reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ruchy Maleństwa

Ja nie bardzo mam z kim rozmawiac, ale zawsze troszke z mam troszke z mezem, ale on ma trzecia zmiane wstaje na obiad a potem remontuje pokuj a tak sie kurzy ze ja nie moge tam wejsc, ale juz blizej konca trzeba wytrzymac
 
reklama
Buania - ja Cie bardzo dobrze rozumiem :) u mnie mąż chodzi tak jak dzis np. na 12 godzin do pracy i cały dzien jestem sama, a jak był remont to tez podobnie - wszędzie kurz, wiec nie wchodziłam i nie gadałam z nim - no moze troszkę :p a teraz, tak pod koniec miesiaca czeka nas zrywanie tapet i wyrównywanie scian i malowanie dziecinnego pokoiku :)
 
DZiewczynki, ja też rozumiem Was doskonale.
U mnie ciągle kuchnia się robi.
Sciany już skute, kafelki położone, teraz malowanie imeble.
A w całym mieszkaniu siwo.
Fuj
 
Dzioobek, fajnie, że synuś Wam czyta, pozazdrościć takiego skarbu :)
A co do gardla, to ja już zaczynam je w domu oszczędzać, bo uczę polskiego i gadam praktycznie cale 45 minut, bo uczę w zawodówce, a tam rozmowni raczej nie bywają (przyzwyczajam się, że na zadane pytania sama sobie odpowiadam ;D ), a poza tym jeszcze się nie rozkręcili po wakacjach ;) Może i lepiej, niech na razie się nie rozkręcają bo rady nie dam ;) ;D
Sylwia, miłego urządzania :)
A my mamy cale mieszkanko wymalowane i ostatnio kupiliśmy fajne naklejki na pomalowane ściany do pokoju dziecinnego, takie specjalne ze Śnieżki, super sprawa, śluiczne z Kubusiem Puchatkiem, mały pokój mamy wymalowany na niebiesko i chcieliśmy go jakoś ożywić maluszkowi, a te naklejki są idealne do tego :) Bajeczne :) :) :)
Trzymajcie się dziewczynki, papa!!!
 
Kasiu, pewnie fajnie to wygląda, prawda? Moje maleństwo na początku będzie z nami w sypialni, może później podzielimy nasz wielki pokój (ponad 30m.kw) na dwa mniejsze i urządzimy mu pokoik
 
moje maleństwo chyba nie było zachwycone wczorajszym usg bo wieczorem serwowało mi niezłe kopniaki ;)
 
Nasze maleństwo na początku bedzie z nami w sypialni - bo jest spora, wiec łózeczko zmiesci sie i jeszcze komoda, ale pózniej bedize miało swój wąłsny kącik. Tylko ze teraz jest naparwde w stanie opłakanym - małę złomowisko jak ja to nazywam :) ale mąż obiecał ze zrobi wszystko przed czasem! A co do kolorów - my mamy sypialnie w niebieskim kolorze - mam nadzieje ze to dobry kolorek dla Maleństwa!
 
reklama
Do góry