reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Może któras z was mogłaby mi pomoc.
Mój synek (kilka dni temu skończył 4 miesiace) jest na Nutramigenie (głownie z powodu bardzo zielonych, brzydko pachnących, szarych i częstych kupek), wcześniej był karmiony NAN HA . Potem okazało się, że jest uczulony najprawdopodobniej na rumianek, podawałam mu herbatkę ułatwiającą trawienie Hippa, pojawił się śluz a po odstawieniu wszystko wróciło do normy – jedna, najwyżej dwie kupy – bardzo ładne, papkowate. Tydzień temu zaczęłam mu podawać kleik ryżowy na noc, wsypywałam mniej niż jest zalecane na opakowaniu. A w poniedziałek synek dostał biegunki, na szczęście jadł i pił normalnie. Wczoraj jeszcze zdarzyla się wodnista kupka – ciekawe co będzie dziś. A no i jeszcze sapka – czyli jakby 2 objawy świadczące o tym, ze możne mieć alergie na ryż. Sapka przeszła jak przestałam podawać kleik. Dodam, ze sapkę miał tylko w nocy i nad ranem.
Byłam u lekarki i ta powiedziała, ze alergia na ryz zdarza się bardzo rzadko z drugiej strony te objawy.
Ogólnie to teraz czekamy na unormowanie się kupek, podajemy lakcid. A potem zaleciła żeby raz jeszcze wprowadzić kleik i poobserwować.
Może któraś z was miała podobne problemy?
Jeśli tak to jak się ta historia skończyła.
Zaczynam się bac, ze synek będzie jakimś strasznym alergikiem.
 
reklama
Boże dwa dni mnie nie było a tyle zaległości. Moje dziecie nadal na mleku ale e wzgledu na refluks od czwartego miesiąca mamy dawać ziemniaczki, miałam to gotować ale jak pomyślałam o tych warzywach z supermarketu a nie mam ani bazarków ani rolników to poprostu chyba kupię i tyle.:-)
 
Mój mały je od początku od 5 do 10 minut max, zawsze się o to martwiłam, ale nic na to nie porazimy ile razy próbuje dłużej to kończy się awanturą, a noc całą przesypia dzis obudził sie o 6.00 a spał od 21.00, dodam tylko że to są dane niejadka więc trudno mi porównać z dziećmi które maja apetyt.
 
A jak długo wasze maluszki się cycają w dzień? Bo ja przyzwyczaiłam się do długich seansów mojego synusia i jak je tylko 5-10 min, to wydaje mi się, że się nie najada.
Ewitko mój potrafił cycać po 40 minut kiedyś a teraz czasem 25 a czasem 8 i też się martwiłam ale dobrze przybiera waży już 6440 więc się nie martwię;-). a cycusia 7-10 razy dziennie-zależy od humoru.
 
co do wprowadzania słoiczków,to ja Mariankę karmię tak po południu,pod wieczór-wtedy mała jest odstresowana,uśmiechnieta i bardzo chetnie je :tak:
 
ja mam mieszane uczucia,co do wody gerbera-pierwszy raz jak ją zobaczyłam,to az miałam blysk w oku i kupiliśmy.teraz do pogerberowskich butelek przelewam primaverę z sześciolitrowego baniaka.bo gerber bierze swoja wodę z tego samego źródla,co nata,a mój mąż ma o nacie złe zdanie,że to najgorsza woda butelkowa-stąd mój dylemat.
 
to moj potrafi cycac w ciagu dnia 3 :szok: ( czasami gdzies wstawi czwarty raz i nie chce czesciej cyca )!!!
je około 11 , 15 , 19 za to nadrabia w nocy jedzac tez z 4 razy :dry:

Aletka to trochę mi kamień z serca. Ostatnio Rafał też zauważyłam że nie chce zbytnio jeść. Jak po trzech godzinach nie krzyczy że głodny to próbuje dać cyca ale nie chce więc już zaczynam się martwić że coś jest nie tak. Zawsze tyle jadł a tu takie klocki. Przyczyn szukam różnych, a to zęby, a to kłopoty ze snem w dzień (dziś usypiałam go godzinę i w końcu usnął na boczku w łóżeczku). Ale może po prostu nasze dzieci juz tyle nie potrzebują jeść. A jak u pozostałych mam karmiących piersią jak długie przerwy macie w karmieniu? Dodam że ostatnio to budzi się w nocy przed 12 i dostaje cyca a potem śpi do 5. znowu cyc i do 8-9.
 
Tylko mnie martwi Aletko jeszcze jedno. Nie wim czy u Was też tak jest. Przykładowo jak się rano budzi i jest głody dostaje cyca trochę z 1,5 godz się pobawi potem idzie spać na góra godzinę i jak się budzi to nie jest głodny. Dlaczego???? Nie ma jakiegoś takiego schematu jedzenie- zabawa-sen-jedzenie- zabawa- sen itd.Może gdyby dłuższe miał drzemki w dzień to budził by się wtedy głodny a tak to gucio
 
reklama
Gdzieś kiedys czytałam że dziecko nie powinno częściej zapadać w drzemki niż jesć. Ciekawe dlaczego?

Mały śpi na razie już godzinę ciekawe jak długo jeszcze pośpi. Pewnie będzie wreszcie głodny bo rano nie chciał jesć. Ostatni porządny posiłek był o 5.30 a potem dwie nieudane próby karmienia o 8 i o 10. (nieudane bo nie chciał)
 
Do góry