reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzenie diety Maluszka

Ja znowu jakoś bardziej na luzie podchodzę do schematów. Ze starszą bardzo pilnowałam, żeby jadła tylko to co może i co wyrosła na strasznego niejadka. Dlatego teraz będę jej szybciej wszystko dawać, żeby wszystko jadła.
Tylko z glutenem się bałam, bo sama miałam uczulenie na gluten jako dziecko. Ale już mamy wprowadzenie za sobą i jest ok.
 
reklama
No dobra, w kręcilyscie mnie, wszystko do rączki jest bee, owoce, chrupki za to biszkopty pożera całe na raz
 

Załączniki

  • 20141026_152244.jpg
    20141026_152244.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 53
Zjeść albo nie zjeść ....? Oto jest pytanie :tak:Widać, że pyszne ciacho :-D
MIlenka ma cudne włoski!!!!!

Ja podrążę jeszcze temat glutenu.
Orientujecie się może jak szybko po wprowadzeniu glutenu może się pojawić jego nietolerancja i czy koniecznie musi się przejawiać wysypką bądź kiepskimi kupami?
Emmę od dwóch nocy strasznie coś w nocy męczy (w dzień zachowuje się normalnie), jako że zębów nowych ani widu ani słychu myślę czy coś w diecie jej nie szkodzi i może w nocy brzuszek boli.
Moje opcje to:
- wprowadzane pomału mleko następne czyli Aptamil Pepti 2 ( z tym że skład jest identyczny tylko ma większą zawartość wapnia i żelaza)
- zupka ze słoiczka ale wszystko co było w składzie już jadła
- gluten - jedzony na razie pod postacią dodawanej rano do kleiku ryżowego jednej łyżeczki Kaszki nestle 8 zbóż, przy czym je taką mieszankę już od około miesiąca, początkowo co drugi dzień, teraz codziennie.

Nie wiem - odstawić gluten i zobaczyć jak to wpłynie na noce? Tylko dziwi mnie, że gluten je tylko rano i cały dzień jest spokój, kupy ładne, a dwie noce maskaryczne.
Odstawić mleko?
Kurcza mam zagwozdkę:confused:
 
MADZIKM nie wydaje mi się żeby to była wina glutenu,byłaby niespokojna cały dzień nie tylko w nocy.Może mleko,więcej zelaza i ją kupka męczy?albo następny zęby idą.Mojej nic nie widać a wścieka się okropnie.
 
Madzikm ja również uważam, że przyczyna tkwi gdzie indziej. No i chyba postawiłabym na zęby, bo to że nie widać ich gołym okiem wcale nie oznacza, że Emma ich nie odczuwa.

A Julek dzisiaj dostał żółtko jako oddzielne danie, a nie jako dodatek do zupki i tak mu smakowało, że aż mruczał z zadowolenia :-) Później dostał na talerzyku wafle ryżowe z musem jagodowym, banany i gruszki i zgłupiał z radości, że tyle rzeczy może sobie sam pchać do pyszczka. Ja oczywiście byłam przerażona, ale twardo wytrzymałam i nic mu nie wyrwałam z buzi :-)
 
Madzik - ja się przyłączam do dziewczyn. Najbardziej bym obstawiała zęby. Ewentualnie to żelazo.
Agunia - no to poszalałaś :-) rozumiem, że Julek sobie poradził?
 
U nas niestety blw nie wychodzi. Każda próba kończy się zachłyśnięciem uwieńczonym ogromniastym pawiem. Nie ukrywam że się martwię, bo chciałabym pożegnać papki :/
Wczoraj dałam mu wafelka z hippa no i chwilę pociapał po czym połknął kawałeczek, zakrztusił się i zwymiotował :/
 
VILTUTTI u nas też papki długo będą gościć bo samodzielnie nie chce nic jeść ale to z lenistwa!jak jej daję do łapki to wyrzuca,jedynie biszkopty wczoraj pożerała ale bez tego to akurat można żyć:crazy:
 
reklama
Ja nie mam nic przeciwko butli. Będzie od czego odzwyczajać. ;-)
Raz to przechodziłam to i drugi dam radę. Ale co tam butla, smoczek to jest wyzwanie. Pierwsza miała
do 4 lat. :-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry