reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj i postepy naszych dzieci.

Niunia moja niechętnie się obraca.
Twoja córcia też jest drobna (moja waży 6,4) jak moja to może to ma jakiś związek, że są trochę w tyle za innymi dzieciaczkami.
 
reklama
Mój też z obracaniem na bakier, tylko z brzuszka na plecy ale za to wczoraj Filip dwa razy usiadł w wózku. Za pierwszym razem byłam przerażona bo myślałam, że ja źle jechałam wózkiem noooo ale jak za drugim razem to zrobił to już było ok.
Ale czy to nie za wcześnie ? On ma 3,5 miesiąca.
 
Edysiek moze masz racje moja ma troche ponad 6 kg.
Mika szybki jest :szok: ja dzisiaj dziecko usypialam godzine bo caly czas probowala sie poniesc do siadu,normalnie myslalam ze nie wrobie bo przy tym byl wielki ryk ze nie moze usiasc:dry:teraz ze zmeczenia wkoncu padla.
 
Strasznie szybkie te nasze kwietniowe dzieciaczki. Moj obroty opanowal juz dobrze i dzieki temu potrafi sie przemieszczac po podlodze. Jak go zostawiam na macie i wyjde do drugiego pokoju to nigdy nie wiem gdzie go znajde jak wroce. Jedno jest pewne w 80% przypadkow znajduje go poza mata.

Super wlasnie musialam zabrac mlodego do kibelka bo mi sie kupke zachcialo, a proba odlozenia skutkowala wrzaskiem. A nie chcialam zeby starszego obudzil bo wlasnie spi. Nie dosc ze Tymek nie daje mi sie spokojnie zalatwic i zawsze ze mna chodzi to zaraz bede miala dwojke gapiow!
 
Marcia - tego chyba nie unikniemy :-) ze starszym chodziłam do kibelka czy pod prysznic i młodego tez na leżaczku wszedzie biore bo ostatnio sam juz nie potrafi byc w pokoju jak mnie nie widzi. A przewaznie to w dwójke siedza ze mna:szok:

Mój Franek tez ładnie przekreca sie juz z pleców na brzuszek, odwrotnie jeszcze nie.
 
Moj sie z brzucha na plecy najpierw obracal a teraz jakos zapomnial jak sie to robi. Za to na brzuch odwraca sie blyskawicznie. No i lezac na brzuchu zaczal sie podnosic na wyprostowanych rekach!!!!! jestem w szoku ze tak szybko. Jak tak dalej pojdzie to na pol roku bedzie zasuwal na czworaka ;-)
 
Oluś sam nie przekręca się w żadną stronę, a na boku leżeć nie umie bo zaraz się przekręca. I też już podnosi się czasem na wyprostowanych rękach. Bardzo sprawnie też "raczkuje" - tzn. nogami operuje poprawnie, tylko ręce jeszcze nieporadne, tak więc zostawić go samego na łóżku na brzuchu już nie wchodzi w grę ;)
No i dzisiaj pierwszy raz sam siedział :D Najpierw w dosyć pionowo postawionej spacerówie dziarsko sobie siadł i siedział bez podparcia pod pleckami i do przodu się nie składał, a później jak go posadziłam na twardym i zabrałam ręce to ładnie potrzymał chwilę balans :)
 
No to i ja się pochwalę że Kubuś ostatnio przekłada sobie grzechotki z rączki do rączki:-) Troszkę to jeszcze nieporadne ale jednak świaadome:tak:
Z plecków na brzuszek już niemal samemu mu wychodzzi tylko ta ręka:-p ale z brzuszzka na plecki to jednak nie bardzo:-(
No i spryciula ww łóżeczku kładzie się na boczek łapie za ochraniacz i podciąga się jakby chciał usiąść:-)
 
reklama
W tym tygodniu Filippo próbuje łapać butelkę obiema rączkami i celować do buzi. Jeszcze mu to nie wychodzi ale już pomału kuma jak to działa.
 
Do góry