reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ruchy maluszka

cwietka spokojnie w 9 miesiącu dziecko ma mało miejsca w brzuchu więc kopniaki ustają (tak twierdza moje koleżanki).
Mój Krzyś spokojny ale może dlatego że na weselu kopał mnie cały czas - to zaczynało być już denerwujące ;)
 
reklama
Mati kopał mnie do końca:tak:! Nawet między skurczami w początkowej fazie porodu:szok::-D!!! Pamiętam to dokładnie!!!! Bo wszędzie się naczytałam, że dziecko przestaje kopać przed porodem, a tu d..a!:laugh2:
 
Mati kopał mnie do końca:tak:! Nawet między skurczami w początkowej fazie porodu:szok::-D!!! Pamiętam to dokładnie!!!! Bo wszędzie się naczytałam, że dziecko przestaje kopać przed porodem, a tu d..a!:laugh2:

Poważnie? Fajnie :) To znaczy, że chciał współpracować :) Miło by mi było, gdyby Maluch się odzywał w czasie porodu :)
 
moj mąż w niedzielę stwierdził że ręki młody się boi:) zresztą nasze ręce nie są tak wrażliwe jak np ucho:D bo jak przykładał rękę to nie dość że mały przestawał kopać, to jeszcze jak już kopnął to mój mąż przez swoją "delikatną" dłoń nic nie czuł....więc przyłożył do brzucha ucho i się zaczęło:D kopanie jakiego dotąd chyba w sumie nie było;) Borysek chyba nieświadomy był że "coś tam" jest do brzucha przyłożone i bawił się w brzuszku ile wlazło:D mój mąż był taki podjarany że później co chwila chciał to ucho przykładać do brzucha... a mnie się średnio chciało na plecach leżeć
 
cristalrose:) kurcze powiem Ci że czasem tak bryka że przelewanie się wód płodowych słychać bez przykładania ucha:):) stetoskop mam u mamy:D muszę od niej "pożyczyć" bo w sumie ostatnio słuchałam daaaawno, i tyle wysłuchałam że nic nie było słychać:/ :)
 
A udało wam się (tzn twojemu męzowi) tętno Boryska usłyszeć?? Ponoć od 26 tc. mozna juz posłuchać zwyczajnie przykładając ucho. I nie da się pomylić z matczynym, bo jest ok 2 razy szybsze. My nie próbowaliśmy, muszę mojemu powiedzieć, tylko że mój głuchol będzie miał problemy z rozpoznaniem na pewno...;-)
 
oooo nie wiedziałam:) cristalrose to napewno dziś jak mąż wróci z pracy będziemy próbować:D o efektach napiszę ale oczywiście po eksperymencie:)
 
Dobrze, że przypomniałyście mi o stetoskopie. Już dawno nie podsłuchiwałam dzieciątka ;) Ciekawe co u niego słychać?
 
reklama
Do góry