reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

U nas tez warzywa na początek, i idzie całkiem sprawnie problem był właśnie po jabłuszku a dokładnie jabłko z gruszką, a o tym glutenie to nie wiem, każdy mówi inaczej, jeszcze zaczekam.:confused:
 
reklama
u nas na sam poczatek był ziemniak i marchewka - trzeciego dnia załapał o co biega i jadł ;-)

Kurcze, ostatnio sie nasłuchałam samych złych rzeczy o kubku niekapku. Szkoda, bo wydawał mi się świetnym rozwiązaniem dla dziecka. :confused:
 
Ja też sie wstrzymam z kubkiem niekapkiem... Podobno nie jest zbyt dobry dla zgryzu, dziecko niepotrzebnie zaciska na nim dziąsła. Lepsze są takie bidony ze słomką, one też są specjalne do nauki picia z czegoś innego niż smoczek:tak:
 
Wogóle picie ze słomki, dmuchanie w słomkę to super ćwiczenia na lepsze wymawianie i doskonalenie umiejetności przy prawie wszystkich wadach wymowy.

A Krupka co słyszałaś o tym kubku?
 
No własnie to, co pisała Marti o zgyzie i jeszcze o tym, że dziecko moze miec problemy z poprawną wymową i nie pamietam co jeszcze :zawstydzona/y:

O! I jeszcze zeby sie mogą psuć jesli uzywa go zbyt czesto (jak się zacznie od niekapka, to potem trudno przestawić na normalny)
 
No - o kubku byl ow programie "Mama i ja" ( ten na TVN Style) - w sumie to lekarz odradzal ale powiedzial tez ze jak dzieck oma proedyzpozycje do wady wymowy i zgryzu to i bez kubka bedzie mialo... Jasio jeszcze nie kuma o co chodzi z tym ustnikiem ale wole zeby uzywal ustnika do butelki niz butelki ze smoczkiem jak bedzie starszy. No bo jak to wygladac bedzie - stary koń i butelka ze smockziem??? :-D
No a do picia w domu bede sie tsarala uzywac zwyklego kubka jak tylko juz bedzie sie dalo...

Co do nowych jedzen to Jasio dostal dzis marchewke ze sloiczka - krzywil sie niemilosiernie choc cos tam zjadl (potem chyba mu sie odbilo i troche wlasnie ma na spioszkach... :dry:). Nie dziwie mu sie ze mu nie smakowalo bo ta marchew jest obrzydliwa... Kupilam tylko jeden sloiczek samej amrchwi i chyba 2 marchwi z jablkiem - moze to bedzie lepsze...
A marchew po prostu kupie, ugotuje, zmiazdze i moze Jasiowi przypasuje.
 
Ewitko my zaczynaliśmy od samej marchewki ze słoiczka od 2 czy 3 łyżeczek. Krzywic się ne krzywił ale był zdziwiony.
smiac mi się dziś chciało z mojego synka bo wyrwałam się dziś na pół dnia i był karmniony raz butelką przez babcię (moim mlekiem) wróciłam do domu ok 13.30 akurat w porze karmienia i to od paru dni zawsze o tej porze było co innego niż mleko. a że miałam pełne cycki więc dostał cycka ale nie starczyło. Musiałam pójśc do kuchni wziąć słoiczek i dać choć parę łyżek. I dziś była nowość dynia. Zjadł.
 
my zaczynaliśmy od jabłuszka - Piotruś od samego początku ładnie je i teraz jak tylko widzi łyżeczkę to pięknie buźkę otwiera - a dzisiaj był debiut :-D babcia ugotowała mu zupkę na piersi z kurczaka i nawet synkowi smakowała - zresztą nie dziwie się bo była dobra - w porównaniu z tym świństwem ze słoiczków to normalnie rarytas - a ze słoiczkowych rzeczy dajemy deserki :tak:

myszko - marchewka z jablkiem jest duzo smaczniejsza niz sama marchewka ;-) zawsze podjadam kilka lyzeczek synkowi :cool2:
 
my zaczynaliśmy od jabłuszka - Piotruś od samego początku ładnie je i teraz jak tylko widzi łyżeczkę to pięknie buźkę otwiera - a dzisiaj był debiut :-D babcia ugotowała mu zupkę na piersi z kurczaka i nawet synkowi smakowała - zresztą nie dziwie się bo była dobra - w porównaniu z tym świństwem ze słoiczków to normalnie rarytas - a ze słoiczkowych rzeczy dajemy deserki :tak:

myszko - marchewka z jablkiem jest duzo smaczniejsza niz sama marchewka ;-) zawsze podjadam kilka lyzeczek synkowi :cool2:
barszczyku a co po jabłuszku dawałas? bo ja tez dawałam jabluszko banana marchewke ale nie wiem co teraz mam dac co można?
 
reklama
ja sie wstrzymuję z deserkami przynajmniej jeszcze z miesiac, co do kubkow - to ja postaram sie nauczyc malego pic od razu z normalnych kubkow - mysle, ze pojdzie latwo, bo po pierwsze on nie lubi butli z czyms innym niz moje mleko, a po drugie - robimy juz male proby - w niedziele napil sie kilka lyczkow wody mineralnej z butelki 1,5 l jak bylismy na squashu, a dzisiaj wzial lyczka soku bananowego z mojej szklanki - jasne, ze teraz trzeba bardzo ostroznie dawac tak picie, ale w ten sposb szybciej sie nauczy normalnie pic
 
Do góry