No to mam PROBLEM.:-( Rafał wypiął sie na pierś:-(. Nie wiem co jest zgrane. Rano było ok, piersi pełne więc pierwsze karmienie o 5.30 piersią. Kolejne karmenie przed 9 piersią. Potem ok 11 usypianie przy piersi ale krótko. No i przed 13 płacz i kwękanie, ogólnie marudzenie. Więc diagnaoza- głodny. Do cycka a ten w ryk i złość nawet chwycić nie próbuje, do drugiej to samo, wyciskam troche pokarmu, e tam dalej nie chce jeść. Więc wyciagnęłam zapas z zamrażarki podgrzałam najpierw 60 ml z butli wyciagnał bez płaczu, potem dałam cycka to chwycił i mymlał ale zaczął usypiać więc podniosłam bo stwierdziłam że i tak długo nie pośpi po głodny jeszcze. Zagrzałam jeszcze 90 ml i próbowałam dac najpierw pierś z myślą że może jak pierwszy głód zaspokoił to może się skusi , ale gdzie tam histeria od nowa i przy jednym i przy drugim cycu ( sprawdzałam leci bo sikneło prosto na niego). Więc żeby i siebie i jego już nie denerwować to dałam butelkę i wytrąbił do końca. Więc pomyślałam spróbuję znowu z piersią ale efekt jak wyżej- płacz. Więc wzięłam do odbicia pochodziliśmy, potem znowu do piersi i znowu płacz.
Aż i ja sie rozpłakałam. Nie wiem co jest zgrane. Czy mam za mało pokarmu i musi sie pomęczyć żeby coś wyciągnąć czy po prostu z butli to fajnie leci. Fakt że kiedyś to jak tylko pomyslałam o karmieniu to zaczynało mi lecieć a teraz w życiu. Czy to oznacza że trace pokarm czy Rafał jest większy i więcej potrzebuje? Dodam że rano jak piersi były zawalone mlekiem takich cyrków nie odstawiał. Teraz śpi jak się obudzi to spróbuje dać cyca a jak nie to będę odciągać tylko jak długo dam radę. Słyszałam że jak się tylko odciąga to pokarm i tak w końcu zaniknie, a mrożonych zapasów nie starczy na długo. Jestem ZAŁAMANA:-----(
Aż i ja sie rozpłakałam. Nie wiem co jest zgrane. Czy mam za mało pokarmu i musi sie pomęczyć żeby coś wyciągnąć czy po prostu z butli to fajnie leci. Fakt że kiedyś to jak tylko pomyslałam o karmieniu to zaczynało mi lecieć a teraz w życiu. Czy to oznacza że trace pokarm czy Rafał jest większy i więcej potrzebuje? Dodam że rano jak piersi były zawalone mlekiem takich cyrków nie odstawiał. Teraz śpi jak się obudzi to spróbuje dać cyca a jak nie to będę odciągać tylko jak długo dam radę. Słyszałam że jak się tylko odciąga to pokarm i tak w końcu zaniknie, a mrożonych zapasów nie starczy na długo. Jestem ZAŁAMANA:-----(