reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzanie diety maluszków

dzieki mlodak- wlasnie mi poryczal sie przy gotowanym jabluszku :no: chyba sobie poki co odpuszcze rozszerzanie diety hmmm, ciekawe, surowe jadl bez jakis skandali
 
reklama
Mi Szymek też sie rozryczał jak 2 raz podawałam dynię. Ale nie odpuściłam i następnego dnia znów dostał i zjadł pięknie. Chyba musiałam niezlą minę strzelić przy tym karmieniu i się wystraszył :szok:.
 
Kasienka - normalne, że jak wprowadzasz coś nowego, to i kolor kupki sie zmienia. Zaczniesz dawać marchewkę, będzie pomarańczowa, dajesz jabłuszko jest zielonkawa.
No i oczywiście coraz bardziej je czuć.... bez zaglądania w pampka można stwierdzić, że jest w nim niespodzianka.
 
Sicil - corka mojej koleżanki (ma 8 msc) do tej pory placze przy owocach. Jest na mm i warzywa, zupki uwielbia. A wszystko co ma cokolwiek wspolnego z owocami - rozpacz, łzy i plucie. WQięc moze twój też ma fanaberie smakowe? Aaaa mala urządzila scene rozpaczy gdy mama dała jej kiszonego ogórka polizać. Rozpacz zaczeła sie gdy zabrala...
 
Kasienka - normalne, że jak wprowadzasz coś nowego, to i kolor kupki sie zmienia. Zaczniesz dawać marchewkę, będzie pomarańczowa, dajesz jabłuszko jest zielonkawa.
No i oczywiście coraz bardziej je czuć.... bez zaglądania w pampka można stwierdzić, że jest w nim niespodzianka.


Oj potwierdzam. Normalna (tzn. z mleka) kupka nie pachnie za fajnie, ale po dyni to już istny cad był. Aż się boję jutrzejszej, dodałam ziemniaka....
 
ja za tydzień zaczynam warzywka (ziemniak, dynia czy marchewka - oto jest pytanie) a za kolejne 2 szaleje z glutenem.
Ale powiem wam że kusi mnie zrobienie kaszki na moim mleku. Boje sie tylko czy nie za dużo tego dobra na raz
 
reklama
ciekawy artykuł...chyba jeszcze nikt go nie wkleił:
Źle karmimy dzieci - szokujący raport - Rozszerzanie diety niemowlaka - Niemowlę - BabyOnline.pl

ja juz kupiłam kilka słoiczków dla małego...zaczniemy od warzyw, zeby do słodkości owoców się nie przyzwyczaił za szybko ;-)
z glutenem też zawalczymy w formie chyba kaszy manny (mannej...;/ nigdy nie wiem, jak się mówi...)

Tylko nie mam pojęcia kiedy zacząć, bo mały jest głównie na piersi, ale dostaje te 100ml mleka modyfikowanego...i bądz tu mądra...
 
Do góry