reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

bezsenna filmiki pierwsza klasa :-). Śliczny jest,i jak ładnie gada :-).Też muszę jakiś nagrać i wstawię :-).

Ten weekend tak szybko mi zleciał,w szkole wszystko pozaliczałam :-),przeniosłam tylko jeden przedmiot na połowę lutego ale to już pryszcz :-),jeszcze tylko pół roku,egzamin i tytuł technika :-). A potem zobaczymy,może licencjat :-).
Kubuśka się obudził,uciekam :-).
Miłego dnia życzę
 
reklama
Bezsenna

Fajnie ze tata interesuje sie malutkim, dobrze zeby zlapali wiez od poczatku. U mnie bylo tak, ze tata Piotrka nie mial z nim dlugo kontaktu i chociaz teraz nie moge zlego slowa powiedziec na ich spotkania, to jednak widac brak tej wiezi. Jacek ma corke z drugiego malzenstwa i jednak ma zupelnie inne podejscie do Darii niz do Piotrusia. Mysle ze to efekt braku kontaktu jak Piotrus byl malutki.

Co do wrozki - zapisalam sie na srode, hehehe. Powiem Wam po wizycie co i jak.

Biore sie za szykowanie, zaraz idziemy z Maciusiem na drugie szczepienie. Mam zamiar isc wozkiem zeby maly skorzystal z powietrza, ale nie wiem czy nie przeplaci tego zdrowiem.

Do zobaczenia pozniej

Milego dzionka
 
bezsenna filmiki pierwsza klasa :-). Śliczny jest,i jak ładnie gada :-).Też muszę jakiś nagrać i wstawię :-).

Ten weekend tak szybko mi zleciał,w szkole wszystko pozaliczałam :-),przeniosłam tylko jeden przedmiot na połowę lutego ale to już pryszcz :-),jeszcze tylko pół roku,egzamin i tytuł technika :-). A potem zobaczymy,może licencjat :-).
Kubuśka się obudził,uciekam :-).
Miłego dnia życzę
Nagraj, chętnie zobaczę Twojego Kubusia :happy2: Na zdjęciach jest cudowny, a na filmikach to jeszcze fajniej widać dziecko 'na żywo' ;-)Ja jestem na 2 roku, po 3 będzie licencjat. Ten semestr chodziłam prawie codziennie na 8, byłam na większości zajęć (chyba, że pediatra, ortopeda) i dobijało mnie jak ktoś narzekał, że dla niego za wcześnie i nie opłaca mu się iść na wykład. Ja chodziłam, cycki mi czasem pękają, odciągam na uczelni, ale wiadomo, że wolałabym być w domu z Kubulkiem. Uczę się w nocy, bo w sumie tylko wtedy mogę.Wczoraj np. Kubulek miał w ciągu całego dnia 2 drzemki. Jedną na spacerze, a potem w domu i ledwo wyciągnęłam notatki, a on już miał otwarte oczy...Raz w życiu zasnął na 6 godzin, jak był jeszcze taki malutki. Ze 3 razy spał 4 godzinny...A tak to po pół.

Czy Wasze dzieci też tak krótko śpią?


Bezsenna

Fajnie ze tata interesuje sie malutkim, dobrze zeby zlapali wiez od poczatku. U mnie bylo tak, ze tata Piotrka nie mial z nim dlugo kontaktu i chociaz teraz nie moge zlego slowa powiedziec na ich spotkania, to jednak widac brak tej wiezi. Jacek ma corke z drugiego malzenstwa i jednak ma zupelnie inne podejscie do Darii niz do Piotrusia. Mysle ze to efekt braku kontaktu jak Piotrus byl malutki.

Co do wrozki - zapisalam sie na srode, hehehe. Powiem Wam po wizycie co i jak.

Biore sie za szykowanie, zaraz idziemy z Maciusiem na drugie szczepienie. Mam zamiar isc wozkiem zeby maly skorzystal z powietrza, ale nie wiem czy nie przeplaci tego zdrowiem.

