reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwoj naszych maluszkow

andariel 5zł:-p u Emi wszystko kosztuje: 'dwa pięć groszy'...;-) przede wszystkim brawa dla Leo za Kaczkę dziwaczkę:tak:
Aestima pokaż ten rysunek Miesia:tak:

ja koniecznie muszę obfocić kotka emilkowego (pisałam Wam jak ostanio, że narysowała całkiem wyraźnego kota)

trasiu no trzeba przyznać, że Marysi fantazji i kreatywności (myślę, że już mona tak napisać) to nie brakuje, pamiętam jak wcześniej pisałaś o Jej/Waszych zabawach np w scenki z ludzikami/figurkami:tak: ps jakie klocki macie?
 
reklama
Traschka - fajne Duplo :happy: Młoda ma wypasiony pociąg więc myślę, że wystarczy.
Krysia tez wierszykowo - piosenkowa - Kaczka Dziwaczka również grana - a raczej śpiewa - występy się również zdarzają - jak zauważyłam z potrzeby serca a nie celem zwrócenia na siebie uwagę :happy:
 
Miesio z potrzeby serca tańczy i śpiewa od urodzenia. Jeszcze nie chodził a tańczył ( gibał się) a teraz na muzyce widzę jaki rytmiczny! I dostał takie karty z małych einsteinów z instrumentami( w pepco za 7z ł) i teraz odpytuje mnie. Pokazuje instrument i pyta co to. Wczoraj patrzę na obrazek i nie wiem. Mówię więc" nie wiem Misiulku co to, daj kartę mama przeczyta", a on -" Oj mamo, to bandżo!":-D
NIemniej zwracać uwagę na siebie też lubi, ale w pozytywnym znaczeniu i mam wrażenie, że potrzebna to cecha. z wystąpieniami publicznymi, to on nie będzie miał problemów, oj nie:-D A w ogóle to niezły czaruś z niego- zaczaruje każdego!!! Ja nie wiem po kim ma taki charakter. Ja byłam dosyć nieśmiała w dzieciństwie a M. wręcz zahamowany...
 
Młoda zaczyna robic normalne zdjęcia tj. w odpowiednia stronę obiektyw, na odpowiedniej wysokości, nie ruszone - w niedzielę w łazienkach zrobiła ma portret z wózkiem :-p No i filmiki nagrywa ale tu bardziej jeszcze chodzi o dźwięk np. "mam aparat", "udało się:.
 
Dziś Krysia dostała własny aparat - używka z Allegro - szaleństwo. :happy: Wczoraj jak widziała, że ja strzelam foty koniecznie musiała też. :-pJedno zdjęcie sprzed 2 tyg. w parku jest super - no ale, że jestem na nim ja a siebie z zasady nie pokazuję więc poczekam na coś bardziej neutralnego.
 
reklama
troszkę o Szymusiu:)
Mój bąbel robi się coraz większy i coaz więcej rozumie. To niesamowite jak z takiego małego bąka wyrasta powoli coraz bardziej świadome dziecko! Rozumie i pokazuje już bardzo dużo słów, większość rzeczy w pokoju. W książeczce wskazuje kilka podstawowych zwierzątek (kura, piesek, kotek, krowa itp), ale najbardziej lubi tygrysa:) I jak widzi tygrysa to zacyna "ryczeć". Próbuje też nasladować pieska.
Pokazuje paluszkiem na co ma ochotę. jak chce sobie popatrzeć na okno to jest głośne "yyy yyy", szarpie za nogawkę i pokazuje na okno. Albo na smoczek, albo na zabawkę, do której nie sięga.
Kiedy mówię, że zaraz zjemy zupkę to mówi coś w stylu "niam niam" i oblizuje się - on jest wiecznie głodny:sorry: powtarza słowo "tata" i "nie". Póki co uparcie nie chce powtórzyć "mama":zawstydzona/y:
chodzi sprawnie przy meblach, potrafi tak obejść cały pokój, wreszcie sam stabilnie siada, próbuje wspinać się na łóżko. Klęczy na kolankach bez podparcia, stojąc zaczyna się puszczać, np trzymając zabawkę w ręce, którą zdjął ze stołu.
Ma konkretny charakterek, Marysia w tym wieku była oaza spokoju. A on się chichra i śmieje jak tylko przyjdzie jakiś gość, a mi potrafi przejęczeć pół dnia, szarpiąc mnie za nogawki... zdecydowanie walczy o swoje, zesztą ma obok najlepszy przykład walki - siostrę:)
Uwielbia czytać książeczki, sam ogląda obrazki, nawet niespecjalnie zjada te książki, nie niszczy. Fajny jest :)))
 
Do góry