reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzenie diety naszych maluchów

A tak a tak z ciekawoci, Ile kosztuja w polsce te jogurty. NESTLE CZY bobovity, tutaj 5euro, a ostatni kupilam 'po kosztach' za 2,50. ( za 4)
hehe jakos tak sie chce przygotowac cenowo orientacyjnie :)

szwagierka dawala swojemu na 10 miesiecy - moze wczesniej tez- niewiem, ale jak bylam w pl to mlody juz jadl.
Uwaze, ze cos slodnkiego i dziecko musi zjeesc.

U mnie mloda je:
kasze manne na sniadanie,
pozniej jogurt na drugie sniadanie,
potem obiad,
na podwieczorek cos owocowego (sloiczek lub sama robie),
potem na kolacje kaszka ryzowa.
Do tego w nocy z 2 do 3 flaszek.

Tak mniej wiecej sie staram zeby miala regularnie wszystko - choc czasem sie nie da i po prostu zamiast obiadu flacha naprzyklad - jak sie platamy gdzies czy cos:)
czasem zamiast jogurtu je biszkopty moczone w mleku.
Niby slodkie powinnno byc ''po obiedzie '' ale wole jak do poludnia je, niz na wieczor.

panziorka ja tez wyznaje zasade ze co dla rodziny to dla dzieciaka powinno byc, tak najlepiej wprowadzac wszystko.
Niestety ja na diecie, wiec dziecku takiego nie dam - wiadomo dziecko nie powinno nic -low fat- itd. Ale od siostry biore nieraz co ona gotuje, i sama staram sie 'normalnie' gotowac, nie jakos specjalnie.
 
reklama
kurcze dziewczyny ale szalejecie z tym jedzeniem,ja małemu nadal głównie daje mleko.je raz na dzien obiadek po ktorym i tak chce troche mleka i deserek owocowy i tyle.z mojego talerza mu jeszcze nie dawałam bo troche sie boje czy tłuszcz i przyprawy mu nie zaszkodza. a jak dajecie masło i jak często?poprostu kawałek masła z lodówki miksujecie do zupki?Jeśli chodzi o mleczne deserki to też jeszcze nic nie daje:/chyba zaczne.
 
Ja dużo solę (chociaż w porównaniu do moich rodziców - mało) i dlatego Młoda nie dostaje z naszego talerza. Danonków nawet Szymkowi nie lubię kupować, a co dopiero Dorotce. Kilka razy dostała trochę koktajlu owocowego - jogurt naturalny miksuję z truskawkami i bananem, baaardzo jej zasmakowało.
Debi, ja daję masełko do zupki.
Ja pracuję na dwie zmiany i jak jestem w pracy to Młoda dostaje kaszkę mleczno-ryżową (albo na śniadanie albo na kolację), porcję obiadku i deserek. No i w międzyczasie wodę do picia. Jak jestem w domu, to numer jeden jest cycuś.
 
emotion-czasami trafisz na promocję Nestle za 8, ale generalnie 10pln to minimum..a z nowości młody dzisiaj próbował naleśniki z serem :tak: popołudniu dostanie arbuza :tak:
debi-ja daję masło do każdej porcji zupy(kiedyś dodałam oliwę, ale małemu nie podchodził jej smak)
 
No i sukces:) Pomidorowa w moim wykonaniu bardzo smakowała Antosiowi. Ryż dałam w całości, nie miksowałam i nie było plucia:)))
Masełko rzadko daję ale najczęściej z ziemniaczkiem albo smaruję mu piętkę chlebka i sobie zlizuje.
 
Emotion moja ma identyczne menu jak Twoja z wyjątkiem tego nocnego jedzenia, bo my juz w nocy nie jemy. Dzisiaj na obiedzie byłam u moich rodziców i nie miałam obiadku dla małej więc dostała 3 ziemniaki zalane barszczem czerwonym i musiałam jeszcze 2 ziemniaki dorobic bo był krzyk. Ja gotuję małej osobno tylko dlatego że my rzadko jemy zupy, częściej pikantne makarony, dania chińskie czy frytki i nie ma z czego uszczknąć dla dziecka. Ja z kolei jeszcze nie dawalam truskawek bo mnie teściowa nie kazała. Po pomidorowej małą lekko wysypało ale to było już jakiś czas temu i muszę znów sprobować ugotować. Przeczytałam że jak dawałam Laurze wcześniej te jogurty dla dzieci to mogę jej spróbować dać teraz normalne, więc będziemy próbować
 
Kasia - pomysł na żółtko z ziemniaczkami i z koperkiem boski! Przygotowałam i mała się zajadała jak szalona ;-) Jeśli chodzi o jogurty, to od danonków napewno nie będę zaczynać, raczej naturalne z owockami. W poniedziałek wybieramy się do pediatry, to dopytam :happy2:

Kasikd - też kupiłam warzywa bio z lidla, sama spróbowałam i stwierdziłam, że dziecka tym męczyć nie będę. Smakowały okropnie :-p

Dziewczyny,dzięki za wszytskieinformacje :happy2: U mnie odpada częstowanie małej naszym jedzeniem. Solę bardzo mało ale lubimy ostre jedzenie i to jednak nie jest odpowiednie dla maleństwa. Mam też problem z rozszerzaniem przez to, że mój chłop jest strasznym alergikiem i ciągle się boję, że małą też coś dopadnie. Kończę teraz ze ściąganiem mleka (od 8 miesięcy karmię ją przy użyciu laktatora) i zaoszczędzony czas postanowiłam wykorzystać na gotowanie dzieciowych obiadków, stąd moje pytania ;)
 
reklama
młody zaakceptował arbuza, ale nie podeszło mu zdecydowanie kiwi-pluł strasznie(a było bardzo słodkie) i średnio mu smakuje grapefruit(ale to chyba zrozumiałe)..ostatnio zrobiłam mu makaron z białym serem i zajadał się, aż miło:tak: jeśli chodzi o żółtko to jest mu bez różnicy, bo zje nawet bez niczego jak mu podam.
 
Do góry