reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

No to gites Kasro! Dzieciaki doprowadzaja nas do ostatecznosci a potem robia sie kochaniutkie i czlowiek jest podwpjnie szczesliwy przez ten kontrast

Aga
 
reklama
Kasro no to cudnie, myślę że jesteś na najlepszej drodze do naturalnego karmienia. Nie poddawaj się, zwłaszcza że masz bardzo dobre metody :-)
 
tak to jest, że jak dziecko ssie pierś, to przesypia na początku godzine do dwóch. Z butli zawsze wypije więjcej, więc śpi 3-4 godziny. Z moim jest tak samo.
Czasem, jak już jestem bardzo zmęczona, to daję mu odciągnięte mleko i mam troszkę czasu na sen ;-)
Gdy karmię tylko piersią - pobudka co 2 godz. ale i tak wolę to, niz bieganie za butelką i mieszanką.:tak:
 
A ja karmię mieszanką i swoim pokarmem. Inaczej bym zagłodziła małego, bo po powrocie ze szpitala praktycznie nie miałam pokarmu. A tak ma rano cyca, potem mieszankę i tak na zmianę. A dodatkowo odciągam pokarm i jest go już więcej. Mam nadzieję że uda mi się całkiem zrezygnować z mieszanki w przyszłości. Ale gdybym nie dokarmiała, to pewnie już bym całkiem zrezygnowała z cyca, bo był strasznie poraniony. A teraz gdy coś tam w nim jest to Jaś ładniej łapie i jest ok.
 
ja tez w szpitalu miałam tak poranione cyce ze myslałam, ze jajo zniese jak Kacper ciągnął.
a propos karmienia cycem - jaka diete stosujecie???
 
Aletka tez myslałam, ze bede mogła sobie zaszalec z jedzeniem tak jak podczas ciazy, ale niestety skonczyło sie. Kacperek chociaz duzy i silny to ma wzdęcia juz od 3 dni, a mi serce sie kraja jak widzę jak sie prezy. podejrzewamy z położną, ze moze miec skaze białkowa i na razie nie moge nawet małego jogurciku.
 
Szerlock - mi też się wydaje, że za wcześnie położna zdiagnozowała skazę białkową :dry:. U takich maluchów układ trawienny zaczyna dopiero funkcjonować i bóle brzuszka mogą się zdarzać nawet przy bardzo resrtykcyjnej diecie :tak:

Ja póki co nie stosuję żadnej diety :no: (nie jadłam jeszcze kapusty, kalafiora :dry:) a Michałkowi nic nie dolega :laugh2:. Oczywiście sporadycznie zdarzają się bóle brzuszka, ale nie wiążę ich z żadnymi produktami :tak:


A i mam pytanie do mam dokarmiających / karmiących butelką
"Ile mleka jednorazowo zjadają Wasze maluszki?" :confused:
Bo mój Łakomczuczek po zjedzeniu mleczka z dwóch piersi (niestety bardzo mało :-() dojada 90 ml mieszanki :tak:. I tak prawie przy każdym karmieniu :eek:
 
Ja tez mam maly problem z karmieniem, maly nie umie dobrze chwycic brodawki, dziwne to jest dla mnie poniewaz w nocy i rano bardzo ladnie ciagnie a popoludniami poprostu tak sie denerwuje ze nie umie jej zlapac ze ja wysiadam przy nim, probuje roznych pozycji do karmienia a to nic nie daje, nie wiem czemu tak sie dzieje, tym sposobem daje mu mieszanke, zjada tak ok 90 ml. Bardzo chcialabym zeby byl na samym cycu, mam nadzieje ze mi sie to uda.
Co do diety to tez nie stosuje zadnej i nie widze narazie zeby Olus mial problem z brzuszkiem.
 
reklama
Do góry