reklama
renia1321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2011
- Postów
- 2 533
Jej naprawde mnie przeraża twój opis
poważnie, ja i tak mam jako taka wytrzymałość, nie mówię że znoszę ból z uśmiechem ale do tej pory nic mnie jeszcze tak nie bolało no ale jak wspominałam te przerwy między skurczami dają chwilę wytchnienia
kadza
Fanka BB :)
noo ja sie wczoraj popłakałam bo poczułam sie taka bezsilna miałam wrażenie że nie moge o niczym sama zdecydowac tylko wszyscy dookoła decydują za mnie. Ale dzisiaj tak przemyslałam że i tak zrobie tak jak ja bede chciała no ale popłakac czasem trzeba aaa ja mam dni kiedy da sie przeżyc a nieraz to tylko mam ochote sobie w łeb szczelic. Ciężko już jest cieżko oddychac sapie w nocy mój sie ze mnie śmieje czasem zdarzy mi sie chrapnąc ale sie budze, wogóle słuch węch czucie wyczulone na maksa Mój to gada że mam za dobry słuch i węch i nic sie przede mną nie ukryje
oooj bidule, głowa do góry i cieszyć się każdym dniem i ruchem dzieciątka w brzuchu, bo już niedługo nam tego zabraknie :-), a część pewnie już nie planuje kolejnych ciąż, więc to może ostatnie chwile z bębenkiem :-)
kadza
Fanka BB :)
hehe tak samo płacz był bo mój sie nie chciał kochac to sie go pytam co już Ci sie nie podobam ? wiem że przytyłam i ryk to powiedział że chce ale jak mu powiem czasem że mnie tam cos zakuło że jestem zmęczona to nie chce na siłe a ja ostatnio ochote mam ale sił brak ;/ i kicha nie pogodzi tego. A tak fajnie można by teraz poszalec bez "zabezpieczen" hehehe :-):-)
reklama
Podziel się: