reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja juz mam coraz mniej pokarmu - kiedys jeszcze udawalo mi sie udoic 20ml, potem 15, a wczoraj tylko 10... Pewnie jest to kwestia jednego lub dwoch dni i laktator bedzie zbedny - Bogu dzieki ze jest wypozyczony ze szpitala, a nie wydalam fortuny na nowy (elektryczny, bo ten moj reczny przy mojej sladowej ilosci pokarmu to porazka..).

Betka - Wy nie dostawalyscie Bebiko w szpitalu?? My tak i dlatego poniewaz Jasio nim nie pluje to sie tego Bebiko trzymam w mysl zasady ze lepsze jest wrogiem dobrego ;-)
 
reklama
tam bylo tylko bebiko,ale siostra od laktacji powiedziaal,ze to nie jest najlepsze mleko,tylko po prostu najtansze-czyli takie,na ktore szpital stac.ja wychodzialm 1 maja ze szpitala,wiec 30kwietnia Piotr kupil w biedronce nan 1.akurat to mu wpadlo w oko-i ja uwazam,ze dobrze,ze to byl dobry wybor mimo tych ulewan,bo to nie przez mleko tylko organizm szwankuje.polecam tego nana.
 
W szpitalu, w którym rodziłam też dawali Nan1 - i byli go pewni, mówili, że po "ich" mleku dziecku na pewno nic nie jest
 
co do diety to ja nie stosuje żadnej :tak:mam to szczęście że jak do tej pory mój kochany synuś nie miał żadnej kolki (odpukać) :-D uczulenie tez mu nie wyskakuje więc zjadam praktycznie wszystko łącznie z truskawkami i czekoladą od czasu do czasu :-D nie jem rzeczy wzdymających (chociaż kalafior jem) i nie pije napojów gazowanych ;-)

położna od laktacji też nam mówiła że jeśli dziecko ma kolki to ma i tyle i że nie ma żadnych badań potwierdzających że dieta matki wpływa na kolki więc może bez sensu męczyć się drakońskimi dietami :baffled:

przyjaciółka miała synka który miał ciągłe i masakryczne kolki - ona jadła tylko gotowanego kurczaka i ryż a mały dalej miał kolki bez zmian więc po co ...
 
Dziś się dowiedziałam, że dzieci nie karmione piersią mają m.in. większe skłonności do tycia. No w każdym razie te dzieci, które kiedyś były karmione krowim mlekiem (jestem ofiarą takowego "pasenia") - na piersi, dzieci przybierają ok. 20-30 g na dobę, natomiast na tym krowim przybierały i po 60! No i w efekcie w 4 m-cu "wylewały się z wózka", jak to okreslił lekarz. ;-)

Nie wiem ile mój wypija z cycka, ale raz dawałam mu samą butelkę i zjadł 80ml. Nie mam jednak pojecia czy każdy posiłek wygląda tak samo :baffled:


mój Piotrus karmiony jest z butelki ale tylko i wyłącznie moim pokarmem i przybiera mniej więcej 60 na dobę ;-) więc to chyba nie zależy od jakości mleka tylko od żarłoczności naszych maluszków ;-):-D
 
Dziewczyny a może spróbujcie pobudzić te laktacje tak jak wam kluliczek mówił czyli co trzy godziny jednego cyca 7 minut drugiego tez potem po 5 minut i po 3 minuty ale koniecznie co 3 godziny przez całą dobę. Ja tak robiłam przez cały pobyt w szpitalu i zalewałam się mlekiem mimo że zaczęłam na trzeci dzień po porodzie i na początku po pół godzinie miałam może 10ml. Teraz tez cały czas ściaganie ale regularnie czyli co trzy godziny i udaje mi się uciągnąć za każdym razem 150 ml. Jeśli mam za mało to zagęszczam ściąganie i potem sie poprawia. Ja jadę cały czas na laktatorze bo mały cycka nie chce a nie mam problemów z pokarmem :happy: więc może u was chodzi tylko o kwestię częstotliwości ściągania :confused:
 
A mi pediatra zabronił jeść nabiał, surowe owoce i warzywa, smażone rzeczy i słodycze - zastrzelę się chyba :wściekła/y: Kompletnie nie wiem co mam jeść, bo ja zazwyczaj o tej porze roku jadam tylko owoce i nabiał :-( A teraz tylko woda do picia, mięso gotowane (ble!).
Zjadłam pół banana, bo już nie mogłam wytrzymać!!!
Niestety mojego synka bolał wczoraj bolał cały dzień brzuszek i nie mam pojęcia po czym skoro nic z rzeczy zakazanych nie jadłam :confused::baffled:
 
Surowych owoców i warzyw nie można przez pierwsze 3 tyg. tylko. Nabiał jem od początku - nawet w szpitalu podawali i nic sie nie działo :no:
 
Ja od dziś znów walczę dzielnie, bo troche się zaniedbałam przez te cholerne szwy :/. Ale już mi się zewnętrzne prawie całkiem rozpuściły i wylazły (tylko jeden wrednie mnie uszkodził, coś napuchłam w jednym miejscu i wbił mi się :-( , ale już mi lepiej) i mniej obolała jestem, bo ostatnie dni to był hardcore. Tylko tak strasznie chce mi się spać...
No ale teraz wszelkie dzienne karmienia poprzedza cyc i czasem starcza. Jeśli okaże się, że mały nie może mleka krowiego, to wolałabym zostać tylko na cycu a nie na tym świństwie do dokarmiania...
A wczoraj Jsiek źle złapał brodawkę i jak wyjełam to ochlapałam go fontanną mleka :laugh2:.
 
reklama
Mi też położna nie kazała jeść mleka i jego przetworów ale po dwóch tygodniach zmiany nie było i mały dalej ma wzdęcia więc dziś piłam jogurt.
Trskawki podjadam ale po 3-4 dziennie. I nie wiem bo mały ma jakieś krostki na buzi takie pod skórą. Czy to uczulenie czy może potówki?
 
Do góry