reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Cud, gratuluję! Ale duża córcia!!!

Kasiorka, jeszcze do tej torby to ponoć warto dopakować jakąś kredkę do ust - też radziła mi koleżanka - podczas porodu strasznie schną;)
 
reklama
Truskawka spoko jeszcze jestem. U mnie oczywiście bez zmian. Jestem spakowana i jutro ide do szpitala, żeby mnie zbadali. Myśle, że mnie zostawia i będą próbować wywoływać poród no ale zobaczymy. Jak mnie nie zatrzymają to sie odezwe co i jak. Pietra mam niesamowitego- boli mnie brzuch, zbiera na wymioty no i jeszcze zgaga. Mój Misiek też zestresowany, uderzył w inne auto na parkingu.... na szczęście delikatnie bez żadnych szkód no ale rozkojarzony jest ogromnie. Samej mi sie z siebie chce śmiać, jak ja głupio na to reaguje no ale myśle, że niedługo już bedzie po wszystkim i znormalnieje...
Z tego co wiem to Ty Truskawko też jutro idziesz do lekarza, nie? Jak sie czujesz?
Gratulacje dla Lucy79, niech córa chowa sie zdrowo!!!
Pozdrowionka!!!
 
Witaj Kasiorka;)

No emocje są duże;)
Ja na wizytę dopiero jutro i wtedy się rozstrzygnie. Wstępnie lekarz mówił, że jak sie nic nie ruszy to mnie weźmie do szpitala, ale co się okaże na wizycie???? - zobaczymy;)
Daj znać, co tam u Ciebie, bo z tego co piszesz, to chyba normalnie zbliża Ci się poród i wywaływanie nie będzie potrzebne;)
Ja się jeszcze jakoś turlam, choć brzuszek pobolewa i jeść mi się nie chce i tak w zasadzie to sama nie wiem - taka jakaś rozbita jestem... Boję się, że sobie nie poradzę...ehhhh żeby już było po wszystkim.
Pozdrawiam i owocnego dnia życzę;)))

Lucy!!!! Jaka miła wiadomość!! Ogromnie się cieszę i gratuluję!!
 
To znowu ja. Nic narazie sie nie dzieje.. Zaraz jade do lekarza... Jeny, to czekanie jest okropne... W razie czego jakby mnie zostawili w szpitalu to trzymaj sie Truskawka- życze szybkiego, łatwego porodu!!!!
A jak mnie nie zatrzymaja to napisze co i jak, i chyba przeniose sie do październikówek:)

Pozdrawiam:)
 
reklama
Do góry