reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja słyszałam, ze pokolenie naszych rodziców zwykło dawać niemowletom krupczatkę - gluten, jak sie patrzy!

Sama juz nie wiem co robić, na razie nie dałam i boje się, że już za późno... Jutro przyjdzie lekarz to zapytam
 
reklama
kurcze - on tylko jablko zjadl 2 razy a potem ta marchew. myslicie ze przez te 2 razy mogl mu sie smak ukierunkowac na slodkie???? Jak tak to bede miala klopot pewnie... :-(
 
Myszko moja Karolinka też sceptycznie podchodzi do obiadków. Jednego dnia zje parę łyżeczek i ble, a następnego wcina to samo aż się uszy trzęsą:-) Może następnego dnia zna już ten smak obiadku i dlatego chętniej go zjada:sorry2: Ja jej podaję zarówno obiadki jak i deserki. Chociaż te drugie naprzemiennie z soczkami owocowymi. :-D
U nas to samo, jednego dnia cos daje to sie krzywi a drugiego wcina ze smakiem. Dzis dalam jablko z gruszka i nie chcial zobaczymy jutro.
Ale od poczatku daje wiecej warzyw niz owocow. Tak jak nakazano mi.
No i moj lekarz okazal sie douczony. Dawidek jednak ma uczulenie od jedzenia, tylko musze teraz dojsc od czego. WCzoraj dalam mu pierwszy raz dwa dania, jeden to kleik ryzowy a drugie marchewka z ziemniakiem. odstawie to na jakis czas i zobaczymy ktore mu szkodzi i czy to napewno to.
 
Dziewczyny potrzebuję Waszych porad :-)
Wczoraj moja Oliwka skonczyła 5 miesięcy i dalam jej pierwszy raz kilka kropel soczku z marchwi rozcieńczonej z wodą :-) Dzisiaj zrobiłam to samo tylko o kilka kropelek więcej niż wczoraj :happy2: Mój problem tkwi w tym , że Oliwcia jest strasznie zachwycona tym soczkiem i jak dzisiaj się skończyło to mała wpadla w straszną rozpacz :szok: No i co ja mam teraz zrobić? Więcej soczku raczej jej nie dam bo to jej pierwsze próby czego innego niż cycuś i nie chcę jej zaszkodzić. Ale kupiłam herbatkę Hipa taką na lepsze trawienie i zastanawiam się czy mogę jej dać taką herbatkę czy może nie powinnam już dzisiaj jej nic mieszać po podaniu marchewki :confused: Jestem zielona i nie wiem co robić :wściekła/y: a dziecko się domaga :-D
 
Dziewczyny odpiszcie na moje pytanie w poscie na poprzedniej stronie o tym dawkowaniu glutenu bo nie wiem jak mam to podawac

Welonko ja bym raczej nie dawala tej herbatki jak nigdy wczesniej jej nie pila
 
Aletko aż tyle mogę dać?
Ja jej daje sok z marchwi, którą sama zcieram i z tego wyciskam soczek.
Kurcze te 100ml to mi się wydaje strasznie dużo w porównaniu do tych kilku kropelek, które jej zaserwowałam :confused:
 
welonko - mysle ze spokojnie mozesz - jak nie chcesz dawac 100ml to daj mniej. Jak ja daje Jasiowi sok (dotychczas tylko jablkowy) to tez go rozcienczam woda - pol na pol no i razem wychodzi okolo120ml (mala butelka Aventu).
Dzis Jasio z apetytem zjadl 2/3 sloika marchwi z ziemniakami. Mnie odrzucilo jak sprobowalam... Zobaczymy czy mu bedzie samkowalo jak mu ugotuje marchewke i ziemniaka... :confused:

A swoja droga to my tak sie przjmujemy tym wprowadzaniem po jednym skladniku itp a kiedys w ogoel sie o tym nie myslalo i tez jakos dzieci byly zdrowe i wszystko bylo ok. moj tesciowa jak jadla kapusniak i moj maz jak mial niecale 5 miesiecy patrzyl na nia (wlasciwie na kapusniak :-D) to mu dala tego kapusniaku :szok: wprawdzie na poczatek tylko lyzeczke, ale nie zastanawiala sie ile to ma skladnikow, czy zawiera sol itp...
 
Co do biszkoptów to nawet mi lekarz mówił o nich jako o porcyjce glutenu ale odradza bo w nich są jajka wiec wole nie ryzykowac, bo mały ma skłonność do alergii :sorry2: Welonka w tym miesiącu dziecko może wypijać do 150ml wody (soczków) itp. Ale przeciez jak chcesz dawać mniej to dawaj mniej.... Tylko cieżko peweni skoro córa sie tak domaga ;-) Mysz- dobre z tym kapuśniakiem :-D Ale racja, kiedys było całkiem inaczej:tak:
 
Madlen - co do ilości kaszki masz rację na 200ml 2 x 2, 3gr :tak:

Ja też idę "starym" schematem żywienia niemowląt i glutenu na razie nie wprowadzam
 
reklama
Zazdroszcze wam... U nas kleik jest już cacy, ale tylko łyżeczką i gęsty. Dziś dzień przerwy, jutro znów dostanie. I do soboty tylko mleko i kleik, bo w czwartek szczepienie. A potem albo dynia, albo jabłko. O glutenie nie myślę jak narazie, bo nie mam do czego go dać, wszystko muszę wprowadzać powoli i pojedyńczo.
 
Do góry