reklama
Mati mowi nowe slowko :ija - od kija...
jak cos mu wpadnie pod lozko to leci po kija zeby siegnac...
A propos wspolczucia, w poprzednia sobote polozylam sie na kanapie bo sie w nocy nie wyspalam, mldoy sie obidzil i nie mogl zasnac bo mial nosek zapchany...
Patrze a Mtai leci do pokoju i przynosi mi poduszki swoje - trzy i podklada pod glowe
A jescze jedna rzecz..bylismy u sasiadki i jej coreczka sie przeworcila i plakala...Mati bardzo jej wspolczul
i w kolko chodzil w to miejsce co sie pzrewroci i sie w ten sam sposob przewracal...
Myslalm ze sie polacze ze smichu, tak to fajnie wygladalo...wizja lokalna upadku kolezanki:-):-):-):-):-):-)
ta..dzieciaczki sa kochane)
jak cos mu wpadnie pod lozko to leci po kija zeby siegnac...
A propos wspolczucia, w poprzednia sobote polozylam sie na kanapie bo sie w nocy nie wyspalam, mldoy sie obidzil i nie mogl zasnac bo mial nosek zapchany...
Patrze a Mtai leci do pokoju i przynosi mi poduszki swoje - trzy i podklada pod glowe
A jescze jedna rzecz..bylismy u sasiadki i jej coreczka sie przeworcila i plakala...Mati bardzo jej wspolczul
i w kolko chodzil w to miejsce co sie pzrewroci i sie w ten sam sposob przewracal...
Myslalm ze sie polacze ze smichu, tak to fajnie wygladalo...wizja lokalna upadku kolezanki:-):-):-):-):-):-)
ta..dzieciaczki sa kochane)
Ale te nasze dzieci są kochane.
Wojciaszek ostatnio załapał co znaczy boli. Jak się uderzy, to pytam gdzie boli i daję buziaka. Ale dziś role się odwróciły, bo w zabawie na łóżku dostałam kopniaka w nos. Aż mi łzy leciały i mówię Wojtkowi, że mnie kopnął i pokazuję na nos, że boli. I żeby pocałował. No i dostałam buziaka w nos
Wojciaszek ostatnio załapał co znaczy boli. Jak się uderzy, to pytam gdzie boli i daję buziaka. Ale dziś role się odwróciły, bo w zabawie na łóżku dostałam kopniaka w nos. Aż mi łzy leciały i mówię Wojtkowi, że mnie kopnął i pokazuję na nos, że boli. I żeby pocałował. No i dostałam buziaka w nos
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Kochane Szkraby... Poreafia rozczulic do lez
My wczoraj bylismy na basenie...Boze to moje dziecko ma zero respektu przed woda...Szla po sama brode,woda juz leciala jej do pyszczka i gdyby nie nasza interwencja to szla by dalej i jeszcze z mega usmiechem na twarzy i w podskokach...Sikalismy miejscami z niej bo chodzila sobie gdzie chciala-oczywiscie pod czujnym naszym okiem-no i przymierzala jakies tojace klapki,glosno spiewala,co chwile jakies zabawki znosila,a jak zobaczyla dziueci jak jedza lody to myslalam ze pozre je im wzrokiem
No i calusna jest tez strasznie...podejdzie i sama od siebie da buziaka,a jak powiem pocaluj tu czy dam to wycaluje na maxa...No i ciagle swoje misie i lalki caluje...jak bawi sie chyba w mame...;-):-)
My wczoraj bylismy na basenie...Boze to moje dziecko ma zero respektu przed woda...Szla po sama brode,woda juz leciala jej do pyszczka i gdyby nie nasza interwencja to szla by dalej i jeszcze z mega usmiechem na twarzy i w podskokach...Sikalismy miejscami z niej bo chodzila sobie gdzie chciala-oczywiscie pod czujnym naszym okiem-no i przymierzala jakies tojace klapki,glosno spiewala,co chwile jakies zabawki znosila,a jak zobaczyla dziueci jak jedza lody to myslalam ze pozre je im wzrokiem
No i calusna jest tez strasznie...podejdzie i sama od siebie da buziaka,a jak powiem pocaluj tu czy dam to wycaluje na maxa...No i ciagle swoje misie i lalki caluje...jak bawi sie chyba w mame...;-):-)
Chyba nie ma dziecka które by nie lubiło wodyNoemi na pewno się świetnie bawiłaPewnie chciała nurkować a rodzice jej nie pozwolili;-)
U nas Matek ostatnio ma nowy zasób słów które nie koniecznie się mi podobająOtóż powoli zaczyna się u nas łapanie za słowa. Matek od kilku dni mówi : spadaj! jak tylko coś mu się nie podoba. No a wczoraj byliśmy u jego chrzestnego na urodzinach i jak się tak z wujkiem ganiał to w pewnym momencie powiedział do wujka: dawaj piwo!!!
U nas Matek ostatnio ma nowy zasób słów które nie koniecznie się mi podobająOtóż powoli zaczyna się u nas łapanie za słowa. Matek od kilku dni mówi : spadaj! jak tylko coś mu się nie podoba. No a wczoraj byliśmy u jego chrzestnego na urodzinach i jak się tak z wujkiem ganiał to w pewnym momencie powiedział do wujka: dawaj piwo!!!
no dziewczyny a gdzie zdjęcia z basenu??
a ja padam po tym weekendzie, non stop z Izą sam na sam może człowieka wykończyć i o ile w sobotę miała fajny humor , to dziś chyba wstała lewą nogą, nie dość że o 5,30 to beczała co chwilę, wszystko na nie .... aż pod koniec dnia jak słodko zasneła zaczełam mieć wyrzuty sumienia że zła ze mnie matka skoro mnie własne dziecko tak męczy
a ja padam po tym weekendzie, non stop z Izą sam na sam może człowieka wykończyć i o ile w sobotę miała fajny humor , to dziś chyba wstała lewą nogą, nie dość że o 5,30 to beczała co chwilę, wszystko na nie .... aż pod koniec dnia jak słodko zasneła zaczełam mieć wyrzuty sumienia że zła ze mnie matka skoro mnie własne dziecko tak męczy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: