reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszkow, przepisy dla malych smakoszy

Krolki wyprzedziałaś mnie hehe:-D. My już też dajemy obiadki nie zmiksowane Ola je wszystkie słoiczki po 6 miesiącu a one własnie juz mają inną konsystencję. Nieraz daje jej ziemniaczki ugniecione z masełkiem do tego ugnieciona marcheweczke i wcina bez problemu.Nawet warzywka w pomidorach z indykiem nic jej nie jest. Dziś dałam jej spróbować kanapki sniadaniowej niebardzo jej smakowało.
Nareszcie się przekonała do owoców bo za bardzo nie przepadała zjada najrózniesze.
Najbardziej uwielbia desery jogurtowe z hippa i kaszke manną z owocami z hippa w słoiczkach. Niewiem dlaczego np nie lubi takiej zwykłej kaszki je ale to jedzenie jest bardziej wmuszaniem. Przeciez te kaszki tez są dobre. Dziewne mają upodobania te nasze dzieciaki.
 
reklama
Dzieki dziewczyny za przepisy

U mnie to jest tragedia od kilku dni z jedzeniem zupek. Nie wiem kompletnie co jest grane chyba mi dziecko podmienili, Zuzia co do tej pory pochlaniala wszystko macha raczkami jak tylko widzi lyzeczke, placze, rzuca sie, za nic jej sie nie wmusi nawet lyzeczki. Deserki je ladnie, a zupek nie chce tknac, ma tylko swoja ulubiona dynie z ziemniakiem Hippa i tylko to je, ewentualnie sama marchewke Hippa. Nie wiem ale chyba podaje jej kilka dni ta dynie bo inaczej to sie zniecheci kompletnie do tych obiadkow. Wiec teraz wiem co czuja mamy ktorych dzieci nie chca jesc:-p
 
Ewelia - u nas właśnie jest to samo był okres ,że super jadła wszystko a teraz nie chce za bardzo obiadków już myślałam że jej nie smakują te słoiczkowe wiec jej gotowałam i też nic. Od dwóch dni się znów polepszyło niewiem od czego to zależy. Nie ma jeszcze ząbków więc każde jej marudzenie zwalam na zęby. Tylko własnie tak jak u ciebie najdziwniejsze jest to ,że całą resztę je tzn kaszki deserki itd tylko te nieszczesne obiadki tak cięzko przechodzą.
 
Kobietki, czy ktoras z was podawała juz wieprzowinke? nie wiem od ktorego miesiaca mozna, a przy naszych króliczkowych brakach z chęcią bym sprobowala np. jakiejs polędwiczki czy szyneczki do zupki dodac ;-)
 
Nata szynke chyba juz mozna bo kiedys sie nad sloiczkiem zastanawialam:tak:
Powiem Wam, ze Karol mnie zaskoczyl kupilam mu risotto z takimi sporymi kawalkami a on ich nawet nie zauwazyl tylko normalnie polykal z predkoscia swiatla:szok::-D
 
no to chyba powolutku zaczne dawac, moze taką gotowana w plasterkach jak do chlebka, albo jakas poledwiczke w zupce, to jednak zawsze jakies miesko, a u nas z tym kiepsciutko :no: ah nie mowilam wam, ze dalam Kubie ostatnio kawałek chlebka tostowego, bo z normalnym to u nas jest problem i chyba jednak sobie kanapeczki odpuszcze, bo jednak cos tam wyskoczylo, ale mam zamiar dorwac gdzies zwykly chlebek a nie taki sztuczny jak ten tostowy i zobaczymy
Karolki no to brava dla Karolka, u nas nadal papki i to dosc mocno zmiksowane, moze sie to zmieni jak zabkow przybedzi;-)e
 
Nata moze faktycznie wyskoczylo po tych wszystkich chemicznych dodatkach:dry:poszukaj chleba na zakwasie ( wiem, ze dzieciom sie nie powinno dawac ) ale moze lepszy zakwas niz chemia:sorry2:ja daje skorke do pogryzienia narazie i cos tam sobie zje przy okazji:tak:i narazie bylo ok.
 
NataK-chleb tostowy to najgorszy z chlebow-znaczy najwiecej chemii i ulepszaczy,polecaja podawac dopiero po 2 r.ż-teraz najlepiej bułeczke bo ma mniej kwasu-chociaz i tak lekarka mojej kolezanki zakazala dawac jakiekolwiek pieczywo do 18 msc-a:dry:
Karolki-to super,brawa dla Karolka:tak:
My poczekamy na razie z nowosciami,chociaz dzis dostal kaszke z owoców leśnych ryzową na wodzie:dry:smak nie za ciekawy bez mleka ale wcinał bo wygłodzony malutki
 
reklama
tez tak myslalam, ze ten tostowy to swinstwo, ale tu w sklepach to tylko taki mają no i do tego te hamburgerowe bułeczki, ale jest piekarnia bodajze rumunska i tam podobno maja polski chlebek, wiec zobaczymy-a tostowy wcinal, bo to miekkie paskudztwo a zmaselkiem oliwkowym bardzo mu smakowalo
 
Do góry