reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
carlaa do Mikusia dzis przyjezdza ciotka wiec mam po raz pierwszy od porodu okazje zeby sie pomalowac :-) wiem wiem ze to glupie ale jak tylko pozbylam sie tego dosc okazalego brzuszka to mam ochote doprowadzic sie do stanu uzywalnosci:-p i juz nie moge sie doczekac kiedy zaloze moje ulubione spodnie i kozaki na obcasie.... a tak swoja droga to ciekawe czy w te spodnie jeszcze wchodze hmmm:sorry2:

jeszcze nie samotna malenstwo przesliczne:tak: a jak sie czujesz po porodzie? Jak Twoj facet, juz lepiej sie wam uklada? Co do krocza to mnie tez jeszcze boli, dzis polozna przychodzi mi sciagnac szwy, mam nadzieje ze jakos to przezyje:-)

dzis Mikulek po raz pierwszy przespal noc. Obudzil sie tylko 3 razy, dostal cycka i dalej spac. Mila odmiana po tych wszystkich nieprzespanych nocach:-)

To moze ja tez sie moim maluchem pochwale
 

Załączniki

  • DSC01539.jpg
    DSC01539.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 55
Agugucha po porodzie gdybty nie to krocze to byloby ok, facet sie zadeklarowal:) reszty nie zapeszam:)
Pamietaj ze dzis musimy podac witamine K.
Polozna dzwonnila ze przyjdzie do malego?
Mikolaj cudenko:)
Swoja droga fajnie ze urodzilysmy tego samego dnia, bedziemy mogly wzajemnie sie pilnowac itp:)
 
No cisza straszna nastala:-(

Mialam wczoraj podly dzien, jakos ta pogoda juz mnie tak dobija ze sama nie wiem co ze soba zrobic. Maly zaczal mi zabkowac, juz jedna dolna jedynka sie przebija, wiec jest marudny a ja padam na twarz. Dzisaj sadny dzien - wrozka godzina 19:-D, zobaczymy czy mni ejeszcze bardziej dobije czy podniesie na duchu.

Podjelam decyzje ze od kwietnia wracam do pracy. Mama sie zaoferowala do opieki nad dziecmi, wiec kamien spadl mi z serca, chociaz nie bede sie stresowac, ze dzieci mam niedopilnowane.
Czasami to juz nie moge sie doczekac na ten powrot. Trzeba bedzie sie zebrac w sobie, umalowac, ladnie ubrac a nie tylko potargne wlosy, dresy i zero makijazu
Czekam na relacje z wizyty u wróżki. Jestem bardzo ciekawa, co Ci powie :tak:Dobrze, że masz w planie powrót do pracy. Ja się cieszę, że chodzę na uczelnię. Zgłębiam wiedzę, ale też spotykam się z ludźmi.

Witajcie po przerwie:)
Oto moje cudenko:)
http://img638.imageshack.us/img638/1049/obraz009o.jpg
wiem wiem odwrotnie jej czapke zalozylam:D
jest boska, wspaniala, i pachnie jak ciastko:D

jak sobie radzilyscie z bolacym kroczem? bo mnie rozcieli bo sama dupe :(
Piękna jest :happy2: Ja pamiętam jak Kubulek pachniał mleczkiem, pięknie pachnie noworodek :happy2:

Agugucha
Jakie śliczne małe cudeńko :happy2: I fajny masz suwaczek. Zazdroszczę snu, ja od pół roku nie przespałam nocy i to się już na mnie zaczęło odbijać...Mam dziwne zachowania w nocy, drugi raz się to już powtórzyło i boję się sama siebie...
Ravenalka Jak sesja?
 
