reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzenie diety Maluszka

Jeśli chodzi o gluten to ja wprowadziłam jak Kuba miał około 4,5 miesiąca. Tak mi pediatra poradziła, że im wcześniej tym lepiej. Ja małemu podaję kaszkę mleczno-ryżową bobovity i jemy to łyżeczką i robię tak że daję 5 łyżek stołowych kaszki i jedną łyżkę kaszki manny mieszam i zalewam 150ml wody. Nic jak do tej pory się nie dzieje więc gluten chyba się przyjął :)... Tak jak pisałam wcześniej ja jeszcze się nie zebrałam do gotowania sama, głupia jestem bo teściowie na działce mają mnóstwo własnych warzyw i owoców :zawstydzona/y:... Co do tej kaszy manny to pediatra właśnie mówiła, że zamiast do kaszki można dodać łyżkę do zupki lub deserku.
Na razie z mojego debiutu, to dwa dni temu robiłam dla nas zupę dyniową i odłożyłam pół małe garnka dla młodego sama dynia gotowana na wodzie... i stoi w lodówce i nie wiem co z tym zrobić:no: chciałam zamrozić, ale podobno te słoiczki gerbera itp nie nadają się do mrożenia czy wekowania i mam zagwozdkę, bo nie zje mi tyle na raz,,,
Ogólnie to zamówiłam parowar i zamierzam jak już ruszę z gotowaniem robić warzywa i mięso młodemu na parze a potem zmiksować i chyba tyle?
 
reklama
Ej a właśnie co do owoców, wczoraj robiłam racuchy z jabłkami i zostało mi trochę jabłek pokrojonych w kostkę (oczywiście jabłka z działki) i jak radzicie zmiksować je na surowo i poprostu podać małemu czy jednak na ciepło zrobić i może dodać tej dyni?:confused: Jak radzicie?
 
Aaa dziewczyny ok, wiem ze mam dawac pol zoltka co drugi dzien ( tak mi zalecil lekarz) ale teraz mam zgryza czy zoltko mozna laczyc z obiadkiem z miesem, czy albo mieso albo zoltko?? HELP :baffled:
 
Magda podobno można zamrażać w słoiczkach gerbera tylko trzeba zamrozić bez pokrywki można np. woreczkiem przykryć.
A jabłka jak chcesz daj, surowe działają rozluźniająco a gotowane zatwardzająco.

Gluten daję już prawie miesiąc, więc myślę że już nic się nie będzie działo. Przez 2 tygodnie gotowałam na wodzie i dodawałam do deserku a teraz już dodaję gotową kaszkę nestle 8 zbóż do wieczornego mleka.

Zovita ja sama się nad tym zastanawiałam czy normalnie dodać żółtko do obiadku z mięsem. Jeszcze nie dawałam.

Dzisiaj po raz pierwszy ugotowałam zupkę z brokułem i małej smakowała, a jak jadła samego brokuła ze słoiczka to nie za bardzo jej podeszło.
 
Miała być dzisiaj manna ale okazało się że mi wyszła (za dużo kluseczek do rosołu ;) ) Za to ugotowałam zupkę z dodatkiem pora i rzepy i smakowało :-D
A rano w ramach odstawiania małej od kaszki Sinlac (cukier), zrobiłam keiku ryżowego na mleku i przetarłam do niego banana i chyba smakowało bo cała miseczka poszła:-)
 
Edysia dziękuję za naprowadzenie mnie na gotowanie :-) teraz już sama tworzę zupki dla małej. Gotuję jedną zupkę na dwa dni zaczęłam od weekendu a mała szama aż miło ;-) warzywka mam od teściów z działki więc spokojnie mogę gotować :-)
Owoce daje surowe, obrane ze skórki i zblendowane, tylko sam banan coś małej nie podchodzi ale z jabłuszkiem już tak :-)

U mnie wprowadzenie glutenu chyba ok, bo nie zauważyłam żadnych oznak nietolerancji. Rano mała dostaje kaszkę sinlac ale tylko dwie łyżki Kaszki bo więcej nie chce jeść :confused2: no i kupiłam tą kaszkę Zdrowy Brzuszek 8 zbóż i od skończonego 6-tego miesiąca będę małej podawać do mleczka na noc :-)
 
Powiem Wam ze zaczełam tez juz dawac małemu zupki, pierwszą jarzynowa dałam ze słoiczka to zjadł cały, pózniej mi ugotowałam sama jarzynówke i tez zjadł. Marchewki samej nie chciał, za to zajada sie kalafiorem:-) Z owoców narazie daje mu jabłuszko i banana , takie surowe i wcina. Kaszki jeszcze nie dawałam, ale niedługo spróbuje juz mu dac w ramach glutenu.

Dla mnie to nowość i radość że je cos innego niz tylko cyc. Bo starszy tylko kochał cyca
 
U nas dzisiaj tez debiut jedzeniowy. Ignas dostal do sprobowania marchewke ze sloiczka. Pierwsze dwie lyzeczki "zjadl" z ciekawoscia. Przy trzeciej zaczal sie krzywic a przy kolejnej wykrecac. I to by bylo na tyle. Nie bardzo wiedzial co ma z ta marchewka zrobic ale troche do brzuszka trafilo. Jak bede miala czas to bede mu moze powoli cos podawala, ale niekoniecznie codziennie. U nas to na razie tylko na sprobowanie.
 
Marcia ja jeszcze tez nie daje mu codziennie. jak dałam mu ta zupkę, to owszem zjadł całą, ale po tym i tak popil cyca. ja jak narazie tez z przewaga na cyca.
 
reklama
Marcia - czyli marcheweczka tak sobie. Pewnie ugotowana przez mamusię smakowała by bardziej:tak:
Dzisiaj do kleiczku na mleku starłam małej jabłuszko i smakowało chyba bardziej niż z bananem.
Kupiłam też tę kaszę 8 zbóż w Polskim sklepie i zacznę małej dodawać do porannej kaszki po troszku w ramach zaznajamiania z glutenem:tak:. Jakoś manny nie chce mi się gotować:cool2:
 
Do góry