blond_20
Czarownica
no my tez nic jeszcze nie mozemy wprowadzac....wiec mam nadzieje ze jak mlody skonczy 5 miesiecy to nam pozwoli ktos...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja dałam pierwszy raz w dniu kiedy Lenka skończyla 5 mcy troszkę deserku, na drugi dzień znów troszkę, potem dzień przerwy a dziś zjadła pierwszy obiadek marchew z ziemniaczkiem i bardzo jej smakowalo bo tak ślicznie buzię otwierała ale to tatuś ją karmił:-)
to chyba będziemy razem zaczynać przygodę zawsze raźniej!
O! Super!
Bo tak to musiałabym się cofać z czytaniem o 2 miesiące
Zaczynamy od marcheweczki, soczka, czy jabłuszka?
Ja kaszek raczej nie będę na razie dawać, bo Iza ma już ok 7600g
No i ten nieszczęsny gluten
jeszcze nie mamy ustalonego schematu, ale ja chciałabym kaszkę wprowadzić, zwłaszcza przed snem razem z cycem - będę dopiero pod koniec m-ca u naszej lekarki i wtedy ustalimy
my musimy dojść do czerwca (czyli będziemy mieć 2 m-ce) do schematu cyc tylko rano ok. 7.30 i potem dopiero 17-18, więc musi już Marika do tego czasu jeść kaszki, deserki i zupki/dania, więc jakoś stopniowo wszystko musimy zacząć jeść
może uda nam się jakoś tak :-):
cyc-kasza-deserek-herbatka-zupa-drugie-soczek-cyc-kasza-cyc w nocy
z a glutenem to tak jak pisałam - ja będę dawać gotowe deserki i zupki z kaszą manną (tam jest odpowiednia ilość na początek)
zrobić o powrocie do pracy? Dziadkowie czy żłobek, bo nie pamiętam?