reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

reklama
oj mnie tez mieknie serce jak mały patrzy wygłodniałym wzrokiem ale pasty kawiorowej to mu jeszcze nie dam :-D


Daje takie delikatne typu trochę gruszki zeskrobię na łyżeczkę, okruszki chleba, łyżeczkę słabej herbatki, odrobinkę ziemniaczka a pasty kawiorowej to nikomu bym nie dała bardzo lubię:rofl2:.
 
Daje takie delikatne typu trochę gruszki zeskrobię na łyżeczkę, okruszki chleba, łyżeczkę słabej herbatki, odrobinkę ziemniaczka a pasty kawiorowej to nikomu bym nie dała bardzo lubię:rofl2:.

to możecie sobie podać rece z moi mężem na jego szczeście ja nie lubię takich wynalazków, czasami zjem łyżeczkę żeby mu przykro nie było ale dla mnie to rewelacji nie robi:-p

Dawałam dziś córci warzywa, ryż i kurczaczka z hippa ale szału nie było za to jak widzi chrupki to sie cieszy i wyciąga rączki i już wie spryciula że się je je:-D
 
Jasio zjadl dzis caly sloiczek marchwi z ziemniakami (dzis bezmiesnie :-D) popijajac woda. Tak sie zastanawiam czemu on tak duzo pije - wody i herbatek wypija dziennie ze 4-6 butelek 120ml... :eek:
Po jego obiedzie patrzyl na nas jedzacych kotlety i dostal biszkopcika - ssal go i wyssal prawie calego :-D
 
A my dalej głównie na cycu, choć mamy już pierwsze sukcesy warzywne, synuś juz trzeci dzień zjadł pół filiżanki (ok 50ml) zupki. Pojechaliśmy do babci i postawiłam przed nia wyzwanie, ma ugotować małemu zupki i go nakarmić. Przez dwa dni jadł po pół filiżanki, a dzisiaj chyba to było mu mało, bo się oglądał na jeszcze, a ja nie miałam, bo to była resztka z wczoraj i musiałam za niedługo dokarmić cycem. Ciekawe czy jak ja mu ugotuję, to też mu tak będzie smakować...
Ale dobrze, że chce jeść, bo w czwartek idę pierwszy raz do pracy i od 13 do kąpieli tata będzie sam z synkiem i oprócz mojego mleczka dostałby jeszcze zupkę.
 
Wczoraj dawałam Karolci obiadek i mała spryciula przy każdym podaniu łyżeczki zaciskała ją mocno dziąsełkami i nie chciała puścić:-D Sprawiało jej tą ogromną frajdę, bo za każdym razem jak jej wyciągałam łyżeczkę prawie siłą to się chichrała jak nie wiem:-D


U nas mały tez zaciska łyżkę dziąsłami ale u nas chyba masuje tym samym sobie dziąsła.:rofl2:
 
to Jasio nie zaciska ale tak ciamka - zuje ta lyzeczke :-D
Dzis u nas zupa jaryznowa z kurczakiem z Bobovity ale nie podeszla mu specjalnie - zjadl pol sloiczka ale niezbyt chetnie :baffled:
 
Witam. Mam pytanie do mam karmiacych piersia: czy karmienie niespelna 3-miesiecznego dziecka co 1,5 godziny to nie za czesto? Moj synek jest non stop glodny. Karmie go mniej wiecej po 20-30 minut,oproznia piers,bo pod koniec juz sie denerwuje i puszcza i lapie na przemian,a on i tak po tym glodny. W dodatku zasypia podczas jedzenia i nie zawsze da sie wybudzic.Musze go dokarmiac sztucznym. Moze zle robie,bo daje mu 1 piers przy 1 karmieniu. Ale jak dam dwie to do nastepnego karmienia nie zdazy sie mleczko wyprodukowac. Juz tego probowalam,myslalam,ze dluzej wytrzyma. Niestety on co 1,5 godziny,a nawet czesciej sie dopomina. To na pewno jest glod, bo juz wszystko sprawdzilam zanim go przystawilam. Jak widzi cycka czy butelke to szalu dostaje.:szok: Bardzo prosze o rade. Co mam zrobic,zeby jadl rzadziej,ale lepiej sie najadal?
 
Witam. Mam pytanie do mam karmiacych piersia: czy karmienie niespelna 3-miesiecznego dziecka co 1,5 godziny to nie za czesto? Moj synek jest non stop glodny. Karmie go mniej wiecej po 20-30 minut,oproznia piers,bo pod koniec juz sie denerwuje i puszcza i lapie na przemian,a on i tak po tym glodny. W dodatku zasypia podczas jedzenia i nie zawsze da sie wybudzic.Musze go dokarmiac sztucznym. Moze zle robie,bo daje mu 1 piers przy 1 karmieniu. Ale jak dam dwie to do nastepnego karmienia nie zdazy sie mleczko wyprodukowac. Juz tego probowalam,myslalam,ze dluzej wytrzyma. Niestety on co 1,5 godziny,a nawet czesciej sie dopomina. To na pewno jest glod, bo juz wszystko sprawdzilam zanim go przystawilam. Jak widzi cycka czy butelke to szalu dostaje.:szok: Bardzo prosze o rade. Co mam zrobic,zeby jadl rzadziej,ale lepiej sie najadal?

Majandra a dobrze przybiera na wadze?
Mój Piotrek na początku też wisiał na cycu co 1,5-2 h i dopiero niedawno zaczął robić dłuższe przerwy w dzień (w nocy dalej co 2h). Jeśli Twoje dziecko przybiera prawidłowo to widać ten typ tak ma i tyle potrzebuje. A jeśli za mało to może masz za słaby pokar ale w takim wypadku najlepiej poradzić się pediatry.
 
reklama
Synek urodzil sie wazac 2,5 kg, teraz po 11 tygodniach wazy 3,9 kg,wiec nie za duzo. Pediatra kazala dokarmiac 1-2 razy dziennie. W internecie przeczytalam,ze gdy musze dokarmiac najlepiej dawac male ilosci po karmieniu piersia,zeby utrzymac laktacje. I na poczatku tak robilam,synek dostawal 30 ml 3 razy dziennie. Teraz to juz mu nie wystarcza. Dostaje 60 ml 3 razy dziennie,a wiem, ze chetnie zjadalby wiecej. Nie chce za szybko zwiekszac tych porcji,bo zaniknie moje mleko, poza tym moje tansze;-):tak:. Poza tym w dzien nie chce wcale spac,moze dlatego,ze jest glodny:confused:
 
Do góry