reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rzeczy niezbędne dla Maluszka

co do kosmetyków cała seria NIVEA a pieluszki Happy byłam z nich zadowolona ale to było 6 lat temu potem słyszałam że się pogorszyły a do pupt tylko Sudokrem
 
reklama
Polecam laktator ręczny tommee tippee ,prosty w utrzymaniu czystości i fajne butelki a smoczki rewelacja .Imitują pierś kobiecą i dla osób które raz na jakiś czas tylko przechodzą na butelke bardzo polecam.Smoczki tommee tippee nie wprowadzają złych nawyków w ssaniu niemowlaka wręcz mogą pomóc gdy dziecko ma problem z nauką ssania cycusia.Niestety firma ta nie ma laktatorów elektrycznych.
 
ja sie boje ze dla poczatkujacej mamy moze to byc ciezka robota...moze przy drugim dziecku sie zastanowie..........
poza tym w szwajcarii tego nie widzialam....moze tez przez internet trzeba zamowic
 
może jestem dziwna ale jakoś nie przemawiaja do mnie te otulacze i pieluszki do prania...myślę ze prania i tak będę miała dośc a jeszcze do tego jakby miały dojśc pieluchy dostałabym kociokwiku chyba ;)
paczkę pieluch tetrowych na pewno kupię by nie męczyć szkraba jednorazówkami non stop ale jak znam życie to jednorazówki zwyciężą. Może i sa drogie ale bede miała tyle zajęć i tyle na głowie ,że nie uśmiecha mi się jeszcze namaczać i prac pieluchy.
 
U nas z kosmetykow dla niemowlat bedzie tylko penaten i jakies delikatny plyn do mycia cialka. Pieluch bedziemy uzywac tych samych, ktorych uzywalismy w przypadku starszaka, wiec z Aldi. Pampersy sa u nas drogie i duzo ich mniej w opakowaniu. Chusteczek nawilzonych uzywalismy wlasciwie z roznych firm, wiec nie preferuje zadnych.
 
kochana tych pieluszek się nie namacza, a do prania wrzucasz normalnie ze swoimi rzeczami albo dziecka. Nie namaczasz, bo jak jest kupa to wyrzucasz ją z papierkiem, a jak jest siku to się nie moczyło nigdy. Sa wygodniejsze od tetrowych - bo formowane.
.
aa no chyba ,że tak :) pojęcia nie miałam ponieważ gdzies tam w głowie zawsze siedzi taki stereotyp dotyczący pieluch wielorazowych ;)
nie mniej jednak...(znając realia ) pozostanę przy jednorazówkach i tetrze ;)
a może coś mi się całkiem poprzestawia w głowie i zmienię zdanie...na razie jestem chyba zbyt przerażona samym faktem żeby skupiac się na pieluchach ;)
 
może jestem dziwna ale jakoś nie przemawiaja do mnie te otulacze i pieluszki do prania...myślę ze prania i tak będę miała dośc a jeszcze do tego jakby miały dojśc pieluchy dostałabym kociokwiku chyba ;)
paczkę pieluch tetrowych na pewno kupię by nie męczyć szkraba jednorazówkami non stop ale jak znam życie to jednorazówki zwyciężą. Może i sa drogie ale bede miała tyle zajęć i tyle na głowie ,że nie uśmiecha mi się jeszcze namaczać i prac pieluchy.

Moj M to samo stwierdzil, ze jednorazowe sa moze drozsze ale i tak bedzie juz tyle prania i wszystkiego, ze on chce jednorazowe i tyle z nim na ten temat pogadalam:happy:

Confi - też jestem lekko przerażona. jestem osobą b. poukładaną, ale właśnie pytałam męża jak ja sobie dam z tym wszystkim radę? Nie chodzi o pieluszki, ale o całokształt. Mama mówiła mi że czasem nie ma jak pójść pod prysznic, czy że łzy kapią ze zmęczenia jak się wiesza pieluchy ( to 30 lat temu) o 23 w nocy.
Mnie się wydaje, że ze wszystkim sobie dam radę, że to na pewno nie jest źle i właśnie boję sie że się b.rozczaruję :-)

Spokojnie sobie poradzimy, moze bedzie ciezko, ale kiedys bylo mniej udogodnien niz dzisiaj wiec na pewno czas dla siebie nawet wygospodarujemy...
 
reklama
te wielokrotnego uzytku sa spoko - tyle tylko jak pomysle, ze moze być tak samo jak z Oliverkiem co karmienie kupka to nie wyobrazam sobie -żebym wydoliła z praniem ich- pomyslicie zeleniwa jestem ale z ręką na sercu co 2h kupka a czasem zdązyłam przebrac , a Oli dorobił w nowego jeszcze porcyjke :-)
 
Do góry