reklama
nam też,ale ja jestem lepsza zawodniczka;-)-jeden poradnik zamówiłam dla siebie,a drugi dla teściowej,bo domagala się porad,co małej można dawać,a co nie.i w moim był ten deserek,a w jej nie.Mi przyslali jeszcze deserek jablko-banan
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
O rany..ALE już nieźle poszerzyłyiście diety swoich maluców...!!!
A ja taka- odłączona od świata BB(Tragedia bez netu przez 3 miesiące!!!!:-() wstrzymywałam się .
Igi cały czas na cycku, czasem pije herbatki(uspokajająca)...dwa dni temu dałam mu pierwszy niemleczny posiłek (zupka z marchewki i ziemniaczka. Robiłam sama.Kupiliśmy parowar i tak zamierzam karmić Igiego- nie chce wpaść w płapkę słoiczkowych dań. Jest jeszcze jakaś świruska gotowania samemu?)
A! no i zapomniałam dodać..Pierwszy posiłek nakręciłam( Igor ruszał śmiesznie buzią ze skrzywioną miną) wczoraj nawet się już usmiechał..ciekawe ile dziś zje?
A ja taka- odłączona od świata BB(Tragedia bez netu przez 3 miesiące!!!!:-() wstrzymywałam się .
Igi cały czas na cycku, czasem pije herbatki(uspokajająca)...dwa dni temu dałam mu pierwszy niemleczny posiłek (zupka z marchewki i ziemniaczka. Robiłam sama.Kupiliśmy parowar i tak zamierzam karmić Igiego- nie chce wpaść w płapkę słoiczkowych dań. Jest jeszcze jakaś świruska gotowania samemu?)
A! no i zapomniałam dodać..Pierwszy posiłek nakręciłam( Igor ruszał śmiesznie buzią ze skrzywioną miną) wczoraj nawet się już usmiechał..ciekawe ile dziś zje?
M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
Też kiedyś myślałam ze będę sama gotować ale ostatnio stwierdziłam że te słoiczkowe dania są chociaż przebadane itd. Np firma hipp ma swoje specjalne plantacje, hodowle drobiu itd i korzystają tylko z tego co sami wyhodują Wiec jest to napewno super jakosci. A jak kupię warzywa na rynku to nie mam pewnosci skad one własciwie pochodza, czy były pryskane itp. Pewnei za jakis czas sama coś małemu ugotuje ale napewno nie w przypadku pierwszego wprowadzania nowosci. Sama bym później nie wiedziała czy to rzeczywiscie od marchewki jakaś wysypka czy tylko dlatego ze z nią było coś nie tak a marchewka sama w sobie mu nie szkodzi...
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
Ja mam warzywa ze sprawdzonych miejsc...od rolnika który nie uzywa nawozów sztucznych. W życiu nie kupiłabym nic supermarkecie!
Co do słoiczkowych dań, jest jeden problem- dzieci karmione takim jedzonkiem "uzależniają się" i często nie chcą później jeść posiłków przyządzonych samemu ..często nie chcą zjęśc nawet owocu w normalnej postaci (np. startego jabłka!)
Oczywiście nie wszytskie!
Co do słoiczkowych dań, jest jeden problem- dzieci karmione takim jedzonkiem "uzależniają się" i często nie chcą później jeść posiłków przyządzonych samemu ..często nie chcą zjęśc nawet owocu w normalnej postaci (np. startego jabłka!)
Oczywiście nie wszytskie!
reklama
Podziel się: