reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzanie diety Maluszków

Ja z racji, że popsuło się spanie Bartusia w nocy, od 3 dni dodaję do nocnego mleczka łyżkę kleiku. Efekty widać. Przedwczoraj młody obudził się na pierwsze jedzenie po wieczornym karmieniu o 3, dzisiaj mimo, że wstał o 0.00 na butlę, to później spał nam do 9.00 bez pobudki:tak: Przechwaliłam to moje dziecko z tym spaniem od 19- 7 rano:cool:
Od kilku dni podaję mu również pierwsze warzywka. Zaczęliśmy od kilku łyżeczek marchewki, a teraz na jedno posiedzenie jemy już pół najmniejszego słoiczka. Bartuś ma za sobą marchewkę i ziemniaczka. Pierwsze dwa dni nowości przyjął bez entuzjazmu, ale z dnia na dzień było coraz lepiej, teraz już nieźle mlaska na widok innego jedzonka:-p
Poobserwuję go z tym kleikiem, jak efektu nie będzie, to odstawię, soczków nie planuję wprowadzać. Mam do nich takie samo podejście jak Vetka, uważam, że nie są niezbędne. Owoce podam jak młody zasmakuje przez kilka tygodni warzywek.
 
reklama
Scarlet- super ze Bartoszkowi smakują nowosci:-D:-D

my zaczynamy obiadki po nidzieli zobaczymy jak nam pójdzie a co do soczkow to tez nie podaje i nie zamierzam conajmniej do roku...........
 
hehe:-) ja twardo póki mały sypia trzymam mojego na cycu:-) ale czytam was bo to rozszerzanie diety to baaardzo ciekawa sprawa...

Vetka - a czy można uniknąć dawania dziecku kleików i kaszek?
 
Scarlet a ten kleik do dodajesz do mleka wieczornego i w nocnego też?? Jaki masz wtedy smoczek??

U nas drugi dzień przygody z soczkiem jabłkowym - smakuje :D
Teraz spróbuję ze 2-3 łyżeczki kleiku lub kaszki wieczorem, a potem obiadki z warzywkiem..
Wszystko na wyczucie, bez żadnego schematu, po prostu uznałam, że czas, by mały zaczął poznawać nowe smaki i był na tyle samodzielny jedzeniowo za 2 miesiące, żebym mogła ewentualnie wrócić do pracy, a karmić go cyckiem tylko jak będę w domu.. ale czy to się uda, zobaczymy.. przecież jak nie będzie sobie radził z połykaniem stałego pokarmu, to odłożymy próby na później :)

Olcia ja spróbuję chyba z miseczki podać łyżeczką, ale zobaczę co na opakowaniu będzie, jak przygotować, rozejrzę się w sklepie i coś wybiorę :)
 
dziewczyny jak chcecie dac do butli na noc to rozrabiacie normalnie taką ilosc mleka jak wam dziecko wypija i dosypujecie 1 łyzeczkę kaszki,kleiku i kilkakrotnie wstrząsacie;-):tak::tak: cała filozofia

ja podaje z łyżeczki;-)

Futrzak nie musisz wcale dawać zadnych kaszek czy kleików nie ma takiego obowiązku:no: mozesz zacząc odrazu od warzywek:tak:
 
dziewczyny jak chcecie dac do butli na noc to rozrabiacie normalnie taką ilosc mleka jak wam dziecko wypija i dosypujecie 1 łyzeczkę kaszki,kleiku i kilkakrotnie wstrząsacie;-):tak::tak: cała filozofia

dokładnie, ja tak robię :-) Tylko teraz muszę ze smoczkiem wcelować.. Przez "3" jakoś slabo jej idzie a znowu przy wieloprzeplywowym się krztusi. Dzisiaj kupuję "4" - może to bedzie "złoty środek"
 
A jak ja daje piersiowe z butli to ta kaszke robic na wodzie i dolac do mleka? ta kasza manna to musi byc jakas specjalna?
Czy to prawda ze jak sie raz zacznie podawac gluten czyli np kaszke to trzeba to robic codziennie,systematycznie?
 
Futrzaku ja uniknęłam podawania kaszek i kleików Piotrusiowi, więc się da:tak: nie było potrzeby, to nie podawałam. Kilka razy spróbowałam jak zęby szły i nie chciał ssać butli. Wtedy podałam taką kaszkę z łyżeczki, ale na mleku mm

Malinka, ola dodaję łyżkę kleiku tylko do wieczornego karmienia, smoczka używamy już 3 TT. Mleko mamy po dodaniu kaszki czy kleiku nigdy nie będzie gęste. Nie da się go podawać łyżeczką
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja szczerze mowiąc nie słyszalam zeby ktokolwiek z moich znajomych podawał kaszkę z mlekiem mamy.......

albo nie podawali wcale do 6 miesiąca bo pierś wystarczył albo jesli juz to z mm...
 
Do góry