reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój naszych dzieci

moja Jula tylko raz nabiła sobie siniaka i to z winy tausia ale generalnie ona sama chodzi od miesiąca wieć pewnie wszystko przede mną:-:)-(
 
reklama
O, rany! To Maciuś do tej pory nabił sobie dopiero 2 guzy i miał 1 siniaka:-p:sorry2:
Stas mial chyba 4 razy przeciete dziaslo, siniakow na czole mial na bank z 10. 2 razy poparzone raczki ( od zarowki)Nogi ma cale obsiniaczone...nie ma co prawda "blyskawicy" jak Mati-Potter Justyny:rofl2: ale..wszystko przed nami:szok::-DAha - mial 2-3 razy na nosie:baffled:A wszystko sie dzieje tak szybko...ze trzeba wyprzedzic zamysl malego lobuziaka chyba na kilka minut przed:szok:
Doprawdy ja nie wiem gdzie zgubilam te moje spokojne dziecko sprzed roku:szok:;-):-)
 
O, rany! To Maciuś do tej pory nabił sobie dopiero 2 guzy i miał 1 siniaka:-p:sorry2:

julitka sinaki ma ciagle, albo na nozkach, albo na buzi, kilka razy juz miala przecieta skroke an buzce: na okiem 2 razy, pod noskiem raz, zadrapapny policzek, a guzow to nawet nie licze:szok:... na cszescie na niej sie goi jak na psie:-D:tak:
 
To już 2 blyskawica Mateusza:-p 3 x rozcięte coś w buzi, poparzone paluszki,bo wsadził pod patelnię, zdarta skóra na rączce,bo przewrócił huśtawkę, guzy na czole z 5, siniaki na buzi min 20,a na nogach to nie liczę
 
Adaś miał 2 guza na czole, ostatnio rozcioł sobie pod wargą przy dziąśle spadł z tira( z Biedronki), dwa siniaki na nóżkach, podbite oko ito chyba tyle. Nie ma mojego ciała(?) bo mnie jak nawet mocniej ktoś ściśnie to mam siniole ogromniaste
 
O, rany! To Maciuś do tej pory nabił sobie dopiero 2 guzy i miał 1 siniaka:-p:sorry2:

Nie chcesz zamienić się na dzieci:-p;-) żartuję oczywiście:-D

julitka sinaki ma ciagle, albo na nozkach, albo na buzi, kilka razy juz miala przecieta skroke an buzce: na okiem 2 razy, pod noskiem raz, zadrapapny policzek, a guzow to nawet nie licze:szok:... na cszescie na niej sie goi jak na psie:-D:tak:

Czyżbyśmy miały te same córcie:szok: ja to czasem mam wrażenie że dzień bez jakiegoś bach jak to Tuśka mówi to dzień dla niej stracony;-) na szczęście na niej tez goi się jak na psie a jakieś większe guzy czy otarcia szybko smaruję arcalenem i szybko schodzą:tak:
 
Hruda to z Naszych synkow weterani :) ostatnio Kuba przejechał po dywanie buźką i skończyło się na rozwalonej wardze przez ząbki :) 2 minuty płaczu a za chwile samochów poszedł wruch :)
 
U nas wczoraj był pierwsz guz :-D I to nabity wcale nie przez to, że zaczął chodzić, ale podczas skakania na łóżku :-D Ale moje dziecko raczej nie przeżywa zbytnio takich uszkodzeń :-D

Poza tym wszystko, co nie jest zimne, jest "aaa" nawet letnia herbata :-D:-D Ale dzięki temu nie dotyka pieca ani piekarnika, chyba się oparzył ;-)

No i chodzi już na całego. Rehabilitantka była, mówi że wszystko super, tylko ma lekką asymetrię, mocniejszą lewą stronę. Ale mu to powinno przejść, trochę mam od niej sugestii jak mu pomóc.
Śmiejemy się że na snowboardzie będzie jeździł tak jak tatuś, na lewą nogę, bo ja jeżdżę na prawą :tak:
 
Moja Oliwka wczoraj przeszłą sama siebie.Skakała po łóżku jak szalona :-) i sie poślizgnęła i uderzyła buzią o to oparcie gdzie sie ręce trzyma i jaki był wrzask :no::no::no: myślałam że nos jest złamany :szok::szok::szok::szok: z nosa poleciałą jej krew z obydwu dziurek :szok::szok::szok: ale na szczęście szybko zatamowałąm krew i nos nie spuchł,także nos jest cały ale ile strachu się najadłąm to tylko ja wiem :tak::tak::tak:
 
reklama
Nie chcesz zamienić się na dzieci:-p;-) żartuję oczywiście:-D
Wiesz, przywiązałam się do swojego dziecka.:tak::-) Ale jak Maciuś będzie niegrzeczny to się zastanowię;-):-D

Przypomniało mi się, że Maciuś miał 2 razy wargę rozwaloną, ale tylko z powodów wspinaczkowych.:-p I raz oparzył się tak jak Mati Justyny, wkładając rękę pod patelnię.
 
Do góry