reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszkow, przepisy dla malych smakoszy

z mlekiem jeszcze poczekam, podam najpierw biały ser i dodam śmietany do zupki i wtedy zobaczymy, nie ma się co spieszyć... ale mam nadzieję że już nie ma tej alergii
 
reklama
czy wasze dzieci też ostatnio nie chętnie piją kaszkę? Wiki zawsze wypijala 260ml, a teraz około 180zl. Nie zmuszam jej, ale dziwi mnie dlaczego tak jest. Smaków ma chyba z 10, a i tak rutyna zwycięża- tak mi się wydaje. Wczoraj zrobiłam z nestle z kakao po 12 miesiącu i wypiła 200zl.
 
antylopka 180 kaszy to i tak sporo. my kaszek nie jemy bo mamy taki naka od lekarza. no niekeidy ale Julka ooglnie nie zbyt chetnie je kasze . troszke pociamka i tyle
 
Aneta, Kira, mrówka - to może ja się już przeniosę na jedzenie łyżeczką? Z butli było wygodnie jak ją odstawiałam od piersi, ale teraz może już ją denerwuje długie picie. Musze spróbować.:tak:
 
Antylopka ja tam nie wiem, ekspertem nie jestem, ale mysle ze juz dzieci sa na tyle duze zeby jesc lyzeczka :-) U nas kaszka z butli nie byla nigdy wprowadzona, przez ok 2 miesiace jak poszlam do pracy to z butli byl taki zadszy sinlac podawany i tyle, a kaszka od razu z miseczki lyzeczka.

A czy Wasze pociechy juz jedza lyzeczka same? Kurcze bo ostatnio w jakiejs ulotce w przychodni wyczytalam ze odziecko ok 11 miesc. juz je samodzielnei lyzeczka, a ok 12 widelcem, no i mnie scielo, bo nam jeszcze daleko do takich umiejetnosci :-) Co prawda od jakiegos czas maly probuje jesc sam, ale to sa doslownie 2-3 lyzeczki ze zje sam, ale i tak musi miec na nia nalozone.
 
Piotrek kaszke je łyżeczka i roznie to bywa czasem zje czasem nie :sorry2:A jeżeli chodzi o samodzielne jedzenie to ćwiczy przy parowce łapie sam widelec ale musze mu nadziać :-pkłade widelec na talerzyk a on ładnie pakuje do buzki ale sam z talerzyka zebrac nie potrawi...:-p:-)
 
reklama
Zuzia je juz sama dosyc ladnie, zreszta ona juz dawno temu je sama tyle ze jest to takie jedzenie ze wiecej jest jej checi a dosyc dlugo jej to schodzi i duzo spada z widelca w drodze do buzi:-) Ale wazne ze probuje, ja robie tak ze daje jej jedna lyzeczka lub widelec(lyzeczka jest latwiej) a karmie ja drugą bo inaczej by sie chyba nie najadla. Za to kanapki pokrojone w "wagoniki" juz sama wcina
 
Do góry