reklama
Cesis współczuję Ci walkio jedzenie, bo koleżanka z pracy, z którą siedzę w pokoju ma to samo, najpierw jedna córka, a teraz druga tam samo, po prostu niemleczne z nich dziewczyny i ciężko w nie wmusić, ona tak samo jak Ty ratuje się danonkami, pierwsza jadła już parówki, choć ona dobrze wie, jakie to świństwo.. po prostu walka o każdy kęs ją do tego zmusiła.. duuuuuużo siły :***
A ja w ubiegłym tygodniu trochę mojego żarłoczka opanowałam, doszliśmy do 2 cycusiów A było z 5-6 razy ;p Ale jak zaczął się robić okrąglutki, to stwierdziłam, że działamy i tym sposobem wyelominowaliśmy nocne jedzenie.. Na razie pierwsze jedzonko dostaje
około 5 rano i to jest cycuś,
potem około 8 jakieś ciacho i soczek,
9 kaszka jakaś smakowa,
12 obiadek,
przed 15 cycuś,
przed 17 jogurt/deser dla niemowląt z owocami
i ok 20 mm
Chyba już lepiej niż poprzednio, bo tak jak Scarletka napisała to jedliśmy cały dzień Tylko problem w tym, że mu cycuś na krócej wystarcza, ale teraz już ok.
A ja w ubiegłym tygodniu trochę mojego żarłoczka opanowałam, doszliśmy do 2 cycusiów A było z 5-6 razy ;p Ale jak zaczął się robić okrąglutki, to stwierdziłam, że działamy i tym sposobem wyelominowaliśmy nocne jedzenie.. Na razie pierwsze jedzonko dostaje
około 5 rano i to jest cycuś,
potem około 8 jakieś ciacho i soczek,
9 kaszka jakaś smakowa,
12 obiadek,
przed 15 cycuś,
przed 17 jogurt/deser dla niemowląt z owocami
i ok 20 mm
Chyba już lepiej niż poprzednio, bo tak jak Scarletka napisała to jedliśmy cały dzień Tylko problem w tym, że mu cycuś na krócej wystarcza, ale teraz już ok.
lokata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2010
- Postów
- 618
Dziękuje Wam Dziewczyny ... domyślacie się pewnie albo wiecie po sobie że taki Maluch który nie chętnie je mleko jest nie małym problemem. A mleko przecież jeść musi! Wczoraj wieczorem i dziś rano mleka nie tknęła, nawet nie chciała spróbować, od razu się rzucała i wyrywała, jedynie na śpiocha. A mnie w takich momentach ręce opadają, stąd wprowadzona nocna butelka, na śpiocha potrafi wypić ponad 200ml. W ogóle myślę że ona powinna świadomie jeść a nie takie przemycanie jedzenia.
futerko ... Malwi pije 3 razy na dobe (rano o ile chwyci), na kolacje i w nocy.
Kurde, sie rozpisałam ale musiałam.
futerko ... Malwi pije 3 razy na dobe (rano o ile chwyci), na kolacje i w nocy.
Kurde, sie rozpisałam ale musiałam.
Dokładnie tak jak pisze lokata, u nas na kolację wypiła ok 60 ml nagle usiadła i zaczęła się złościć, resztę dopiła na śpiocha ok 130 ml. Mojego szwagra syn skończył 3 m-ce i co 1,5 - 2 godziny piję po 120 jak nie więcej, szczerze zazdroszczę jak to widzę, u nas po dwóch miesiącach zaczęły się już takie problemy z piciem mleka, czasem to już płakałam z bezsilności jak nie chciała mi pić...
Pabella Ze schematu który dostałam od mojej Pani doktor wynika że nasze maluchy powinny dostawać 2-3 razy mleko mm , plus kaszka .Mój Kacperek pije mleko 3 razy na dobę rano , wieczorem i nocy raz tak 140 do 170 ml tak około 500 ml wypija .A dzisija zjadł dwa banany ? Szok normalnie
Ech, my problemy z niechęcią do mleka oraz picia i butelek w ogólności przerabiamy od kilku miesięcy. Z tym, że u nas dodatkowym problemem jest nietolerancja laktozy przez Stellkę, więc nie ma mowy o wspomaganiu się deserkami z jogurtem czy jogurtami naturalnymi. Skazana moja pannica na butlę z Pepti.
Mleko dostaje 4 razy dziennie, a jednorazowo je pomiędzy 60 a 150 ml. Z racji tego, że często jest to tylko po około 60 ml po okresie 3 posiłków mlecznych wprowadziłam dodatkowe karmienie na śpiocha o 23.30 - zazwyczaj wtedy zjada najwięcej.
Tyle dobrego, że chociaż zupkosz jest niesamowity i wcina obiadki z apetytem. Bo deserki to tyle o ile. Pić też niestety nie chce za bardzo. Wchodzi jej ostatnio tylko sok z owoców południowych, kurka! niestety tylko w jednym odległym sklepie ostatnio udaje mi się go upolować.
Ale ogólnie - zluzowałam strasznie i nie przejmuje się już tak bardzo jedzeniem. Po okresie walk strasznych, kiedy Stellka spadała mi z wagi, wypracowałyśmy sobie kompromis i obie jesteśmy z niego dość zadowolone. W końcu nie tylko wokół jedzenia toczy się życie.
Mleko dostaje 4 razy dziennie, a jednorazowo je pomiędzy 60 a 150 ml. Z racji tego, że często jest to tylko po około 60 ml po okresie 3 posiłków mlecznych wprowadziłam dodatkowe karmienie na śpiocha o 23.30 - zazwyczaj wtedy zjada najwięcej.
Tyle dobrego, że chociaż zupkosz jest niesamowity i wcina obiadki z apetytem. Bo deserki to tyle o ile. Pić też niestety nie chce za bardzo. Wchodzi jej ostatnio tylko sok z owoców południowych, kurka! niestety tylko w jednym odległym sklepie ostatnio udaje mi się go upolować.
Ale ogólnie - zluzowałam strasznie i nie przejmuje się już tak bardzo jedzeniem. Po okresie walk strasznych, kiedy Stellka spadała mi z wagi, wypracowałyśmy sobie kompromis i obie jesteśmy z niego dość zadowolone. W końcu nie tylko wokół jedzenia toczy się życie.
Lokata 3 razy mleczko w ciagu doby to nie jest zle,u nas 4 razy na dobe jest mleko(dwa mm i dwa moje) ,tylko ze Malgonia jada w nocy jeszcze,i do tego rano kaszka,obiadek i deserek.
hahaha czyli nawet jeść nasze dzieci jedzą tak samo
malinko jedzonkiem się tak nie przejmuj, ja biadoliłam, że mój kiepsko zjada i muszę się prosić o każdy kęs, a teraz je jak smok;-) dzieci sobie same regulują
reklama
futrzakowa
yea! to ja!
u nas też jest mleko 4x na dobę ...dwa mm i dwa cyce a wczoraj tak jakoś wyszło że 1x cyc, 3xmm... a modyfikowanego to zawsze wchodzi 180ml a na noc 220 z kaszką! szok!
:-)
więc uważam że 3x na dobę mleko to całkiem niezły wynik... tym bardziej że ja przy 4x mleko + obiadek+ deserek mam wrażenie że młody cały czas je...
:-)
więc uważam że 3x na dobę mleko to całkiem niezły wynik... tym bardziej że ja przy 4x mleko + obiadek+ deserek mam wrażenie że młody cały czas je...
Ostatnia edycja:
Podziel się: