reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
Kuba sie wlasnie tankuje kaszka a ja mysle co by mu to dac na obiadek....................
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Joaska pisze:Kuba sie wlasnie tankuje kaszka a ja mysle co by mu to dac na obiadek....................
jakby Weronika zjadła teraz kaszke to już do wieczora tylko herbatke by piła :
ona ostatnio po kaszce moze pól dnia nc nie jesc :
Joaska
Lipcowe mamy '05
elfiko pisze:Joaska pisze:Kuba sie wlasnie tankuje kaszka a ja mysle co by mu to dac na obiadek....................
jakby Weronika zjadła teraz kaszke to już do wieczora tylko herbatke by piła :
ona ostatnio po kaszce moze pól dnia nc nie jesc :
juz wymyslilam.................bedzie takie ala spaghetti( czyt. makaron z warzywami i pomidorem)
Joaska
Lipcowe mamy '05
wsunal caala miche................ale mu smakowalo, ja jadlam to samo i powiem Was super..........
moze komus sie przyda: mrozonka bukiet jarzyn, dwa pomidorki i makaron muszelki, wszystko razem polaczyc( ugotowany makaron, ugotowane warzywa i obrane ze skorki pomidory) i poddusic, ja Kubie jeszcze rozdrobnilam wszystko, bo makaron byl za duzy!!!do tego oliwa i troche soli i bomba!!
moze komus sie przyda: mrozonka bukiet jarzyn, dwa pomidorki i makaron muszelki, wszystko razem polaczyc( ugotowany makaron, ugotowane warzywa i obrane ze skorki pomidory) i poddusic, ja Kubie jeszcze rozdrobnilam wszystko, bo makaron byl za duzy!!!do tego oliwa i troche soli i bomba!!
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Ja ten przepis praktykuję prawie co tydzień ;D Daję makaron z mrożonymi, podduszonymi warzywami, najlepiej "warzywa na patelnię", do tego dużo czosnku, tarty żółty ser i przyprawy (obowiązkowo bazylia i zioła prowansalskie). Możemy to jeść codziennie. Mniam
reklama
frida27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2005
- Postów
- 861
Dzięki babulki za informację
U mnie jest tak:
rano około 7:00 wmuszona kaszka z tańcem śpiewem i wymazaną całą kuchnią.
około godziny 10:00 kromka chleba z twarożkiem lub masełkiem
13:00 zupka ale dzisiaj wcale nic nie zjadła może jedną łyżeczkę.
16:00 drugie danie ziemniaczki z mięskiem lub z jajeczkiem na parze
19:00 kaszka wmuszona jak na śniadanko.
Dzisiaj z jedzeniem masakra. Nic prawie nie je już nie wiem co robić o jest coraz gorzej.
Odstawiłam Igusię od cyca dwa dni temu może to efekt tego już sama nie wiem????? :-[ :-[ :-[ :-[
U mnie jest tak:
rano około 7:00 wmuszona kaszka z tańcem śpiewem i wymazaną całą kuchnią.
około godziny 10:00 kromka chleba z twarożkiem lub masełkiem
13:00 zupka ale dzisiaj wcale nic nie zjadła może jedną łyżeczkę.
16:00 drugie danie ziemniaczki z mięskiem lub z jajeczkiem na parze
19:00 kaszka wmuszona jak na śniadanko.
Dzisiaj z jedzeniem masakra. Nic prawie nie je już nie wiem co robić o jest coraz gorzej.
Odstawiłam Igusię od cyca dwa dni temu może to efekt tego już sama nie wiem????? :-[ :-[ :-[ :-[
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: