reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Dialog dnia dzisiejszego. Osoby dialogu: Radek (R), Mikołaj (M). Wchodzą do pokoju Mikusia.

R: Kto tu zrobiła taki bałagan?:szok:
M: Mi
R: Kto to posprząta:confused:
M: Tata

I wszystko jasne:-D
 
reklama
Kasia dobre:-):-)
U nas podobne dialogi sie zdarzaja ale partia Julka jest w jezyku gestow - czyli raczka wskazuje kogo trzeba:-) No bo my nadal malo slowni jestesmy ale doskonale zrozumiali:-)
 
u nas ostatnio super...dzis bylo nowe slowo"widzisz" i to dolownie tak powiedzianenic nie przekrecone...:-)

No i Adam byl pod wrazeniem sam jak mloda rozumie po niemiecku....
Dzis z nia sam caly dzien wiec sie naobserwowal...Poszedl ja przebrac i wykonywala dokladnie jego polecenia...Wstan,poloz sie na plecy,usiadz na kolana, itd...

A jak tylko zajechal do rodzicow to mloda prosto do barku ,kazala wziac sie na rece i otworzyc barek po czym jak zobaczyla te wszystkie slodycze krzyknela "ooooo wowwww"...dziadkowie posikani ze smiechu i radosci:-)

Na przywitanie podala reke,powiedziala "czesc" ucalowala wszystkich... :-)

i jestem z niej dumna bo jak cos podaje to mowi zawsze "-prosze"-ale w jej wykonaniu brzmi to "siee" lub "Szee":-D

Ogolnie super sie mozna z nia dogadac...slowo NIE uzywa juz tylko w tedy kiedy chce naprawde zaprotestowac...np.jak pytam czy chce usiasc do wozka jak jestesmy na spcerze,lub jak pytam czy pic chce itd...poprostu jak czegos nie chce mowi Nie
Oj moglabymtu jeszcze duzo wypisywac...zaczal sie wspanialy okres :-)
 
Kasiu, :-D:-D:-D:-D
A co do "Mi", to przypomina mi się, jak mama opowiada, że jak mnie przyniosła do domu po urodzeniu, to mój 1,5 roku starszy brat mówił na mnie "mała Mo". I to "Mo" (najpierw w wykonaniu brata, a potem tez innych) przylgnęło do mnie na długo. Potem w szkole zanikło i wróciło na studiach. Przyjaciele mówią na mnie "Mo".:-)

Pati, ładnie z tym "szeee"
 
Kasiu, :-D:-D:-D:-D
A co do "Mi", to przypomina mi się, jak mama opowiada, że jak mnie przyniosła do domu po urodzeniu, to mój 1,5 roku starszy brat mówił na mnie "mała Mo". I to "Mo" (najpierw w wykonaniu brata, a potem tez innych) przylgnęło do mnie na długo. Potem w szkole zanikło i wróciło na studiach. Przyjaciele mówią na mnie "Mo".:-)

Fajnie! To juz wiem dlaczego kilka razy podpisałas się "Mo":tak::-D
Cicha, my tez bardzo mało mówimy ale rozumiemy mnóstwo;-)
 
Super są już te nasze maluszki. Ja to nieraz nie mogę z Matka bo obecnie jesteśmy na etapie uważania co się przy nimmówi bo strasznie szybko łapie. Parę razy usłyszał słowo- pierniczę i kiedyś niespodziewanie jak siedzieliśmy przy stole z dziadkiem to on nagle powiedział- piernicze:szok: U nas też wszystko na nie albo ciągle pyta co, co, co. Szału dostaję ale też już wszystko rozumie i potrafi powtórzyć raz usłyszane słowo. Wogóle jak jest w nastroju to powtarza po nas wszystko.
 
wow, jeszcze trochę i maluszki nas przegadaja, i pewnie zatesknimy za tym etapem....rozumienia sie bez słów:-D

nasza młoda mówi strasznie nietypowe słowa: ksieżyc, amen, dźwig, drzwi i córcia:-) i oczywiście nie, nie, nie, nieeeeeeeeeeee
 
reklama
Ell ja też jestem często zaskoczona że Matek potrafi użyć bardzo trudnego słowa a takie które wydaje mi się że jest łatwe, często powtarzane to mu nie wychodzi
 
Do góry