Kasiorka, doskonale Cię rozumiem, bo teraz chyba znacznie bardziej wsłu****emy się w siebie, no i faktycznie różne myśli po głowie krążą - ale spokojnie, jestem pewna, że wszystko jest w jak najlepszym porządku
A co do szpitala?? hmmm te siatkowe majtki, wkłady poporodowe, koszule do karmienia, stanik do karnienia (choć nie wiem, czy się przyda
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
), rzeczy typu mydło, szampon, ręcznik, szlafrok itp. Koleżanka poradziła mi, żebym wzięła ze sobą jakieś cukierki typu landrynki - ponoć dodają energii podczas porodu, a personel Cię nie chwyci na podjadaniu, bo nie wolno
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wodę do picia! ze 2 pieluchy tetrowe (przydadzą się albo dziecku, albo mnie też podczas porodu -podobno chłodne okłady na czółko lub karczek są bardzo pomocne
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dla dziecka nic nie biorę, ponieważ szpital zapewnia wszystko. Mąż mi przyniesie dopiero na wyjście. AAAA spakowałam także wkładki laktacyjne - ale czy się przydadzą to nie wiem
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No i oczywiście dokumenty - ale to chyba jasne
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A Ty? Bierzesz coś jeszcze??
A jak się czujesz? Bo mnie zaczynają boleć mocniej krzyże, no i kłuje mnie niemiłosiernie "w samej rzeczy"
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a w ogóle, to jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze.... Może już się zbliża???
Buziaki
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)