Witajcie Mamuśki!!!
Kurcze jak nasze Maleństwa szybko rosną :-) Wiki już zaraz będzie miała 3 miesiące a ja patrząc na zdjęcia Waszych Skarbów już nie pamiętam kiedy Ona była taka Malutka. Tak szybko rośnie. Właśnie teraz leży sobie w bujaczku i się bawi, więc mam chwile, żeby nadrobić zaległości na forum. Dzisiaj z samego rana złozyłam pozew, ale jeszcze za dwa dni będę musiała jechać do sądu po zaświadczenie :wściekła/y: Mam nadzieje, że chociaż pogoda się poprawi bo dzisiaj jak jechałam rano to prawie nic nie było odśnieżone. Także dzisiaj zapwne mój dzień skończy się na winku i jakimś filmie, żeby za dużo nie myśleć. Wy macie problem z wagą, makijażem, obcasami itp a ja z paznokciami :-) Przez całą ciąże, do dnia dzisiejszego rosną w expresowym tempie. Nie nadążam ich obcinać. Kiedyś nosiłam długie pazurki, żele itp ale jednak przy dziecku wygodniej jest bez szponów ;-) Ja mam umowe do końca kwietnia ale już teraz planuje co będę robić później. I najprawdopodobniej pójde na staż (chociaż wolałabym iść do pracy na normalnych warunkach i normalnej umowie), jednak nie ma co wybrzydzać. Kasa jest potrzebna i nie ma co się oszukiwać. Z tym, że to będa tylko trzy miesiące a później zobaczymy co dalej. Liczę, że do tej pory sprawa w sądzie się skończy i będe miała przyznane jakiekolwiek alimenty.

Życzę miłego dnia!
 
Witam mamuśki :-).Dzieciaczki prześliczne,takie malutkie :-).
A zapach noworodka też uwielbiam :-),chyba jak każda kobieta :-).

bezsenna a co to za dziwne zachowania w nocy?
Ja wszystko w nocy robię automatycznie,prościej było jak cycem karmiłam. No ale teraz termos w pokoju stoi,i zrobienie kaszki Kubusiowi zajmuje mi 30 s więc jest ok :-). Młody zje,beknie i dalej idzie spać :-). Nie na długo bo o 6 się budzi,biorę go wtedy do siebie do łóżka i w półśnie czymś się z nim bawię albo udaje nam się jeszcze razem zasnąć :-)
Też marzę o tym by przespać całą noc.
A wczoraj eks zajmował się Kubą od 17 do 21,sam go uśpił wykąpał aż w szoku byłam jak wróciłam,młody śpi pachnący najedzony :-). Super :-).
Pozdrowionka
 
jeszcze nie samotna dzis mialam wizyte poloznej bardzo fajna babeczka, ale tyle zlotych rad mi udzielila, ze juz nic nie pamietam;-) sciagnela mi szwy i poprostu czuje sie jak nowonarodzona... nic mnie nie boli, moge siadac normalnie, rewelacja:-) to super ze z facetem sie uklada, oby tak dalej!:)

bezsenna hmmm tydzien bez przespanych nocy wytrzymalam...ale pol roku??:shocked2: to juz by moglo byc ponad moje sily... Podziwiam Cie kochana! Ja zawsze bylam strasznym spiochem i jak wstaje w nocy to tez mam dziwne zagrania nieraz np. wczoraj obudzilam sie bo Mikus plakal, wzielam go na rece i patrze gdzie jest moje drugie dziecko bo mi sie cos ubzduralo ze mam blizniaki:-p pozatym nie raz juz nie wiem co mi sie sni a co sie dzieje naprawde...

alicja dokladnie, kazde pieniazki sie przydadza:tak: a z kim Wiki zostawisz jak pojdziesz do pracy? Mi sie konczy urlop macierzynski akurat jak zaczynaja sie wakacje, nie chce wtedy malucha do zlobka oddawac (swoja droga to nawet nie wiem czy zlobki sa w wakacje otwarte), a nie bede miala z kim go zostawic, wiec pewnie dopiero od wrzesnia do pracy wroce.

milkada no prosze eks sie zajal Kuba to mialas troszke czasu dla siebie:)
 
Agugucha po porodzie gdybty nie to krocze to byloby ok, facet sie zadeklarowal:) reszty nie zapeszam:)
Pamietaj ze dzis musimy podac witamine K.
Polozna dzwonnila ze przyjdzie do malego?
Mikolaj cudenko:)
Swoja droga fajnie ze urodzilysmy tego samego dnia, bedziemy mogly wzajemnie sie pilnowac itp:)
''Cezsc Mmauski no wlasnie jak to jest z ta witamina K?J apo srygim tygodniu mialam wpisana witamine K bylam w aptece i zapomnialam jaka to witamina wiec doswiadczony farmaceuta mi powiedzial ze witamina "D" no to kupilam witamine D w kapsulkach ... juz sama nie wiem bo to miala byc ta przeciwko krzywicy ?
 
