reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ruchy maluszkow

dziewczyny a ja oglaszam ze wlasnie mam dosc!!! raju.. niech sie chociaz ulozy glowka w dol na chwile.. stekam, poce sie, oddycham szybciej bo boli... od pol godziny ponad dostaje takie kopniaki w pecherz i jakby w szyjke? siusiam co kilka minut i siusianie boli!! oooo... jak sie poskarzylam teraz (wlasnie teraz ) przestal... ufff.... te byly nieprzyjemne powiem wam... rozumiem kilka razy ale nie non stop!! ;)
 
reklama
Mój maluch zawsze wieczorem "daje czadu". Jak tylko się położę do łóżka i mam zamiar zasnąć, to wtedy zaczyna się dyskoteka w moim brzuchu :D Fajne to uczucie i pewnie będzie mi go brakowało kiedyś.... :)
 
U mnie też najcześciej wieczorem:-) ale wczoraj sie niexle przestarszyłam, jak wróciliśmy w zwycieczki to siepołozyłam a w brzuszku cisza... dopiero wzielam cieply prysznic i po chwili poczułam ruchy ale ogolnie to trwało jakoś z godzine zanim mauch sie odezwał a ja juz bylam wystraszona, zwykle nie musiałam tyle czekać. Myslicie że moje zmeczenie moglo mniec na to wplyw??bo wczoraj tak sie naspacerowalam ze nog nie czułam i ogolnie byłam bardzo zmeczona...
 
Mysle, ze dziecko po prostu sobie spalo. Dopiero od ok 28tygodnia ruchy dziecka staja sie bardziej regularne- mniej wiecej o tych samych porach dnia. Na razie sie nie ma co tym martwic, ze rusza sie raz od razu po spacerze, a raz dopiero pozniej.
Moje malenstwo ma takie dwie pory stalej aktywnosci- rano ok 7 lub 8-10 (zalezy o ktorej wstane, bo nie budzi mnie nigdy) i wieczorem ok 20-22. A w ciagu dnia bywa roznie, zalezy co akurat robie- czy jestem w domu i raczej odpoczywam, czy gdzies w ruchu.
 
Nie ma się czym martwić - nasze maluszki na razie są na tyle małe że mogą się jeszcze dowolnie przemieszczać. Ja na przykład wczoraj miałam tak jak Klaudoos - dostawałam taki łomot w sam środek tej... hmmm... no ;) że myślałam że zaraz tamtędy wszystko wyleci, w kościele nagle brzuch mi stwardniał i takiego boksa parę razy zebrałam w gumkę spodni aż musiałam usiąść. A dzisiaj od rana nic, cisza... pewnie ta moja małpka znów się obróciła i tym razem okopuje kręgosłup albo żołądek bo zgagę mam paskudną a ruchów nie czuję. Ha, teraz jeszcze ma miejsce na szaleństwa, lecz wkrótce zrobi się za ciasno to i zostanie unieruchomiona w jednym miejscu to i ruchy będą stałe i wyraźniejsze - mam tylko nadzieję że wybierze dobry kierunek :)
 
no damgelle dokladnie tak jak piszesz jak by mialo wyjsc.. dzis troche mniej szaleje ale wczoraj wlasnie w kosciele dostalam takiego boksa ze krzyknelam ałł zgielam sie w pół (odruch bezwarunkowy) i popuscilam siusiu, od razu sie zmylam do domu;D a wieczorkiem maz sie przytulil polikiem do brzusia i dostal takiego mocnego kopniaka ze sie z lekka zdziwil, zapytal tylko to on juz az tak kopie? nie no ja soie tylko tak gadam zze kopie, a tak naprawde to laskocze i gilga mnie... (te chlopy.. nie wierza na slowo..)
 
dziewczyny a ja oglaszam ze wlasnie mam dosc!!! raju.. niech sie chociaz ulozy glowka w dol na chwile.. stekam, poce sie, oddycham szybciej bo boli... od pol godziny ponad dostaje takie kopniaki w pecherz i jakby w szyjke? siusiam co kilka minut i siusianie boli!! oooo... jak sie poskarzylam teraz (wlasnie teraz ) przestal... ufff.... te byly nieprzyjemne powiem wam... rozumiem kilka razy ale nie non stop!! ;)

Ja miałam dokładnie to samo :szok: Wiem co czułaś bo też już miałam wczoraj dosyć takich wojaży :eek:

A propos kopniaczków, jak siedzę przy kompie to dostaję kopniaki :confused2: Chyba moje dziecię n ie lubi jak zbyt długo przesiaduję przy komputerze :no: ;-)
 
reklama
Do góry