reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozwój naszych kochanych pociech

Podpisuję się pod Elipaw. Dodatkowo wie gdzie jest lampa, gdzie jej zdjęcia, gdzie mama i tata. Z dnia na dzień pojawia się coś nowego. To fascynujące :)


Za Nami kilka pierwszych SAMODZIELNYCH kroków! A jaka ostrożna przy tym. :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Odgrzewam.


Na FB co i rusz pojawiają się filmiki z gadającymi majówiątkami, a mój pierworodny sie zaparł i nie. Tzn - mówi "ne ne ne ne ne" - co oznacza NIE oraz mówi "tak", kiwając potakując przy tym głową, jednak to jego "tak" nie znaczy nic, po prostu w geście rozpaczy, gdy mi kilka dni z rzędu to swoje "ne ne ne ne ne" na wszystko fundował, nauczyłam gada mówić "tak". I mówi to tylko wtedy gdy ma dobry humor i go wydręczę - Hubert no powiedz "tak", Hubert powiedz "tak"...

Tak więc na ucięcie sobie pogawędki z synem nie mam co na razie liczyć. Opanował za to wiele manualnych umiejętności, z których najbardziej jestem dumna z robienia ludziom cacy-cacy, całowania z dzióbkiem i podawaniem ręki na cześć. Całowanie ja z nim trenuję do upadłego, bo uwielbiam jak mnie obślinia. Innym babom nie pozwalam:))))

Cacy-cacy robi rozkosznie, bo przy okazji głaskania kogoś po policzku usiłuje wsadzić palec do nosa, oka tudzież ucha rechocząc przy tym radośnie;)))

A cześć nauczył go podawać dziadek, u którego młody jest codziennie jak my jesteśmy w pracy. A nawet nie dziadek co jego koledzy. Teść ma warsztat samochodowy i co i rusz ktoś do niego przychodzi, mały się pałęta w okolicy i wszystkich gości musi obejrzeć i dać im cześć. Na hasło - "Hubert daj cześć" ten oblatuje całe okoliczne towarzystwo i sam pierwszy rękę wyciąga;))) Nauczył się obserwując dziadka i jego klientów;))))

Podczytując FB zgapiłam też od Moniki Pilichowskiej forme podawania mu śniadania i dziś postawiłam po prostu na jego stoliku talerz z wiktuałami i on sobie podchodził i do paszczy co i rusz coś pakował - przyznam, że jedno z milszych śniadań, bo nie musiałam z nim siedzieć i co chwila prosić "Hubert am"... Obiady wcina chętnie, natomiast wszystko co nie łyżką go niecierpliwi i ucieka mi z krzesełka.

No i idąc tym tropem, po południu rozmontowaliśmy krzesełko do karmienia na samo małe krzesełko, obiad jedliśmy w kucki przy małej ławie, a on na swoim krzesełku z nami. I - sam jadł:))) Ładował łychę za łychą, nawet dokładkę wtranżolił, tak mu się samodzielność spodobała;))) Czasem tylko nadawałam jego ręce kierunek, jak szedł z widelcem w okolice oka czy czubka głowy:))) BTW - musze kupić mały widelec metalowy, bo dużym to on sie raczej czesze nić karmi a plastikowe dzieciowe to są do dupy na maxa - mam ze 4 i każdy beznadziejny.:)))
 
Flaurka a próbowałaś widelec z Ikei plastikowy?
KALAS Komplet sztućców, 18 szt. - IKEA

moim zdaniem są super.

Ula bardzo chętnie je sama. Zarówno w domu jak i w żłobku, za co panie bardzo ją chwalą. A z gadaniem to jest tak u nas, że paszcza jej się momentami nie zamyka ale konkretnych słów jest niewiele. Gada głównie w sobie znanym narzeczu ;-)
 
A ja jak byłam na szczepieniu to lekarka mi powiedziała,że dzieci które szybko mówią później zaczynają same jeść ,załatwiać się i odwrotnie .To taka jej osobista teoria ,a ja chyba się z nią zgadzam u chłopaków tak było.Amelka zna dużo słów co prawda mocno niektóre przekręca ale co dzień zaskakuje mnie nowym słówkiem o dziś w telewizji zobaczyła hipopotama i mówi hippo,a wczoraj podczas kąpieli mocno zainteresowała się pępkiem co zaowocowało właśnie nowym słówkiem:-)Samodzielność przy jedzeniu jeszcze musi u nas zaczekać bo Ona nie ma czasu to po pierwsze ,a po drugie woli skarmiać psy niż sama zjeść.Nauka czystości tez nie teraz wie o co chodzi z ubikacja ale w ferworze walki robi gdzie popadnie .Nawet próbowałam wczoraj jak przyniosła nocnik ,że chce si.Rozebrałam pieluchę oczywiście już było w pampku ,a kolejne na podłodze mimo ,ze nocnik był w zasięgu wzroku:-(Ale wiem ,że każde z maluszków jest inne i wcale nie musi już i natychmiast robić to czy tamto bo rówieśnik już potrafi.Czasem nawet w niektórych czynnościach dzieci miewają kilkumiesięczne opóźnienia w innych robią coś grubo przed czasem (według tabelek) ,a tak naprawdę robią gdy są na to gotowe:-)
 
Kurcze, w takich chwilach żałuję, że najbliższa IKEA w Poznaniu. Sztućce rewelka :tak:

Gabryś też nie mówi. Tzn mówi, ale po swojemu. Rozgadany jest czasem jak katarynka, z tym, że zrozumiałych słów to jest tata, kicia, kapłan (kij wie co ten kapłan znaczy :-p). Ale chyba kiedyś się rozgada w bardziej cywilizowanych językach? Mój były nie mówił ani słowa, do 3 roku życia, a potem zaczął gadać pełnymi zdaniami, zupełnie powyżej standardu 3latka ;-)
 
Do tych sztućców można jeszcze dokupić talerzyki, miseczki i kubeczki. Fajne jest też to, że jest 6 sztuk w zestawie (albo 6 kompletów)- u nas się to rewelacyjnie sprawdza jak siostra z dzieciakami wpadnie.
 
reklama
To ja napiszę i się pochwalę co potrafi Ninka:
- sama je zupę ale jeszcze nie idzie jej to zbyt sprawnie,
- widelcem też potrafi ale jej się nie chce,
- mówi nie wiele po polski - tata, papa, pepa (świnka), bam bam, opa (hopa), mniam, mama (bardzo rzadko), czasami uda jej się coś jeszcze powiedzieć ale sporadycznie. Za to po swojemu nadaje jak katarynka, a najbardziej rozwala mnie jak rozmawia przez telefon albo czyta gazetę. Muszę ja nagrać.
- daje cześć, przybija piatke i żółwika, puszcza całusy i oczko
- daje buziaki wybrańcom
- próbuje ubierać skarpety, bo czapkę już potrafi, wczoraj pól dnia w niej chodziła po domu
- przynosi nocnik jak chce siku, z kupą jest dalej. Dziś przez cały dzień zużyła jedną pieluchę.

Nie wiem co jeszcze, ale wydaję mi się, że jest wszystko ok jeśli chodzi o rozwój.
 
Do góry