Ja karmię piersią, ale nadal dokarmiam butlą . Mimo moich wysiłków, ilość mleczka w piersiach nie zwiększyła się . Efekt jest taki, że po prawie każdym karmieniu cycusiem jest butelka
Wcześniej się tym stresowałam :-(, ale skoro Misiek rośnie, przybiera na wadze i przede wszystkim jest spokojny to zaprzestałam się umartwiać ;-).
A i nadal używam osłonek, bo on za chiny inaczej nie złapie cycka :sick:.
Barszczyk - a co Ci powiedzieli o tych osłonkach w poradni laktacyjnej? Czyli jednak ich nie używasz?
Betko, Żyrafo, Barszczyk - przytulam . Najważniejsze, że macie zdrowe podejście do karmienia Maluszków :-). Nic na siłę. Pamiętajcie szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
Krupko - gratuluję, że Ci się "prawie" udało . Trzymam kciuki za drugą pierś
Wcześniej się tym stresowałam :-(, ale skoro Misiek rośnie, przybiera na wadze i przede wszystkim jest spokojny to zaprzestałam się umartwiać ;-).
A i nadal używam osłonek, bo on za chiny inaczej nie złapie cycka :sick:.
Barszczyk - a co Ci powiedzieli o tych osłonkach w poradni laktacyjnej? Czyli jednak ich nie używasz?
Betko, Żyrafo, Barszczyk - przytulam . Najważniejsze, że macie zdrowe podejście do karmienia Maluszków :-). Nic na siłę. Pamiętajcie szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
Krupko - gratuluję, że Ci się "prawie" udało . Trzymam kciuki za drugą pierś