reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Dołączam się do pytania o rybkę.

A czy któraś mama ma pociechę która nie chce pić z butelki? U nas smoczek i butelka służą raczej do zabawy. Ssać tego córcia nie chce i kropka. Kombinowałam z różnymi smoczkami, kształtami, i nic...


Moje dziecko nie pije z butelki nie chce, nie umie nie wiem łyżeczką tak a butelka bleeee:baffled: już go nie męcze poprostu komplet nowiutkich buteleczek na nic;-).
 
reklama
Mamo Q powinnaś się z tego cieszyć przynajmniej masz gwarancję że nie będzie chciał na dobranoc kaszy z butli w wieku np 6 czy 7 lat, jak mojej koleżanki córa?

Wiem tylko to dłużej się schodzi bo trzeba karmić, Ja tez jestem trochę rozczarowana czasami jak Rafał nie chce z butli tylko woli łyżeczką.
 
ewula popieram , ja dopiero teraz "odstawiłam" od butli na dobranoc moją 3,5 letnią Ole, tyle, że u mnie troche gorzej, bo Maksiu pije no to ona też chciała, ale postanowiłam, ze od nowego roku koniec i poszło sprawnie, wcina teraz kulki z jogurtem;-)
 
Moje dziecko nie pije z butelki nie chce, nie umie nie wiem łyżeczką tak a butelka bleeee:baffled: już go nie męcze poprostu komplet nowiutkich buteleczek na nic;-).
U nas identycznie ;-) Jak lekarz spytał 2 miesiace temu jak nam idzie rozszerzanie diety łyżeczką, i jak powiedziałam że butle poszły w odstawkę to powiedział: "No i dobrze!!!" :-D I mimo iż martwi mnie że syncio jest takim "niepitkiem" to dobrze że chociaż od butli nie będę musiała odzwyczajać :sorry2:

U nas rybki jeszcze nie było. Jakoś nie mogę znaleźć słoiczka z rybką wcześniejszego niż 9 miesięcy... Któraś pisała że kupowała. Jakiej to firmy?
 
U nas łyżeczką idzie jedzenie całkiem sprawnie (moja mama jest pod wrażeniem jak szybko pochłania zupki i deserki) natomiast herbatkę ew. soczek pije z butelki, ale cały czas próbuję go nauczyć pić z kubka niekapka, żeby butlę całkiem odstawić. Kaszki muszę zacząć dawać, to też spróbuję łyżeczką, na razie zastępczo synuś pochłania chrupki kukurydziane i czasami kleik ryżowy w zupce, to zboża w diecie są, a on taki cycuś, że nie potrafię mu odmówić tej przyjemności na dobranoc.
 
Jestem ciekawa czy karmienie u was przebiega bezproblemowo, tzn. dzieciaczki siedzą spokojnie i sobie jedzą (czy to łyżeczką, czy butelką, czy cycusia) Bo Rafał to sie tak wierci że czasami to mi trudni go nakarmić. Jeszcze jak je łyżeczką to wmiare przynajmniej na początku jak jest głodny. Bo potem to macha nogami, rękami, łapie za łyżeczkę albo za butlę. Przy cycku też to samo wierci się jak cholera, przynajmniej musi drapac w coś bo spokojnie się nie da. I tak się zastanawiam czy u innych to podobnie wygląda. Bo czasami to sobie myślę że mam starsznie nerwowe to dziecko i zwiercone.
 
U nas podobnie :)
Mam wrażenie, że mała kończy obiadek (za pomocą łyżeczki) nie dlatego że jest najedzona, tylko dlatego że jej się nudzi. Przy cycusiu też: wiercenie, drapanie się i ostatnio chwytanie mnie za włosy (mimo że mam krótkie, tylko tak za uszy :) No chyba, że jest pora spania - wtedy grzecznie, cichutko zasypia przy cycku. Też się martwiłam że nadpobudliwa. Ale to chyba taki moment rozwoju... (?)
 
oj nasz wiercidupek tez taki ruchliwy przy karmieniu - jak usłyszy jakis dzwiek to głowa idzie w bok przy cycusiu ciagniecie za włosy sprawdzanie czy cycusia da sie podrapac uszczypnac i takie tam, a przy jedzeniu uf musi miec cos w raczce zeby sie czyms zajac - bo jedzenie to nudna rzecz :)- a przy butli zawsze musi miec cos w łapce zeby stukac w butelke.
 
reklama
Do góry