reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Hej
Byłam w szpitalu, bo mam skurcze co 10 min i rozwarcie na 1,5 cm. Pytali się czy chce zostac czy jechać do domu i wróciłam. Stwierdziłam, że do szpitala mam blisko i zawsze mogę zajechać, a w domu chyba szybciej się poród rozwinie. Oby tylko nie przeszło do rana :szok:
Mam jechać jak skurcze będą co 4-5minut.
Może jutro zobacze mojego dzidziulka.

Basiu, jak pisałam wcześniej, jak nie urodzę to załatwiam zwolnienie od lekarza ogólnego. Ale jeśli miałabym wybór taki jak Ty, zrobiła bym tak samo. Trzymaj się i daj znać jak coś się ruszy. A twój dzidziuś już bardzo duży ;-)
 
reklama
Truskawka - takie sa przepisy glupie. Lekarz powiedzial, że już 2 tygodnie przed terminem porodu się wystawia L4 a on mi jeszcze dał do terminu porodu a teraz już nie może bo potem ZUS się moze czepiać i dlatego proponuje żebym szła do szpitala (gdzie on jest ordynatorem) będę miala przy wypisie L4 a dziennie będę miała badania KTG ewentualnie dostanę kroplówkę na przyśpieszenie a przynajmniej nie stracę teraz parę dni macierzyńskiego. Z badania szyjka moja dopiero się przygotowuje czyli nie jest jeszcze zgladzona a rozwarcia nie mam więc niewiadomo ile to potrwa. Przeraza mnie to leżenie w szpitalu.

Madzia - co z tobą???Urodzilaś już???
 
Witajcie:-D
Baska ja niestey też jutro idę do szpitala, więc nie bedziesz sama:)) mnie lekarz wystwił L4 max 7 dni po terminie, powiedział, że na dłużej nie może, że potem mam iśc do szpitala, buuuu...
troszkę sie boje pobytu w szpitalu, no ale mam nadzieję, że cos mnie wreszcie weźmie i zacznie się jakas akcja:tak:

A tak wogóle to w szpitalu trzeba się zgłosic z rana???

hmmm,, a co z resztą nierozdwojonych???
 
Lucy - niewiem do której trzeba się zgłosić w jakim szpitalu. Ja jadę ok.17 dopiero mój gin się zgodzil (jest tam ordynatorem). A gdzie bedziesz w szpitalu leżała???Fajnie, że mialaś L4 7 dni po terminie jeszcze mój nie może juz tak wystawić :no: a chciałam chociaż jeszcze na tydzień. Jestem już spakowana. Muszę kupić sobie jedynie jeszcze soki i coś słodkiego może i do czytania.

Madzia - chyba już rodzi skoro się nie zameldowała :-)

A co z Truskawką???:confused: :confused: :confused:
 
Baisa, to szkoda, że Ci nie może wystawić tego zwolnienia. No ja mam troche inną sytuację, ale normalnie jestem w szoku, że tak sprawa wygląda!! Może co miasto to zus ma trochę inne zwyczaje...

Kto wie, może jeszcze na tym skorzystasz i maluszek szybciej będzie z Tobą;) A do czytania to sobie koniecznie coś weź, bo czas wtedy leci znacznie szybciej;). Mój lekarz też mnie weźmie do szpitala jeśli nie urodzę do przyszłego piątku (czyli faktycznie załapię się na październik:tak: ). Póki co dalej się toczę....;););):)

Lucy, czyli Ty też szybciutko urodzisz!! Trzymam za Was wszystkie kciuki, żeby nia kazali Wam długo czekać;-)

Madzia pewnie już po wszystkim i cieszy się swoją Kruszynką;)

Pozdrawiam
 
DZiewczyny.. nie dajcie się oszukać.. lekarz może wystawić zwolnienie - ja miałam wystawione na dwa tygodnie PO terminie.. jeżeli gin nie chce wystawić idźcie do rodzinnego albo do jakiegokolwiek innego lekarza.. ONI MAJĄ OBOWIAZEK wystawić zwolnienie - jezeli są jakies powody - np opuchlizna, pobolewania, rozwarcie czy cokolwiek.. niech cilekarze nie przesadzają,bo to żałosne.. zus chce wymusić branie wcześniejszych urlopów macierzyńskiech ale to niezgodne z prawem (no nie do końca).. jest jakis wyrok sądu najwyższego w sprawie właśnie tych zwolnień i wcześniejszych urlopów macierzyńskich, ale przepraszam nie mam czasu teraz tego suzkać.. w kazdym razie.. Wasi lekarze nie mają racji. należy Wam się zwolnienie i tyle.
 
reklama
Do góry