reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy diete naszych SKARBÓW!!! :))

fiu fiu ja to jestem w szoku. :szok:
Mój Natanek to jedzie tylko na cycu i jak widać(chyba)mu to wystarcza.
Ale nie zaszkodzi mu na pewno wprowadzenie jakiegoś newsa.
Kurcze, ten czas szybko leci, że nie pamiętam jak to było z Jasiowym pierwszym jedzeniem :zawstydzona/y:
A w ogóle to dużo jest nas cycowych mam???
 
reklama
to miło, że nie jestem sama :)
a kiesy zamierzasz coś nowego wprowadzać, bo ja szczerze powiem, że do dzisiaj to ja jeszcze o tym nie myślałam :)
 
to miło, że nie jestem sama :)
a kiesy zamierzasz coś nowego wprowadzać, bo ja szczerze powiem, że do dzisiaj to ja jeszcze o tym nie myślałam :)
Teraz na dniach planuję dać Maciusiowi troszkę jabłuszka żeby się trochę do łyżeczki przyzwyczaił a zupki wprowadzę tak jak kazała mi pediatra czyli tydzień przed ukończeniem przez Macia 6 miesiąca.
 
A ja próbuję dawać Marice herbatkę i nie chce żadnej, ani koperku ani rumianku, nawet jabłka z melisą. Ona bawi sie tylko smoczkiem od butelki, a nie ciągnie nic.

Za to ja dziś zaszalałam i dałam jej kaszkę bezmleczną ryżową z bananami (zalałam dwie łyżeczki wodą samą) - szło jej tak sobie... trochę się krzywiła na początku. Tak tylko spróbowałam, nadal zostajemy przy samym cycu. Pod koniec m-ca mamy wizytę u lekarki i wtedy już szczegółowo rozpiszemy jadłospis.
 
beza ja jestem cycowa tak w 75% ;-) + pół słoiczka na obiadek i wieczorem kaszka mleczno-ryżowa po której Iga lepiej śpi bo tak potrafiła budzić się po godzinie już na cycka
Kaka nie wiem jak z zaleceniami specjalistów które i tak zmieniają się co jakiś czas, ale ja będę dawać mięsko 3-4 razy w tygodniu raczej, od środy zaczynamy z mięchem :-)
moli ja też zaczęłam od jabłuszka, potem próbowałam jabłko z jagodami i był wielki protest i wszystko upaprane, w końcu sama zjadłam. Ale marchewkę tak pochłonęła że śliniak ledwo był ubrudzony.
I tak do tej pory warzywka i dania obiadowe na razie bez mięsa uwielbia a owoce bleee na razie, kaszkę wieczorną zjada bo zjada, z dużo mniejszym poklaskiem niż papki ze słoiczków, herbatek i soczków nie chce żadnych, nawet łyżeczką (nie wspominając o butli bo ta to już wogóle jest nielubiana przez Igę)
 
to miło, że nie jestem sama :)
a kiesy zamierzasz coś nowego wprowadzać, bo ja szczerze powiem, że do dzisiaj to ja jeszcze o tym nie myślałam :)

Ja dałam pierwszy raz w dniu kiedy Lenka skończyla 5 mcy troszkę deserku, na drugi dzień znów troszkę, potem dzień przerwy a dziś zjadła pierwszy obiadek marchew z ziemniaczkiem i bardzo jej smakowalo bo tak ślicznie buzię otwierała ale to tatuś ją karmił:-)
 
Ja dałam pierwszy raz w dniu kiedy Lenka skończyla 5 mcy troszkę deserku, na drugi dzień znów troszkę, potem dzień przerwy a dziś zjadła pierwszy obiadek marchew z ziemniaczkiem i bardzo jej smakowalo bo tak ślicznie buzię otwierała ale to tatuś ją karmił:-)
To super :-) Gratki dla Lenki. My dziś deserek jabłuszko spróbujemy :-) zobaczymy reakcję :-)
 
beza - my też tylko cyc. ale planuję zacząć wprowadzać nowości, jak Iza skończy 5 miesięcy
 
reklama
Do góry