Kania moze pisze, ze sie chwale, ale to bardziej cieszy mi sie micha jak widze, ze dzis cos nowego sie nauczyla... Dzis np. spiewala jej babcia my jestesmy krasnoludki i wszystko co trzeba vylo pokazac pokazywala.....i naprawde micha mi sie cieszy jak to widze. I nie mam z tym problemu zeby o tym opisac jesli bawet komus sie zdaje ze sie orzechwalam
reklama
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
hmm...a ja lubie czytać co u Was sie dzieje, bo zawsze wtedy sobie porównuje z moja niuńką ;-) i nie na zasadzie "o kurcze ta to umie, a moja nie" albo "łeeee my to już mamy w małym palcu" widze co jeszcze przed nami, na co możnaby zwrócić uwagę i w ogóle interesuje mnie co u Waszych szkrabów :-) fajnie jest widzieć postęp u dzieci. Mnie cieszy każdy drobiazg u małej, dla mnie ona jest takim chodzącym cudem :-) i tak samo odbieram Wasze dzieciaczki
Ja mam tak samo jak sariska zreszta lubię opowiadać co nowego robi Kubuś sprawia mi to przyjemność
Ostatnio Bartek oglądał Jasia fasole który szukał drogi do wesołego miasteczka i każdy pokazywał mu przeciwna stronę teraz jak zapytam Kuby gdzie Jaś fasola ma iść to paluszkiem pokazuje wszystkie kierunki i ma z tego straszna radoche już się niemoge doczekać zeby mój k to zoba żył
Ostatnio Bartek oglądał Jasia fasole który szukał drogi do wesołego miasteczka i każdy pokazywał mu przeciwna stronę teraz jak zapytam Kuby gdzie Jaś fasola ma iść to paluszkiem pokazuje wszystkie kierunki i ma z tego straszna radoche już się niemoge doczekać zeby mój k to zoba żył
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
ja nie wiem czy to można nazwać chwaleniem, ale chyba matczyna duma i człowiek się cieszy, że dziecko się rozwija prawidłowo, że poznaje świat, no a matki kochają swoje dzieci i jak to czytałam ostatnio jesteśmy pokoleniem narcyzowym i lubimy chwalić i być chwaleni i wszystko jest dobre z umiarem, a ja też lubię czytać jak inne dzieci sobie dają radę, i czy ja nie zwariowałam, że myślę, że mam małe geniusze w domu, albo odwrotnie, bo trzeba mieć dystans bo każde dziecko jest inne i ma inne zdolności. Dobrze jest chwalić swoje i inne, żeby się nauczyć też dystansu do swoich pociech, żeby nie stawiać im za wyskok poprzeczki, ale też nie uważać, że dziecko nie jest zdolne, bo każde jest mądre i ciekawe świata.
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
no mam tak samo, ale szczerze mówiąc cieszę się, że i Ty i Ida się odezwałyście, bo ja myślałam, że jestem wyjątkiem ;-)KANIA to chyba nawet nie jest kwestia umiejętności chwalenia się... sama nie wiem
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
NAT wychodzi na to, że jesteśmy we 3 ;-)
i ponownie zaczynam miec obawy, że zostałam źle odebrana, bo nastapił ogrom postów "o chwaleniu".
Ja nie twierdzę, że jest nie na miejscu chwalenie/opisywanie tego co robią już nasze szkraby (a wręcz przeciwnie), natomiast oznajmiam, że ja nie potrafię tu się udzielać (jakkolwiek to zabrzmi) i to nie dlatego, że nie potrafię sie chwalić Alicją ale chyba z tego względu, że pewne etapy jak nie wiem... mówienie, pokazywanie, chodzenie itp. uważam za naturalne etapy tudzież elementy rozwoju i dla mnie jest rzeczą zbędną pisanie o tym, co moje dziecko umie, a czego jeszcze nie. I od razu uprzedzam, że nie jestem "anty" tylko po prostu sama tak nie robię i czasami się dziwnie czuję jak tu zaglądam, stąd jestem tu bardzo rzadko (tak samo jak na galerii zreszą)
i ponownie zaczynam miec obawy, że zostałam źle odebrana, bo nastapił ogrom postów "o chwaleniu".
Ja nie twierdzę, że jest nie na miejscu chwalenie/opisywanie tego co robią już nasze szkraby (a wręcz przeciwnie), natomiast oznajmiam, że ja nie potrafię tu się udzielać (jakkolwiek to zabrzmi) i to nie dlatego, że nie potrafię sie chwalić Alicją ale chyba z tego względu, że pewne etapy jak nie wiem... mówienie, pokazywanie, chodzenie itp. uważam za naturalne etapy tudzież elementy rozwoju i dla mnie jest rzeczą zbędną pisanie o tym, co moje dziecko umie, a czego jeszcze nie. I od razu uprzedzam, że nie jestem "anty" tylko po prostu sama tak nie robię i czasami się dziwnie czuję jak tu zaglądam, stąd jestem tu bardzo rzadko (tak samo jak na galerii zreszą)
Makuc muszę przyznać ze pierwszy raz się z tym spotkałam ale cóż nie każdy jest taki sam przecież ja bardzo lubię ten wątek za to nielubie. tych gratulacji suwaczkowych rozumiem urodziny ale mi tez nie musi się wszystko podobać nie;-)
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
makuc- ja też rzadko tutaj piszę co moje dzieci osiągnęły, a wiem, że był etap, że ty tutaj pisałaś. A co do chwalenia, no to każdy robi tak jak uważa, co należy pochwalić, ważne, żeby cieszyć się z osiągnięć dzieci, a nie trzeba to oznajmiać całemu światu, no i ważne jest żeby dziecko chwalić przy nim a nie tylko na forum. No a ja też nie piszę wszystkiego co moje dzieci osiągnęły, bo bym was zamęczyła :-) A ty tu żadnej burzy nie rozpętałaś, wręcz przeciwnie podoba mi się to co piszesz o chwaleniu :-) N
Wioli- mnie męczyły te suwaczkowe gratulacje, bo nie zawsze pamiętałam co komu i kiedy :-)
Wioli- mnie męczyły te suwaczkowe gratulacje, bo nie zawsze pamiętałam co komu i kiedy :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 863
- Wyświetleń
- 66 tys
- Odpowiedzi
- 121
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 25 tys
Podziel się: