reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzanie diety maluszków

Dawno nie pisałam tu ale tak was podczytuję i jestem chyba dość zacofana w diecie maluszka :( aż wstyd przyznac sie. Dostaje różne obiadki (kupne narazie ) bo ostatnio mialam duzo odwiedzic i mam calutka szafeczke obiadkow wiec niepotrzebnie mialabym gotowac. Tak jak czytam to dochodze do wniosku iz juz tez musze zaczac malemu podawac gluten? Lekarz nic nie mowi wiec sama musze dowiadywac sie a wiem to z forum badz internetu tylko chcialam zapytac jak zaczac od czego w jakich ilosciach czy codziennie przez jaki czas, po jakim czasie zwiekszac itp. :(
 
reklama
Lena nasi chlopcy w niemalże jednakowym wieku są i widzę, że masz te same problemy z wprowadzaniem nowych pokarmów. Dla mnie gluten jest jedną wielką niewiadomą - z jednej strony słyszę że po 5 miesiącu wprowadzać, a z drugiej że nie można za wcześnie bo mogą zaniknąć kosmki jelitowe (to akurat sprzedała mi koleżanka, ale jakoś średnio w to wierzę). A też gdzieś piszą że nie można za późno bo wtedy właśnie wzrasta nietolerancja na gluten. Powoli robię się zielona.
 
Iwon nic na siłę. Ja też czekałam by Julek zaczął jakoś "rozumieć", że to jest jedzenie, a nie wpychanie mu do buzi łyżeczki z jakimś paskudztwem. Julek miał 5 miechów jak dostał jabłko:tak:
 
Dziewczyny jaki owoc dałyście po jabłuszku?



Wszędzie piszą, że lepiej zacząć od warzyw, bo jak dzieciaczek spróbuje owoców to później nie chce jeść warzyw. U nas jest odwrotnie - jak daję jabłuszko (tarte, nie ze słoiczka) to ma minę jakbym ją otruć chciała, a dynie z ziemniakami wcina, aż jej się uszy trzęsą ;-)
 
Maćku ja dawalam z bobovity dynie z jabluszkiem a potem jabluszko z marchewa, a niealergiczne sa brzoskwinie takze o tym mozna pomyslec

Mlodak ja gluten planuje po 5 miesiacu bo nam tak pediatra zalecila, zeby dawac
 
Iwon - moja tak nas obserwowała ze ja juz czekać nie mogłam. Ale Pamka ma racje - jeżeli mały nie wykazuje zainteresowania - to nie ma potrzeby.
Moja już je "świadomie". Wczoraj urozmaiciłam jej zupkę kleikiem - i ta mieszanka jej nie podeszła. Zacisnęla usteczka i nie dała sobie "wsadzić" łyżeczki. I tak zjadła 50 gr zanim stwierdziała ze to jest beeee. Dziś zabieliłam jej zupke mlekiem mm. I wcinała podobno tak ze mąż nie nadążał z podawaniem.
Tak samo reaguje mi na kaszkę z biszkopcikiem z Hipp-a. Zjadła by cały słoiczek.
Jutro spróbuje jakis deserek. Bo od tygodnia nic nie dostała nowego w związku z wprowadzaniem glutenu
 
maćku Antek też nie chciał jabłuszka i zaczęłam mieszać z bananem trę na tarce trochę banana i jabłka( teraz już całe małe jabłko i cały banan bez końcówek) i mieszam najpierw więcej banana,zeby słodsze było. Antek je też już gruszki brzoskwinie no i deserki w słoiczkach i jak nie chce jeść to też mieszam z bananem:)
 
Maćku połącz nam wątki PLEASE:tak:

Mój Julek też tak średnio za owockami, a pierwsze dostał jabłuszka. Warzywka i inne dania jak najbardziej:tak: owocki ble. Chyba, że zobaczy jak ja lub mąż jemy jabłko wtedy aż z rąk nam wyrywa- tylko taka forma owoców mu pasuje- muszę chyba kupić taką siateczkę do ciumkania owocków, może to pomoże...
 
kurcze dziewczyny mam doła... od dwóch dni ryczę na myśl o odstawianiu Misi od piersi... wiem że muszę ale czuję że kończy się jakiś etap...
 
reklama
Do góry