Do zobaczenia pozniej

Milego dzionka
Czekam na relacje, ciekawa jestem. Naprawdę 30 pln bierze? Ja słyszałam, że to wydatek paru stów. Ale w takim razie ja na smsy wydałam więcej niż Ty za fachową poradę wróżki :happy2:
 
bezsenna mi młoda odkąd skończyła 2 msc śpi 2 razy dziennie po 15 minut:tak:
też nie mam kiedy się uczyć....
 
Bardzo prosze was o pommoc potrzebuje porady prawnika. Moze znacie jakiegos taniego lub darmowe moze numer telefonu. Sprawa bardzo pilna

:confused:
 
Witajcie!!!
Mój Skarbek zasnął akurat (w dzień śpi tak z dwa, trzy razy po pól godziny) i też się martwiłam, że to za mało jak na takie Maleństwo, ale widocznie więcej nie potrzebuje. Ja akurat jestem strasznym śpiochem, więc Wiki nie odziedziczyła tego po mnie. Za to w nocy śpi już lepiej. Staram się ją przetrzymać tak do 22, to wtedy budzi się około 2-3 a później 5-6, ale nie zawsze ma jeszcze wtedy ochotę na spanie. Jeśli chodzi o ciuszki to piorę je w proszku dla dzieci ale już ich nie prasuję. Składam od razu i nie maja rzadnych zagnieceń. Butelki wyparzam z dwa razy dziennie (kiedyś robiłam to po każdym jedzeniu). Pampersy zmieniam tak co 4 max 5 godzin, nawet jak nie są mocno nasiąknięte. Pupkę kremuje praktycznie przy każdej zmianie pieluszki, ale nie nakładam zbyt dużej warstwy (czasami tylko w nocy nie chce mi się tego robic). Wczoraj drukowałam pozew o alimenty z datą na środę, więc to będzie dla mnie ciężki dzień :-( Planuje też juz w końcu zrobić chrzściny Małej, ale to dopiero gdzieś za miesiąc jak chrzestny wróci, więc przez ten czas mam nadzieje, że wszystko pozałatwiam. Może do tego czasu dostanę becikowe bo póki co to mam wstrzymane :wściekła/y: W zeszłym tygodniu miałam strasznego nerwa i w chwili słabości opowiedziałam jak to wszystko z ex-em wygląda i wyglądało siostrze. Na drugi dzień wstydziłam się za siebie ale już mi po mału przechodzi. W końcu wina leży po obu stronach, bynajmniej do czasu stwierdzenia ciąży bo później juz sami, świadomie podejmuja decyzje czy chcą uczestniczyć w życiu dziecka czy nie. Zaciekawił mnie wątek z wróżką. U mnie w szkole była kiedyś z okazji andrzejek :-) Poza tym, że przepowiedziała mi, że będę dwa razy mężatką nic nie pamiętam. Jednak biorąc pod uwagę moją dzisiejszą sytuację, wątpie czy kiedykolwiek wyjdę za mąż :-)

Życzę spokojnego dnia :-)
 
ANAAA - ja niestety Ci nie pomogę ale może poszperaj po stronach prawniczych, tam może coś znajdziesz. Ja miałam tylko kiedys maila do prawnika (też znaleziony na jakieś stronce), który udzielał porad, ale na odpowiedź się czekało około tygodnia, ale były za to konkretne. Mama nadzieje, że coś znajdziesz :-)
 
ANAAA - ja niestety Ci nie pomogę ale może poszperaj po stronach prawniczych, tam może coś znajdziesz. Ja miałam tylko kiedys maila do prawnika (też znaleziony na jakieś stronce), który udzielał porad, ale na odpowiedź się czekało około tygodnia, ale były za to konkretne. Mama nadzieje, że coś znajdziesz :-)
Dziekuje za rde poszukam cos na google moze uda mi sie. Jeszcze raz wielkie dzieki za checi
 
