reklama
kurcze mało je ten mój synek niby nie powinam się martwić bo ładnie przybiera na wadze więc moze tyle potrzebuje akurat ale generalnie to malutko jak na 5 miesięczne dziecko - więcej niż 120 ml to mu sie nie zdarza a ostatnio to tak po 80 ml nawet
M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
Z moim to niestety chyba bede miała problem co do nowości :-(Jak narazie dawałam mu nowe piciu, wczoraj herbatkę jabłko z melisa i dupa, od razu pierwszego łyka wypluł krzywiac sie strasznie, próbowałam dalej ale taka histeria ze szok dziś spróbowałam jablko z jagodami bo moze tamto mu po prostu nie smakowało,ale niestety było to samo bede próbowac dalej bo moze w koncu mu posmakuje... no i mam nadzieje że ze stałymi pokarmami bedzie lepiej...
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Marti - moze po prostu nie lubi jablka? Ale chyba tylko soki jablkowe sa od 4 miesiaca. wiem ze jest jeszcze jablko z bialymi winogronami (GERBERA). Jasio pil chetnie sok z jablek ale rozwodniony pol na pol z woda. no, ale poniewaz skonczylo sie kolka to dalam sobie 9i jemu ) poki co spokoj.
no też tak myślę że chyba mu wystarcza
a my od dzisiaj jesteśmy na bebiko 2 - troszkę się zmartwiłam bo jak przesypałam z kartonika do puszeczki to wyszło mi że objętościowo tego mleczka jest mniej kurde niezły biznes z tym mlekiem ...
a my od dzisiaj jesteśmy na bebiko 2 - troszkę się zmartwiłam bo jak przesypałam z kartonika do puszeczki to wyszło mi że objętościowo tego mleczka jest mniej kurde niezły biznes z tym mlekiem ...
michaśka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 65
Zanim ja coś zacznę wprowadzać do diety małego miną wieki.:-(Przez tą chorobę i leki ma całkowicie rozregulowany żołądek. Na szczęście zastrzyki się już skończyły. Nie wiem tylko ile po podaniu antybiotyku to wszystko powinno się unormować i czy podany domięśniowo ma wogóle jakiś wpływ na florę bakteryjną w organizmie. Przed chorobą robił kupę raz na kilka dni a teraz po każdym karmieniu. Na dodatek wygląda na to, że go pobolewa brzuszek. Przez jakiś czas będę bała się podać mu coś nowego, bo nie będę wiedziała jak tak naprawdę zareagowałby na to gdyby nie ta choroba:-(
reklama
Rafałek wcina marecheweczkę aby dym. Jak się skończyła to protestował. Tylko (że się tak wyrażę) sra po niej jak najęty. Nigdy nie miał problemów w wypróżnieniem bo przynajmniej 2, 3 razy dziennie było ale teraz to już lekka przesada. Nawet 6 razy, prawie po każdym ( a właściwie podczas) każdego karmienia. Czy marchew ma właściwości przeczyszczające? I jakie pomarańczowe te kupy.
Podziel się: