Dziewczyny bardzo sie ciesze ze tyle pozytywizmu w was. Ja wczoraj mialam kiepski nastroj, jakas taka rozdrazniona bylam, poza tym zgaga mi zyc nie dawala, i na dodatek ta pogoda.
Asuzana smutno mi sie zrobilo, po tym jak przeczytalam na temat twojej rozprawy. Ale odwoluj sie, walcz, bo warto.
Bezsenna a w jakiej dzielnicy bedziesz? Moze blizej mnie?
Krrropelka i bardzo mu tak dobrze. Ja sie osobiscie tez tego obawiam, ze tata mojego malucha wpadnie raz na miesiac (w koncu bedzie mieszkal w anglii) przyniesie cos tam, spedzi weekend i wspanialy tata, a ja ze wszystkim na glowie. Boje sie ze bede mega zazdrosna. I zla przy okazji.
Asuzana smutno mi sie zrobilo, po tym jak przeczytalam na temat twojej rozprawy. Ale odwoluj sie, walcz, bo warto.
Bezsenna a w jakiej dzielnicy bedziesz? Moze blizej mnie?
Krrropelka i bardzo mu tak dobrze. Ja sie osobiscie tez tego obawiam, ze tata mojego malucha wpadnie raz na miesiac (w koncu bedzie mieszkal w anglii) przyniesie cos tam, spedzi weekend i wspanialy tata, a ja ze wszystkim na glowie. Boje sie ze bede mega zazdrosna. I zla przy okazji.