reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

my też kupiliśmy kubek niekapek z aventu ale jakoś Piotruś nie wie co z nim robić jeszcze :tak: próbuje go wepchać do buzi ale jeszcze nie wie ze to trzeba pociągnąć ;-) a deserki wciąga już w ilości - prawie cały słoiczek. Jakoś dalej nie mogę się zabrać za te zupki ale w końcu będę musiała bo te słoiczkowe w ogóle mu nie smakują - pluje nimi na kilometr - ale jakoś wcale mu się nie dziwie ;-)
 
reklama
Maksowi podpsowała jarzynowa ze świeżych warzyw z Bobovity, innymi pluł. A dziś po raz pierwszy dostał zupke z kurczakiem. Poza tym codziennie tarkuje mu jabłko od dziadka z sadu
 
jagody i jabłko - moja zuzia się nacierpiała po zjedzeniu tego słoiczka, że myślałam, że mi się zapłacze.:no:
dynia z ziemniaczkami- zjadła cały słoiczek i ani myślała źle się czuć.:-):-):-) była w świetnym humorku, uszy się jej trzęsły jeszcze długo po zjedzeniu, po 24 października ustalam już dokładny plan na wprowadzenie nowości, bo teraz to robilismy to nieregularnie, tylko tak na próby:tak:
 
:no:A ja dalej nie wiem skad wysypka u Dawidka, polecono mi zeby dawac jak najwiecej roznych dan bo wtedy dziecko przywyczaja sie do roznych smakow. Myslalam, ze ta wysypka jest od kleiku owocowego, nie daje juz go w ogole a wysypka dalej jest. W czwartek ide do lekarza to sie dowiemy.
A z jablkiem to mi lekarka kazala gotowac. Wiec juz sama nie wiem co lepsze.
DAlam ostatnio DAwidkowi jagody z jablkiem z hippa i wiecej nie dam, to ejst slodkkie jak dzem. nie widze sensu przywyczajania do takich slodkich dan.
No i jeszcze mam pytanie jak jest z kupkami. bo u DAwidka wczoraj byla zbita i bardzo ciemna, ale prawie ze bezwonna:confused:
 
ja na razie daję jabłuszko z gerbera-wcina po pól słoiczka, ale nie wiem czy nie od tego noce mamy gorsze, wierci się i popłakuje i częściej muszę go karmic zeby usnął. I strasznie czujny jest i prukliwy:-p, boję się na drugą stronę przewrócic coby się znowu nie obudził. Jeszcze pół słoiczka jabłka a potem dam co innego to zobaczymy, a jarzynkowe z glutenem dam jak skończy 5 miesiąc. Na razie słoiczki bo nie znalazłam nic eko w pobliżu.
Jagody chyba też mam w programie:zawstydzona/y::laugh2:
 
ja na razie daję jabłuszko z gerbera... Jeszcze pół słoiczka jabłka a potem dam co innego to zobaczymy, a jarzynkowe z glutenem dam jak skończy 5 miesiąc.

Lapisku - a mi lekarz powiedział, żeby na razie deserków nie dawać tylko właśnie te warzywka z glutenem - i że 5 m-c liczy się nie od skończenia 5-go, ale z momentem rozpoczęcia - czyli, że już mogę dawać. Dałam na razie 3 x i do tej pory jest ok. A z jagodami uważaj - bo to ludowy lek na biegunkę, działa zatwardzająco.
 
Moja mama wczoraj wycisnęła Emilii trochę soku z winogrona bezpestkowego na język. Małej tak to posmakowało, że nie pozwoliła skończyć. Babcia musiała jej z każdego zjadanego przez siebie winogrona wycisnąć sok na język, a jak się za bardzo z tym ociągała to był wrzask. W końcu zabrałam Emisię, bo bałam się, że po takiej ilości winogron to ją brzuch rozboli. Popłakała się strasznie i wyszłam na wyrodną matkę co to dziecku winogrona żałuje. :-D
 
Piotrek też ma twarde kupy. Teraz siedzi na leżaczku i stękoli strasznie :dry:

A jeżeli chcecie dawać jabłko z jagodami albo owocami leśnymi to z gerbera są raczej kwaśnawe, więc chyba lepsze od hippa.
 
reklama
My też jesteśmy juz po wprowadzeniu glutenu. I nie wiem czy to po tej mannie ale tak smierdząco pierdział w sobotę że myślałam że zwariuje i w końcu wieczorem oczywiście już po kąpaniu wywalil tą śmierdzącą kupę. Dwa dni była przerwa z glutenem i dziś dostał znowu.
Ile wy dodajecie tej kaszy manny do zupki????
I na razie lecimy tylko na warzywkach będziemy wprowadzać coraz to nowe a owoce dopiero od 7 mies.
A przy cycu Rafał tez się roi jak cholera macha reką albo i dwoma nogami tak samo. Albo ciągnie sie za ucho i włosy. A mruczy przy tym jedzeniu czasami.
 
Do góry