moj synus to całkiem dziwnie je. czasem raczej pije, bo trzyma cyca 3 minuty, otem przez 6 minut sobie poje i tyle. zasnąć nie chce, lezy sobie po czym po godzinie sie wnerwia i jest głodny i znow np. 6 minut je. denerwuje mnie to bo tak nie robił. dopiero od kilku dni tak sobie poczyna. zawsze jadł zjednego cyca 20minut z drugiego 10 i koniec. niby maluchy same wiedza ile potrzebuja jedzenia i sobie dawkuja, ale nie wiem co o tym sadzic. pewnie znaczednie ma tez fakt, ze lubia przy cycu polezec.
reklama
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
Szerlok: Bepanthon- używam i zgadzam się że przynosi ulgę
Zgred: no właśnie, wiem że czasem łapie mnie zbyt płytko, ale dzieje się tak, najczęsciej podczas jakiś ataków histerii(kolki). Łapie łapczywie cycka i zciska go bardzo silnie dziąsłami.. Tylko że niby co zrobić żeby łapał inaczej wtedy gdy bardzo cierpi? Zresztą w takich sytacjach na ogół łapie łapczywie, ssie, a za chwile zaczyna płakąc, żeby znów łapczywie rzucić się na cycka KOSZMAR
Zgred: no właśnie, wiem że czasem łapie mnie zbyt płytko, ale dzieje się tak, najczęsciej podczas jakiś ataków histerii(kolki). Łapie łapczywie cycka i zciska go bardzo silnie dziąsłami.. Tylko że niby co zrobić żeby łapał inaczej wtedy gdy bardzo cierpi? Zresztą w takich sytacjach na ogół łapie łapczywie, ssie, a za chwile zaczyna płakąc, żeby znów łapczywie rzucić się na cycka KOSZMAR
krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
No cóż,,, ja myślę, że smoki zostały wymyślone nie tak całkiem bez potrzeby. Jak to mówią "potrzeba matką wynalazku". Ja też daję małemu, choć obywał się bez niego dość długo. Teraz chętnie ssie - trudno, tyle dzieci się oduczyło, to i jego oduczymy ;-)
No i ja nie mam pogryzionych brodawek, więc mi łatwiej było walczyć o naturalne karmienie.
No i ja nie mam pogryzionych brodawek, więc mi łatwiej było walczyć o naturalne karmienie.
dziewczyny pomocy!!!!! mojemu dziecku poprzestawiał sie dzien z nocą. w nocy nie spi prawie wcale, cyca ssie przez 2 minuty albo np. 6 czy 7, a za to w dzien spi jak zabity i cyca ssie przez 15 minut. kilka dnie temu zauwazyłam, ze cos jest ni tak, ale dzis to juz przegiął. ja prawie nie spałam dzis w nocy, gdzie do czwartku było tak, ze w nocy to sie budzil tylko o pierwszej potem 3 lub 4 i juz wtedy o 7 rano. a teraz? ja jest u was? i nie wiem czy to dobre miejsce na tego typu problemy
Madlen
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2005
- Postów
- 1 095
Ja tez mam problem z karmieniem piersia, maly nie zawsze chce cycka, a jak juz wezmie to ssie pare razy puszcza zaczyna plakac i spowrotem to samo, ja juz nie mam sily i dokarmiam go butelka, choc tak bardzo nie chcialam i tyle dobrego naczytalam sie o karmieniu piersia ze mam chyba poczucie winy ze maly musi dostac butelke, tym bardziej ze zauwazylam ze po tym mleku z butelki ma trudnosci ze zrobieniem kupki, (macie jakis sposob zeby latwiej mu sie ta kupke robilo) duzo pokarmu tez nie sciagne wiec nie mam wyjscia i musze mu dac ta butelke
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
eh, żeby to było takie proste-my od samego początku walczymy o miejsce dla smoczka...wścieka sie na smoczka, a w zamian funduje nam wrzaskNo cóż,,, ja myślę, że smoki zostały wymyślone nie tak całkiem bez potrzeby. Jak to mówią "potrzeba matką wynalazku". Ja też daję małemu, choć obywał się bez niego dość długo. Teraz chętnie ssie - trudno, tyle dzieci się oduczyło, to i jego oduczymy ;-)
No i ja nie mam pogryzionych brodawek, więc mi łatwiej było walczyć o naturalne karmienie.
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
nam też się przez te kolki dzien z nocą poprzestawiał. Przedwczoraj np zasnąl dopiero o 5. Ale dziś w nocy udało nam sie wrócić "do normy"- zasnął przed drugą. Pierwsza pobudka była o 7:30. Potem wspólne dosypianie do 12. Widać ciążowe nawyki pozostałydziewczyny pomocy!!!!! mojemu dziecku poprzestawiał sie dzien z nocą. w nocy nie spi prawie wcale, cyca ssie przez 2 minuty albo np. 6 czy 7, a za to w dzien spi jak zabity i cyca ssie przez 15 minut. kilka dnie temu zauwazyłam, ze cos jest ni tak, ale dzis to juz przegiął. ja prawie nie spałam dzis w nocy, gdzie do czwartku było tak, ze w nocy to sie budzil tylko o pierwszej potem 3 lub 4 i juz wtedy o 7 rano. a teraz? ja jest u was? i nie wiem czy to dobre miejsce na tego typu problemy
reklama
Kluliczek
Babka z laską
baba.j.aga a jakiego smoka mu zafundowaliście? bo u nas Jaś nie cierpiał cannopola, łaskawie uznał istnienie nuka, potrafi nabrać się na aventa a kocha termometr smoczek i zabrać mu go po mierzeniu to było wyzwanie . Może spróbujcie kupić innej firmy o innym kształcie?
Podziel się: