reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

reklama
gosia - nawet jakby dzis nie pospal dluzej to nie rezygnuj jeszcze - pewnie bedzie potrzebowal troche czasu zeby sie przestawic.

Moj dostal swoje 200ml z kleikiem ryzowym i tak wył ze dalam mu jeszcze 30ml... Na Nutramigenie pisze ze w jego wieku juz mozna pic 230ml...:dry:
 
Ewitko, taka filtrowana nie powinna być gorsza - nawet lepsza bo małe dizeci nie powinny pić wód o dużej zawartości mierałów ( czyli mineralnych z kilkoma wyjątkami)

Aga
 
Dziewczyny a mnie zastanawia to, że jak wprowadza sie stały posiłek to ma on być niby zastapieniem jednego karmienia mlecznego... Tak wiec gdy wasze maluchy dostają tak pare łyżeczek np marchewki itp to po tym nie wołają mleczka? Najadają sie tym i wytrzymują do następnego mlecznego karmienia? :eek:
 
Marti - tez sie nad tym zastanwialam - niby jak dziecko je pelen posilek to wtedy pije mniej mleka niz przedtem ale jak jest tak jak piszesz czyli kilka lyzeczek to faktycznie nie ma szans zeby dziecko wytrzymalo do kolejnego karmienia. Jak ja dalam Jasiowi jablko 3 razy (te 2 tygodnie temu) to dalam mu je miedzy posilkami mlecznymi, wiec moze dziewczyny tez tak robia :confused:
 
No własnie... Na początku to jest to chyba dodatek miedzy posiłkami no bo jak inaczej... Tyle ze mnie lekarka powiedziała ze jak po 4 miesiacu zaczne mu wprowadzać stałe to jak np jest 6 posiłków mlecznych to jeden zastapić stałym np w porze obiadowej i reszta 5 mlecznych :szok: No ale przeciez to jest raczej mało realne :eek:
 
Ja juz od miesiaca jestem na 5 posilkach mlecznych, wiec jak mialabym zejsc do 4 przy odrobinie czegos innego (stalego) to jakos czarno to widze...
 
Kupowałam i będę kupowała słoiczki :tak:bo:
  1. nie mam dostępu do warzyw i owoców ze sprawdzonych miejsc, a firmy mają pewne źródła (uprawy ekologiczne)
  2. po powrocie do pracy nie będę miała kiedy gotować. Wolę ten czas poświęcić maluchom. Choć w weekendy na pewno coś upichcę
Najbardziej odpowiada mi HIPP (mam do niej największe zaufanie - subiektywna ocena :-p). Kupowałam owoce i soczki.
Nigdy nie kupowałam "przysmaków na dobranoc", gdyż zawierają mleko a Maciuś ma skazę białkową :sick: więc nic o nich nie wiem. Obiadki kupowałam bardzo rzadko, bo u mnie trudno je dostać.

Dania obiadowe wybierałam Bobovity. Mają bardzo duży wybów i Maciusiowi bardzo smakowały :-). Zresztą kaszki tej firmy też mi odpowiadają :tak:

Gerbera - kupowałam sporadycznie

****************************************
Nowe smaki wprowadzam pomiędzy posiłkami :tak:. Na głodniaka na pewno nic nie będzie smakowało ;-)
No i muszę policzyć ile mamy posiłków mlecznych :happy2:. Wyszło mi 5 - 6

Mysz - a ile dodatej kleiku do mleka? Mi pediatra kazała 1,5 łyżeczki na 120ml mleczka
 
Ja nowe produkty wprowadzam tak: gdy Jaś już ciut zgłodnieje (1,5 - 2 h od mleczka) wtedy dostaje jedzono niemleczne. No a potem jakieś 1,5 godzinnki mija i woła o papu, to dostaje mleczko. Ale Janek jada więcej niż 5 razy dziennie. Wychodzi z 6 posiłków mlecznych w porywach do 7 (ale on czasami zje 150, a czasem 80... A najczęściej 100 - 120).
 
reklama
No niestety nie tania. My kupujemy w małych butelkach i używamy gdy gdzieś z małym jedziemy. W ekstremalnych warunkach robie mu na niej mleczko i podgrzewam w kubeczku z zamówioną herbatą :-p. Raz zdażyło nam się, że utknęliśmy w korku gigancie (zamiast jechać 30 minut jechaliśmy 2h :szok:) i Tomek podgrzewał mleczko włączywszy nawiew gorący w samochodzie :-D
 
Do góry