reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Lucy, powodzenia!!!!

Ja dalej z brzuszkiem;)

Lecę na zakupy, bo musze jakieś ciasto upiec, bo dziś imieniny męża i pewnie ktoś się zjawi popołudniu;)) Miłego dnia!
 
reklama
Truskawka mam pytanko: a jak czesto teraz chodzisz na wizyte do gina? bo mój lekarz jest na szkoleniu do 2.10 a w szpitalu jak byłam na ktg to sami nie wiedzieli co ze mna począć i mnie puścili.

W mojej rodzince mam niepełnosprawnego wójka właśnie przez to że został przenoszony(16dni) i zrobili cesarke jak już nie było tetna dziecka przez co ma niedotlenienie mózgu ,i mam takie schizki teraz, że szok. niby wiem że nie powinnam sie martwić bo jeszcze troche za wcześnie ale sama wiesz jak to jest, tak naprawde nie wiemy co dzieje sie w naszych brzuszkach...

Ty masz jakieś objawy zwiastujące poród? Bo ja rzadnych. Z jednej strony sie ciesze że nic mi nie dolega a z drugij to ja już chce mieć dzidziulka na raczkach i wiedziec że wszystko z nim ok....
 
Truskawka wszystkiego najlepszego dla Twojego męża:) Jak nie chce Ci sie wysilać przy robieniu ciacha mam fajny przepis na pyszniutkie ciacho:

6 jaj z 2 szkl cukru zmiksowac dodać 3 szkl mąki 2 szkl oleju 2 łyżki kakao 2 łyżeczki sody troszke soli i zmiksowac aż uzyskasz jednolita mase dodać pokrojone jabłka w kostke (ok 6średnich) wstawic do piekarnika na 180 stopni na 40 min i masz ciacho jak sie patrzy :) u mnie wszyscy sie nim zajadają a nie ma przy nim dużo roboty :D
pozdrawiam:)
 
Dziewczynki,wczoraj wieczorkiem dostalam smska od Madzia_pl :

"O 16:55 urodzil sie Adas. 3900g i 58cm. Porod naturalny,10pkt. Cala rodzinka jest szczesliwa."

:-D
 
Witajcie spowrotem.Trochę długo mnie niebyło.Teraz jestem i niemogę się połapac.Nie mogę zmienic suwaczka ,ani wstawic nowego.Wtedy było latwiej i czytelniej.
Pozdrawiam wszystkie już rozdwojone i jeszcze 2 w1.
 
Mija, Madzia !!!! Ogromne gratulacje;)

Kasiorka, dzieki (w imieniu męża) za życzonka ;) ;) ;) No i dzięki za przepis, ale zaglądnęłam za późno, bo już coś zdążyłam ukręcić..;) Nie zmienia to faktu, że niebawem wypróbuję Twoje ciacho, bo brzmi bardzo pysznie;) ;)
Jeśli chodzi o wizyty u gina, to już chodzę co tydzień. Robi mi ktg, a ostatnio i usg, gdzie sprawdził ilośc wód, stan łożyska i w zasadzie tyle. Trochę mnie przestraszyłaś tym przenoszeniem... Ale przecież poród o czsie to ten, który nastąpi 2 tyg przed terminem i 2 tyg po, prawda?? Więc chyba spokojnie;) Nie wierzę, że jakby się coś działo kiedy byłaś w szpitalu żeby nie zareagowali - a na całe szczęście do 2.10 już tuż tuż.
Jeśli chodzi o objawy porodu...hmmmm mam podobnie jak Ty. Nawet bym powiedziała, że czuję się znacznie lepiej niż wcześniej. Jakaś taka bardziej energiczna się zrobiłam;) ;) Czasem brzusio poboli, ale tak mało konkretnie. Jedyne co, to dość często mi się spina - ale na tym koniec;) Sama nie wiem, co o tym sądzić:confused:
 
U mnie dalej bez zmian, myśle tylko co zabrać ze soba do szpitala jak pujde w poniedziałek. A Ty Truskawko co spakowałaś? może o czymś niepomyślałam.

2 tygodnie wprzed i po terminie to jest niby w normie no ale wiesz jak to jest jak się tak czeka to głupoty do głowy przychodzą.

Pozdrawiam:)
 
Kasiorka, doskonale Cię rozumiem, bo teraz chyba znacznie bardziej wsłu****emy się w siebie, no i faktycznie różne myśli po głowie krążą - ale spokojnie, jestem pewna, że wszystko jest w jak najlepszym porządku;) ;)

A co do szpitala?? hmmm te siatkowe majtki, wkłady poporodowe, koszule do karmienia, stanik do karnienia (choć nie wiem, czy się przyda ;) ), rzeczy typu mydło, szampon, ręcznik, szlafrok itp. Koleżanka poradziła mi, żebym wzięła ze sobą jakieś cukierki typu landrynki - ponoć dodają energii podczas porodu, a personel Cię nie chwyci na podjadaniu, bo nie wolno:) Wodę do picia! ze 2 pieluchy tetrowe (przydadzą się albo dziecku, albo mnie też podczas porodu -podobno chłodne okłady na czółko lub karczek są bardzo pomocne;) Dla dziecka nic nie biorę, ponieważ szpital zapewnia wszystko. Mąż mi przyniesie dopiero na wyjście. AAAA spakowałam także wkładki laktacyjne - ale czy się przydadzą to nie wiem;) No i oczywiście dokumenty - ale to chyba jasne;) A Ty? Bierzesz coś jeszcze??

A jak się czujesz? Bo mnie zaczynają boleć mocniej krzyże, no i kłuje mnie niemiłosiernie "w samej rzeczy";) a w ogóle, to jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze.... Może już się zbliża???

Buziaki;)
 
Ja w sumie to dalej bez objawów.... Czasami czuje takie dziwne delikatne kłucie w podbrzuszu ale wątpie że to jest zwiazane z porodem, raczej z wierceniem sie dzidziolka.
Narazie mam spakowane to co ty tylko jak mam iść przed porodem leżeć to spakuje zwykła koszule do spania kilka par skarpet i gatków no i wiecej kosmetyków bo nie wiem ile mnie tam potrzymaja. No i książki oczywiście- bo przy nich najlepiej odpływam od rzeczywistości i czas mi szybciej zleci... Jeny jak ja nie cierpie leżeć tak bez czynnie no ale to chwile wytrzymam..
Dzieki za rade z cukiereczkami:)
Myśle że jak coś tam Cie strzyka w kregosłupie to urodzisz lada moment sama..Trzymam za Ciebie kciuki!
 
reklama
Dziewczynki,oto co zastalam wlasnie na gg. :-)

Cud-Ania-BB (29-09-2006 21:32)
Agutka mamy juz Natalę
Cud-Ania-BB (29-09-2006 21:32)
urodziła się 26.09,2006 o godz. 13,30
Cud-Ania-BB (29-09-2006 21:34)
wazyła 4,100g. 57cm. 10 punktów Ap. dopiero dzis wyszliśmy, szczęsliwi bardzo ...odezwie sie poźniej na liste, pozdrowienia dla Mamusiek i Dzieciaczków....CUD:Ania Mirek i NATALKA :*
Cud-Ania-BB (29-09-2006 21:36)
a porod siłami natury :-)


:-D :-D :-D
 
Do góry