Witam Panie :) Dziękuję za miłe słowa odnośnie córci :)
Była dziś u nas położna, wypytałam o to, co sobie zapisałam, ale zapomniałam zapytać o SMOCZEK. Bo ja nie używam i w sumie chyba nie jest potrzebny, ale chciałam wiedzieć, w jakiech sytuacjach mógłby się przydać.
Ja już normalnie chodzę, zaczęłam siadać, tylko czekam aż szwy się rozpuszczą... No i aż krwawienie ustąpi, bo to już nudne się zrobiło... Dziś odwarzyłam się dotknąć tego szycia i wiecie co?- ta lekarka krzywo mnie zaszyła! I już się krzywo zrosło! Więcej dzieci nie będzie, bo z taką krzywizną tam na dole to już się nikomu nie pokażę!!!! Chyba mnie chciała ukarać za zbyut głośne krzyki, bo nie podobało jej się że tak gębę wydzieram :/
Idę tacie obiad robić, miłego wieczoru...
 
reklama
Carla

Moj tez nie ssie smoka od czasu do czasu, jakbym gdzies zgubila tego smoka to malutki by nawet tego nie odczul. Podobno zgrys jest lepszy jak nie ssie dziecko smoczka. Piotrek tez nie ssal i rzeczuwiscie szczeke ma ladniutka. Wiec jak Twoje malenstwo nie nauczylo sie ssac to lepiej nie ucz bo pozniej trudno dziecko oduczyc - wrozki smoczuszki i takie tam sprawy:))

Co do krzywego zszycia - ja tez bylam po pierwszym porodzie krzywo zszyta, ale jak opuchlizna zejdzie to nie bedziesz tego nawet czuc, a Twoj ewentualny partner musialby Ci sie tam dokladnie przygladac zeby to zobaczyc, wiec glowa do gory:-D:-D

Bylismy na szczepieniu - maly wazy 9600, dlugosc 68. Pierwsze szczepienie robilam z doplata 115zł, a teraz chcialam zrobic normalnie i mi piguly nie pozwolily, bo podobno jak sie pierwsza robi skojazona to kolejne tez powinne takie byc. Jak Wy robicie szczepienia?? Ogolnie naczekalam sie tak ponad godzine i sie tylko wkurzylam bo to dla mnie troche smieszne zeby od wazenia przez pielegniarki pozniej czekac 50 min na lekarza az ruszy dupe i przyjdzie zbadac dziecko czy mozna szczepisc czy nie. Z przychodni wracajac do domu z moja kolezanka (ona tez z wozkiem) szlysmy pod gorke wzdluz bloku po sladach jakie wyryly samochody kolami bo chodniki oczywiscie zasniezone, na okolo zaspy... Wjezdza w ta alejke samochod i juz z odleglosci 200m na nas trabi, na poczatku nie wiedzialysmy ze to my jestesmy obiektem jego zlosci, kiedy znalazlam odrobine miejsca zeby mu zjechac (bo nie wezme kur.wa wozka i ni walne w snieg po kolana) ten h.u.j podjechal i na wysokosci mojego wozka otworzyl drzwi z impetem - prawie walac mi w dziecko i mowi do mnie wypie.rdalaj na chodnik!!! Wiec jak on do mnie tak to ja na cale gardlo spier.dalaj!!! A on sie wychyla i wrzeszczy do mnie - zajeb.ac ci ku.rwo??? Dziewczyny myslalam ze faceta zabije - mial ok 50 lat:szok::szok:
Mowie do dupka zeby mi odsniezyl chodnik to z checia sie tam przeniose. Pozniej widzialam ze zaparkowal samochod ale dupek nie wylazl bo bym mu chyba w twarz naplula. Normalnie szok. Okazalo sie ze to sasiad tej kolezanki ktora ze mna szla i od razu zadzwonila do swojego meza i koles ma dzis dostac w lepetynke za swoje zachowanie.

Ogolnie dzien do bani, ciagle wkur.wienie. Tak sie nakrecilam ze ide zajarac

Buziaki;-)
 
Do góry