reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

My narazie zupki marchewkowe albo wielowarzywne,lubi szpinak.A dokarmiam cycem takze,a jak!
A od kiedy moge zaczac mieskiem ja pasc?ciekawam jak zareaguje...i chyba tez sie skusze na chrupka dla majki.takie zwykle kukurydziane?
 
reklama
Coraz więcej mogą te nasze dzieciaczki:rofl2:, ja też dzisiaj dałam banana takiego rozgniecionego a nie papkę i wcale na małym to większego wrażenia nie zrobiło.:-D
 
Janek nie ma uczulenia na brokuły - to super.
Ale ich nienawidzi - to już nie super :-/. Wczoraj zjadł z miną "jakie to ochydne" a dziś po 3 minutach ochydzenia uderzył w płacz i nie było mowy nie tylko o brokułach, ale też o kleiku...
No nic, jutro zobaczy się co mu dam, a pojutrze szpinak...
 
ja tez gotuje mala (b. mala) plaska lyzeczke kaszy manny w malej ilosci wody i to dadaje do warzyw

moj maly mial dzisiaj chrzest bojowy, bo tak sie rwie do talerza za kazdym gdy ja jem, ze postanowilam sie podzielic posilkiem:
rano dostal ciupenke zoltka z jajka na twardo (w sumie ok. 1cmx1cmx3mm), kilka okruszkow bulki pelnoziarnistej i popil to kilkoma kropelkami inki z woda i mlekiem (krowim)
na obiad - dostal kilka ziarenek ryzu i polizal ogorka konserwowego (przedtem go wyssalam, zeby octu nie bylo)
byly to na tyle sladowe ilosci, ze z brzuszkiem wszystko ok - a syniu przeszczesliwy i bardzo zadowolony
 
Moj Jasio tez sie krzywil na brokuly - jak kupie normalne to sprobuje rozgniesc i mu dac - mysle ze beda lepsze :-D Te brokuly ze sloiczka usilowalam mu dzis przemycic przy tym puree warzywnym - troche tego troche tego, ale cwaniak od razu sie zorientowal :-D
 
A my dziś do zupki zamiast kaszy manny dodaliśmy kleiku ryżowego (po raz pierwszy).
I postanowiłam Rafała karmić co jakieś 4 godziny a nie 3 bo po trzech nie był głodny. I jak narazie działa bo rano jadł o7 a teraz o 11 i co najważniejsze jadł cycka i po nim jeszcze prawie słoiczek zupki. A teraz śpi ciekawe jak długo (pól godziny?????????????)
 
właśnie gotuję Piotrkowi zupkę i dzisiaj do starego i sprawdzonego zestawu dorzucę troszkę zielonego groszku.
A dzisiaj rano Piotrek tak błagalnie patrzył jak jadłam kanapki, że urwałam mu kawałeniem chlebka i dałam. Oczywiście próbował go ssać a zdziwiony był strasznie smakiem :-D
 
reklama
Mnie też jakoś tak serce ciśnie jak te głodne oczy patrza jak ja jem i pomału daje mu takie odrobinki delikatnego jedzenia;-). Dodam, że to jedyny sposób na tego niejadka:rofl2:.
 
Do góry