''Cezsc Mmauski no wlasnie jak to jest z ta witamina K?J apo srygim tygodniu mialam wpisana witamine K bylam w aptece i zapomnialam jaka to witamina wiec doswiadczony farmaceuta mi powiedzial ze witamina "D" no to kupilam witamine D w kapsulkach ... juz sama nie wiem bo to miala byc ta przeciwko krzywicy ?


Kochana 8 dnia zycia malucha podajesz witamine K, 15 dnia zycia malucha witamine D, aczkolwiek mozna ja podawac juz od 1 dnia dlatego mnie polecili w jednej kapsulce witamine K i D, takze dzis mala dostala swoja pierwsza dawke.
 
reklama
Kochana 8 dnia zycia malucha podajesz witamine K, 15 dnia zycia malucha witamine D, aczkolwiek mozna ja podawac juz od 1 dnia dlatego mnie polecili w jednej kapsulce witamine K i D, takze dzis mala dostala swoja pierwsza dawke.
O, nawet nie wiedziałam, że jest w jednej kapsułce K i D. Ja od 14 dnia życia dawałam K a od 15 D. Witaminę D mam dawać jeszcze przez całą zimę.
Agugucha U Was położna w domu zdejmuje szwy? Ja tydzień po porodzie musiałam jeszcze jechać do szpitala i dopiero tam mi zdejmowali. Ja na początku też byłam pełna sił, były wakacje, nie musiałam spać, ale jak mały mi się w nocy co 2 godziny na cyca budził, to już nie było tak fajnie i pamiętam, że nie raz kładłam się spać z płaczem, bo wiedziałam, że i tak dużo sobie nie pośpię i że ten sen i tak nie ma sensu. Teraz już jest o wiele lepiej, ale to nie zmienia faktu, że całej nocy jeszcze nie przespałam odkąd urodziłam Kubulka. Najdłużej spał 5 godzin.
Milkada Po pierwsze to jak mały zasypia u siebie w łóżeczku, a nad ranem jest u mnie to tego nie pamiętam. Ale to nie takie straszne, zresztą nawet o tym na blogu pisałam, może widziałaś, i wiele dziewczyn napisało, że miało podobnie. Gorzej jest z tym, że krzyczę przez sen. Raz była u mnie babcia, miała mnie rano obudzić, żebym zamknęła za nią drzwi. Pamiętam tylko, że spałam i nagle w ciemności zobaczyłam twarz. Podobno zaczęłam się drzeć do babci, że chce mnie zabić. Nie pamiętam tego...Ale pamiętam, że jak się obudziłam, to byłam tak przerażona, że aż dyszałam ze strachu. Potem nie mogłam zasnąć dopóki się jasno nie zrobiło. Wtedy pomyślałam, że to jednorazowe, ale dziś w nocy było to samo. Tym razem zapalona lampka, bo czasem nie wiem kiedy zasypiam i zapominam zgasić. Mama do mnie weszła, żeby zobaczyć czy już z Kubulkiem śpimy, podobno chciała mnie tylko przykryć, a ja otworzyłam oczy, krzyczałam i trzymałam ją za ręce. Boże, zaczynam się bać samej siebie...Nie pamiętam tego, jak się przebudziłam, to byłam tak samo wystraszona jak moja mama, chociaż ona chyba trochę bardziej. Kubulek śpiący obok mnie aż się obudził od tych moich krzyków. Rozpisałam się trochę, ale mam nadzieję, że przeczytasz. Przeraża mnie to moje zachowanie. Nie wiem, czy to sen już mi się miesza z rzeczywistością? A może przez to, że śpię tak mało, to każdego kto mi wchodzi do pokoju traktuje jako intruza chcącego przeszkodzić mi w śnie? Nie wiem...Ale jestem przerażona...
 
Do góry