reklama
Stas mial chyba 4 razy przeciete dziaslo, siniakow na czole mial na bank z 10. 2 razy poparzone raczki ( od zarowki)Nogi ma cale obsiniaczone...nie ma co prawda "blyskawicy" jak Mati-Potter Justyny ale..wszystko przed namiAha - mial 2-3 razy na nosieA wszystko sie dzieje tak szybko...ze trzeba wyprzedzic zamysl malego lobuziaka chyba na kilka minut przedO, rany! To Maciuś do tej pory nabił sobie dopiero 2 guzy i miał 1 siniaka
Doprawdy ja nie wiem gdzie zgubilam te moje spokojne dziecko sprzed roku;-):-)
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
O, rany! To Maciuś do tej pory nabił sobie dopiero 2 guzy i miał 1 siniaka
julitka sinaki ma ciagle, albo na nozkach, albo na buzi, kilka razy juz miala przecieta skroke an buzce: na okiem 2 razy, pod noskiem raz, zadrapapny policzek, a guzow to nawet nie licze... na cszescie na niej sie goi jak na psie
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
To już 2 blyskawica Mateusza 3 x rozcięte coś w buzi, poparzone paluszki,bo wsadził pod patelnię, zdarta skóra na rączce,bo przewrócił huśtawkę, guzy na czole z 5, siniaki na buzi min 20,a na nogach to nie liczę
Adaś miał 2 guza na czole, ostatnio rozcioł sobie pod wargą przy dziąśle spadł z tira( z Biedronki), dwa siniaki na nóżkach, podbite oko ito chyba tyle. Nie ma mojego ciała(?) bo mnie jak nawet mocniej ktoś ściśnie to mam siniole ogromniaste
O, rany! To Maciuś do tej pory nabił sobie dopiero 2 guzy i miał 1 siniaka
Nie chcesz zamienić się na dzieci;-) żartuję oczywiście
julitka sinaki ma ciagle, albo na nozkach, albo na buzi, kilka razy juz miala przecieta skroke an buzce: na okiem 2 razy, pod noskiem raz, zadrapapny policzek, a guzow to nawet nie licze... na cszescie na niej sie goi jak na psie
Czyżbyśmy miały te same córcie ja to czasem mam wrażenie że dzień bez jakiegoś bach jak to Tuśka mówi to dzień dla niej stracony;-) na szczęście na niej tez goi się jak na psie a jakieś większe guzy czy otarcia szybko smaruję arcalenem i szybko schodzą
doti80
Wrześniowe mamy'07
U nas wczoraj był pierwsz guz I to nabity wcale nie przez to, że zaczął chodzić, ale podczas skakania na łóżku Ale moje dziecko raczej nie przeżywa zbytnio takich uszkodzeń
Poza tym wszystko, co nie jest zimne, jest "aaa" nawet letnia herbata Ale dzięki temu nie dotyka pieca ani piekarnika, chyba się oparzył ;-)
No i chodzi już na całego. Rehabilitantka była, mówi że wszystko super, tylko ma lekką asymetrię, mocniejszą lewą stronę. Ale mu to powinno przejść, trochę mam od niej sugestii jak mu pomóc.
Śmiejemy się że na snowboardzie będzie jeździł tak jak tatuś, na lewą nogę, bo ja jeżdżę na prawą
Poza tym wszystko, co nie jest zimne, jest "aaa" nawet letnia herbata Ale dzięki temu nie dotyka pieca ani piekarnika, chyba się oparzył ;-)
No i chodzi już na całego. Rehabilitantka była, mówi że wszystko super, tylko ma lekką asymetrię, mocniejszą lewą stronę. Ale mu to powinno przejść, trochę mam od niej sugestii jak mu pomóc.
Śmiejemy się że na snowboardzie będzie jeździł tak jak tatuś, na lewą nogę, bo ja jeżdżę na prawą
Moja Oliwka wczoraj przeszłą sama siebie.Skakała po łóżku jak szalona :-) i sie poślizgnęła i uderzyła buzią o to oparcie gdzie sie ręce trzyma i jaki był wrzask myślałam że nos jest złamany z nosa poleciałą jej krew z obydwu dziurek ale na szczęście szybko zatamowałąm krew i nos nie spuchł,także nos jest cały ale ile strachu się najadłąm to tylko ja wiem
reklama
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Wiesz, przywiązałam się do swojego dziecka.:-) Ale jak Maciuś będzie niegrzeczny to się zastanowię;-)Nie chcesz zamienić się na dzieci;-) żartuję oczywiście
Przypomniało mi się, że Maciuś miał 2 razy wargę rozwaloną, ale tylko z powodów wspinaczkowych. I raz oparzył się tak jak Mati Justyny, wkładając rękę pod patelnię.
Podziel się: