reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

jak zuzi nie smakował na początku sam kleik dodałam jej do smaku 1 łyżeczkę kaszki bananowej. zjadła ze smakiem, a teraz sam kleik nie robi jej różnicy, my mieliśmy kilka podejść aż wyszło ale teraz jest superowo!

probowałam za Twoją radą gaaliyah dać mai kleik z łyżeczką kaszki jabłkowej ale łykła tylko troszke z butelki i w płacz, usta ściśnięte i nici z picia mikstury:no:, pomimo smoczka trójprzepływowego
Jutro spróbuje zrobić gestsze i karmić łyżeczką, może to butelka tak działa:oo2:
 
reklama
żania- w końcu będzie dobrze;-) powodzenia!

nie chce zapeszyć ale dziś Maja zjadła kleik z odrobiną kaszki jabłkowej, nawet butle sama trzymała:-D
mw880k.jpg
 
aludek, olineczka- dziewczyny a moze to od bolacych dziąsełek?? mój sie tak rzucał ale to przy kolkach wieki temu... teraz jak narazie spokój, ale przy ząbkach moze sie takie cos pojawiac ;-)trzeba wtedy trochę bardizej chłodniejsze mleko dawac niz zwykle... mozna tez smarowac maścią np pół godziny przed posiłkiem :tak:
Wlasnie tak zastanawialam sie ze to moze o zabki chodzi, bo jak mleko troche postoi czyli jest chlodniejsze juz o wiele lepiej je. Dzisiaj mu dalam mleka, wykrecal sie piszczal, wiec go zagadalam i po kilku minutach gdy bylismy w trakcie zabawy wlozylam mu butelke na szybkiego i wypil, FAkt ze pije o wiele mniej ale mysle, ze to moze tez dlatego ze zmienilam mleko na 2 wiec moze wystarcza mu ta dawka. Zastanawia mnie tez dlaczego jest taki marudny na spacerach, tak fajnie bylo wczesniej a teraz ledwo z domu wyjdziemy i marudzi, a jak juz wejdziemy do sklepu to w ogole zakupy na szybkiego bo nie ma szans:no:
 
a ja poniewaz mam butelki Aventu to kupilam uchwyty do trzymania przez dziecko, a takze ustniki zeby przeksztalcic butele w kubek niekapek. Ustniki maja 3 dziurki i sa miekkie - wprawdzie od 6 miesiaca, ale jutro sprobujemy :-)
 
mój synek w końcu zaliczył pierwszy prawdziwy niemleczny posiłek (przedtem były próby z łyżeczką w ilości ok. 10-20g) - ziemniaczek (od znajomych ze wsi), łyżeczka kaszy manny (gluten), pół łyżeczki masła, ugotowane, przeciśnięte przez sitko i uzupełnione wodą do 100 g - chciałam podać mu butlą, żeby szybciej było, a tu nici z tego - wypychał smoczek językiem, natomiast jak przerzuciłam się na łyżeczkę - wcinał aż mu się uszy trzęsły, sam łapał za łyżeczkę. Zdolniacha - ma to po mamie ;-). Dzisiaj za to dostał 40 g brokułek z gerbera + 1/4 łyżeczki kaszy manny (przed ugotowaniem) + masełko - zjadł równie ochoczo, ale mu się dziwię. Spróbowałam tego i... co za okropieństwo. Żałuję, że nakupowałam tyle gotowych obiadków (z każdego rodzaju każdego producenta po 1), bo w porównaniu z "gotowcami" ten wczorajszy ziemniaczek z kaszka i masłem to rarytas.
Na szczęście zorganizowaliśmy w końcu swojskie ziemniaczki, marchewkę, pietruszkę i jabłka, które rosły bez sztucznych nawozów - będę więc sama gotować małemu, co by mu smaku nie wypaczyć.
 
A wprowadzacie już może produkty glutenowe??

Czytałam, że wg nowego schematu żywienia powinno się w przypadku dzieci karmionych piersią po 4 miesiącu rozpocząć podawanie glutenu w ilości 2-3 g produktu glutenowego (np kaszy manny) na 100 ml papki np jarzynowej. Jest to tzw. ekspozycja na gluten, która ma na celu uodpornienie dziecka i zmniejszenie ryzyka wystąpienia celiakii. Po 2 miesiącach ekspozycji organizm dziecka nabiera odporności i można bez ograniczeń podawać dziecku gluten. W przypadku niewprowadzenia glutenu w 5 miesiącu należy poczekać z tym do 10 miesiąca.
Moja lekarka powiedziała ostatnio , bo w końcu się wybrałam do niej, żeby teraz dawa soczki owocowe i pzreciery a jak skończy 5 miesiąc to dawa kaszkę glutenową na 100 ml zupki. Teraz Maciuś zjadł jabłuszko z hippa na 2 razy, a moze zrobię mu potem coś sama, jak pytałam czy gotowac jabłuszko to ona powiedziała ze nie, tylko zetrze, bo gotowanie zabije wszystkie witaminki z owocków. Tylko słoiczki takie drogie są strasznie ze chyba poszukam gdzieś sklepu eko. Nie wiem jakie soki mu dawac?
Jeśli chodzi o gluten to piszą ze najwczesniej w 5 a najpóźniej w 6 miesiącu robi ekspozycję. Nie spotkałam się z tym zeby jak nie w 5 to po 10 dopiero. Zresztą wszystko jest w tym poradniku żywienia Nutricii.
 
reklama
Aletko - jagniecine to chyba dosyc trudno kupic, co?

My dzis jablko ze sloiczka - mialy byc 3 lyzeczki an poczatke ale bylo 1/3 sloika... Mam nadzieje ze Jasiowi posluzy ;-) Przez 3 dni po soku jablkowym (rozcienczonym z woda) zadnych kolek nie bylo ,wiec mam nadzieje ze teraz tez nie bedzie :-)
 
Do góry