reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

to nic nie da nawet jak powiesz mu ze go kochasz i tesknisz ,oni maja wyjeb.... zostawiajac kobiete w ciazy i zadnych skrupułów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Wlasnie nie wiem co tak szeroko mi się pisze. I nie wiem jak zrobić tak jak Wy macie z suwaczkami żeby ich za każdym razem nie wklejać do wiadomości.
 
ustawienia na rozowym pasku u gory,edytuj sygnature,tam wklejasz suwaczek i robisz zapisz,i on juz tam zostaje i codziennie sie zmienia:-) kiedys bezsenna mi przeslala link ale nie pamietam na jakiej to tutaj juz stronie bylo bo tepo mamy ladne
 
ja mam jutro wizyte, dzisiaj pojechalam z mlodym do szpitala do mojej siostry na pobranie krwi i Piotrek byl zachwycony. dostal od cioci strzykawki (rozne rozmiary), widzial jak mam pobierana krew, nawet pozniej tatusiowi opowiadal, jakos nasze relacje (moje i Piotrusia) nie sa juz takie nerwowe, juz nie mowi, ze ma mnie dosyc, wiec chyba i ja jestem dla niego spokojniejsza i laskawsza, przestaje po malu byc wyrodna matka, ktora potrafi sie tylko drzec i wyrzywac za niepowodzenia, ehh jakie to wszystko trudne. No ale nic. Okazalo sie, ze krew jest ok, ale mocz mam obojetny a powinien byc kwasny, wiec mialam z siorka ubaw, ze juz nawet moj mocz jest obojetny na to wszystko:-D:-D
 
gjoasia dobre z tym moczem
mi sie tez nie raz zdarza ze krzykne na mala a nawet dostanie klapsa,nie mniej wyrzutow ,jestesmy tylko ludzmi ktorym tez puszczaja nerwy i tez sie mamy prawo zdenerwowac,ja i tak siebie podziwiam za moja cierpliwosc bo generalnie jestem nerwusek;-),ale wiem ze mala mnie kocha i ja ja bardzo kocham i to jest najwazniejsze :-):-):-)
 
katerinka teraz tak mysle o tym co wczoraj pisalas i chyba nie napisalas o co teraz Ty masz sie starac wzgledem ex?? Sory, ze do tego wracam, ale mam nadzieje, ze nie mial na mysli Waszego zejscia sie??

ja tez jestem nerwus, a teraz to juz do potegi entej:( Moj ex zarzuil mi, ze moj syn jest niedobry, ze zle go wychowuje (pisalam w poczatkowych postach), wiec teraz stwierdzilam z moja mam, ze juz czasami to przeginam z krzykami na niego, czepiam sie czasami o byle gowno, tak mi ex spieprzyl psychike:((
 
reklama
Oj dziewczyny, wlaśnie widzę, że slowo kocham nie robi wrażenia, ani to jaka jestem mila. Ani razu od 2 miesięcy nie dalam mu się sprowokować. Nawet jak on mówi strasznie przykre rzeczy to ja jestm mila i pokazywalam że mi zależy na poskladaniu.Może to byl blad, może gdybym te 3 miesiące temu kiedy się rozstaliśmy milczala, nie dzwonila, pokazala swoja wyższość to szanowalby mnie i już by wrócil. Może... a może nie. W każdym razie w poniedzialek po raz pierwszy od naszego rozstania powiedzial mi dobitnie i wprost że mnie nie kocha.
 
Do góry