reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety dziecka

reklama
czy tylko ja jeszcze nie rozszerzam diety? :szok:
Chryste, jak sobie przypomnę chrupki to aż mną trzepie, bo zaś wszystko będzie utarmoszone hahaha
Makota luuuuz jak już zacznę dawać jedzonko to pewnie tylko słoikowe ;-).
Wymyśliłam sobie, że zaczniemy w święta :-)
 
U nas to takie pseudo rozszerzanie. Bardziej jako zabawkę mu te chrupki daje. Pierwsze jedzonko chyba dam za tydzień. Będzie miał 5 miesięcy i tydzień. Ale on aż się rwie do jedzenia. Moim zdaniem jest juz gotowy [emoji3]
Sokoja nie pamiętałam po 7 latach o chrupkowym bałaganie, ale szybko dziś sobie przypomniałam [emoji58][emoji52][emoji49]
 
czy tylko ja jeszcze nie rozszerzam diety? :szok:
Chryste, jak sobie przypomnę chrupki to aż mną trzepie, bo zaś wszystko będzie utarmoszone hahaha
Makota luuuuz jak już zacznę dawać jedzonko to pewnie tylko słoikowe ;-).
Wymyśliłam sobie, że zaczniemy w święta :-)

My jeszcze nie rozszerzamy diety a Tymek ma już 5 i pół miesiąca. Nie widzę żeby jakoś specjalnie rwał się do jedzenia. Myślę że w okolicy świąt podam pierwszy posiłek.
 
my też już chrupki mamy za sobą i , o zgrozo...serek bakuś biszkoptowy... Ola dała Zuzi łyżeczkę do polizania zanim zdążyłam zareagować :crazy: Zuzia się rwie do jedzenia, jutro pewnie damy marchewkę albo brokuł, słoiczkowy ofcorz :D
 
ja tez jeszcze nie rozszerzam diety. mam wrazenie ze dopiero zaczyna ja interesowac jedzenie, ale to.jeszcze minimalne jest moik zdaniem. moze w swieta cos sprobuje dac, ale raczej nie bede sie spieszyc, tym bardziej ze w ciaz nie wiem od czego zaczac :/
czemu niektore z was zaczynaja od kaszek a inne od warzyw? to jest jakas roznica?
 
Ja też w większości słoiczkowa. Czasem mi się zdarzy coś ugotować, ale jakości produktów nie jestem pewna więc wolę korzystać ze słoiczków. No i po cęści poszłam na łatwiznę.

Dziewczyny co robić jak Julka mi nie pokazuje, że już nie chce jeść?? Chodzi o produkty inne niż mleko. Boję się,że dam jej za dużo bo ona mogłaby jesć i jeść i jej ucinam,. Czasem jest płacz. Ostatnio musiałam mleka dorobić i zjadła i już nie wiem ile to dziecko może wchłonąć :D
 
reklama
Limonko ja prawdopodobnie dawała bym jeden słoiczek na raz, i "dobijała" mlekiem. Pogadaj z pigula lub pediatra czy J. przybiera ok. Wydaje mi się że takich bejbisiow się nie ogranicza.
 
Do góry